Nie jestem doskonałym rodzicem, a oto dlaczego to w porządku
Bycie mamą jest trudne. Nie zrozum mnie źle. Wiem, o co się zapisałem, kiedy zdecydowałem się na rodzinę: długie dni, lepkie pocałunki i więcej kredkowych arcydzieł, niż wiem, co robić. I jestem świetny z tym wszystkim! Ale są dni, kiedy w mojej podświadomości pojawia się odrobina wątpliwości i zadaję sobie pytania w rodzaju: "Czy daję każdemu z moich dzieci wystarczająco dużo uwagi? Czy twoja rodzina jest tak szczęśliwa, jak to tylko możliwe? Czy jestem dobrą mamą? "Oczywiście na te pytania trudno odpowiedzieć.
Myślę, że jestem całkiem dobrą mamą, ale wiem, że nie jestem idealna. Był czas, gdy mój najstarszy syn przyszedł z okropnym mrozem na dzień przed Świętem Matki. Miał wysoką gorączkę, kaszel, katar i rozstrój żołądka. Spędziliśmy część dnia w pilnej opiece, a potem wróciliśmy do domu z dużą ilością antybiotyków - ale wiedziałem, że następne 24 godziny będą naprawdę trudne.
Mój syn i ja spędziliśmy większość nocy, bo boi się rzucać, więc za każdym razem, kiedy miał na to ochotę, wpadał w histerię. To było frustrujące. Starałem się zachować spokój i cierpliwość za każdym razem, gdy odmawiał wypicia potrzebnej wody lub zażywania jakiegoś bardzo potrzebnego leku, ale chłopiec - to było trudne.
Wcześniejsze
Kiedy się o niego troszczyłem, nie mogłem przestać być rozczarowanym, że zaplanowany przez nas specjalny weekend z okazji Dnia Matki nie miał się odbyć. Miałem iść do spa, zorganizować piknik w parku z moimi dziećmi, a potem wszyscy udaliśmy się na wycieczkę, aby zobaczyć się z moją matką i babcią. Naprawdę nie mogłem się doczekać śmiechu i radości z towarzystwa mojej rodziny. Wiedziałem, że to nie wina mojego syna, że zachorował i na pewno nigdy nie obwiniałem go o nic ... ale w tej chwili, żałowałem, że nie świętujemy Dnia Matki jako kochającej rodziny.
Z drugiej strony wiedziałem, że muszę przejść do trybu supermom i dobrze zabrać moje dziecko. I to właśnie zrobiłem.
Kiedy ocierałem plecy mojego syna, gdy miał głowę w wiadrze, zdałem sobie sprawę, że nie chciałbym, żebyśmy robili cokolwiek innego. Pomyślałem sobie: "Czy nie jest to prawdziwe znaczenie bycia matką? Dbanie o niego i kochanie go bez względu na wszystko? Szybko zdałem sobie sprawę, że naprawdę nie potrzebowałem chodzić do spa ani pikniku w parku, aby uczcić fakt, że jestem matką, ponieważ byłem już w najlepszej formie miejsce w całym szerokim świecie - tuż obok mojego dziecka. Kiedy wydawało się, że najgorsze z chorób minęło, poczułem się bardzo winny, że tak bardzo obchodzi Dzień Matki.
Ale kiedy mój syn biegał po domu jak dzikie zwierzę i wiedziałem, że wrócił do swojej zwykłej osobowości, podszedł do mnie i powiedział: "Mamo, zawsze wiesz, jak się mną opiekować" i dał mi ogromny uścisk i pocałunek. Będąc tak softy, że jestem, rozszarpałem się. Nawet jeśli czułem się jak zła mama, ponieważ żałowałem krótko, że obchodzimy Dzień Matki, kiedy był chory, w rzeczywistości wciąż byłem dobrą mamą, ponieważ pomogłem mu poczuć się lepiej.
Wiem, że nie jestem jedynym rodzicem, który zastanawia się, czy wykonują świetną robotę w rodzicielstwie. W rzeczywistości tylko 24% wszystkich rodziców z dziećmi w wieku poniżej 18 lat twierdzi, że robi dobrą robotę wychowując je. Miło jest wiedzieć, że inni rodzice mają chwile, w których wątpią w siebie, ale w wielkim schemacie rzeczy wszyscy wykonujemy niesamowitą robotę. Spróbujmy wszyscy pamiętać, że nawet w najtrudniejszych chwilach, co czyni nas wspaniałymi rodzicami, to nasze dzieci wierzą, że jesteśmy.
Ten post jest sponsorowany przez Minute Maid.
Obrazy: Pexels, Pixabay