Boję się mieć kolejne dziecko z moim nowym partnerem
Zawsze chciałem dużej rodziny. Wynika to z czasów, gdy byłem młodszy, ponieważ zawsze chciałem mieć więcej rodzeństwa. Nie zawsze lubiłem mieć starszego brata, ale naprawdę uwielbiałem mieć kogoś, z kim można się bawić i spędzać wolny czas. Miałem też młodszą siostrę, która była 20 miesięcy młodsza ode mnie, z którą wszystko robiłem. Dzieliliśmy się pokojem, przyjaciółmi, a nawet wykonywaliśmy te same zajęcia pozalekcyjne. To było jak posiadanie wbudowanego najlepszego przyjaciela. Mimo że miałem starszego brata, zawsze chciałem, aby moi rodzice adoptowali więcej dzieci, aby pasowały gdzieś pomiędzy moim bratem a mną. Ale moi rodzice nigdy nie mieli drugiego dziecka ani nie adoptowali go, a teraz, jako sam rodzic, całkowicie rozumiem, dlaczego nie mieli. Posiadanie więcej niż jednego dziecka jest wystarczająco trudne. Kiedy mój były mąż i ja po raz pierwszy się spotkaliśmy, wyobrażaliśmy sobie naszą przyszłość razem. Planowaliśmy mieszkać w dużym domu w Oregonie, najlepiej w kraju i razem wychowywać pięcioro dzieci. A rok po spotkaniu byłam w ciąży z naszą córką. W 14 miesięcy po urodzeniu byłam w ciąży z naszym synem. Zdecydowaliśmy, że dwa są wystarczająco dobre, i przez kilka lat żałowałem nawet, że nie mam rurek po cesarskim cięciu.
Szybko do przodu siedem lat później i jestem mamą dla 6 i 7 lat. Te dni, moje dzieci są w większości samowystarczalne. Mówię głównie, bo co jakiś czas mój syn nadal potrzebuje pomocy, by się pozbyć, a czasem lepiej dla mnie, aby im było jedzenie, niż dla mnie zejść na dół do kuchni pokrytej płatkami zbożowymi, która nie w pełni trafiła do miski. . Mój były mąż i ja jesteśmy rozwiedzeni i oboje jesteśmy partnerami z innymi ludźmi. Na początku naszej separacji, mój były i ja rozmawialiśmy o tym, jak nie chcieliśmy mieć dzieci z kimkolwiek innym. Poprzysiągł dostać wazektomię i obiecałem, że w końcu złapię rury. Zrezygnowałem z marzenia o dużej rodzinie, a przynajmniej dużej rodzinie nuklearnej. Mój były i ja zawsze planowaliśmy adoptować. Zostałem adoptowany, podobnie jak moje rodzeństwo, i młodsza siostra mojego ex została również adoptowana, więc było to dla nas naprawdę ważne. Ale gdy się rozwiedliśmy, pogodziłem się z myślą, że jeśli kiedykolwiek będę miał dużą rodzinę, to niedługo to nastąpi. Pomyślałem też, że sam będę to robił.
Ale z biegiem czasu, kiedy się zakochałem, zdałem sobie sprawę, że być może mógłbym mieć więcej dzieci. Może nawet chciałem więcej dzieci.
Po rozwodzie nigdy nie zastanawiałem się nad tym, że pewnego dnia znajdę osobę, z którą chciałbym zbudować życie. Byłem bardziej skoncentrowany na zastanawianiu się, jak nie wyjść za mąż i co to znaczy dla mnie, aby być pojedynczą osobą. Zrobiłem jednak, oczywiście, niespodziewanie spotkać kogoś, a dwa lata później zdecydowałem się poślubić tę osobę. Jedną z naszych wczesnych rozmów, kiedy spotykaliśmy się, kiedy wierzyliśmy, że nigdy nie mówimy poważnie, było to, że nie chcę już więcej dzieci, ale on chciał mieć co najmniej jedno dziecko. W tamtym czasie uważałem, że to doskonały sposób, aby nie popaść w długotrwały związek: chciał mieć dzieci, a ja nie.
Ale z biegiem czasu, kiedy się zakochałem, zdałem sobie sprawę, że być może mógłbym mieć więcej dzieci. Może nawet chciałem więcej dzieci. Gdy nasz związek się zmienił, a my stawaliśmy się coraz poważniejsi, zdałem sobie sprawę, że tak, chciałem mieć więcej dzieci i chciałem mieć te dzieci z moim partnerem. Uwielbiałem obserwować go, jak wchodzi w interakcje z moimi dziećmi, i widziałem, że mam z nim kolejne dziecko. Tak więc od ubiegłego roku mam nadzieję, że w końcu spełnię swoje marzenie o większej rodzinie - z nim.
Kiedy zdałem sobie sprawę, że dzieci są czymś, czego chciałem, zrobiłem matematykę na temat liczby dzieci, które chciałem za trzy lata. Zaplanowałem, w jaki sposób będziemy mieć rodzinne łóżko, ponieważ to właśnie moje dzieci były wychowywane i ponieważ to jest dla mnie ważne. Zaplanowałem, jak mam pracować z dwójką dzieci w domu, podczas gdy dwoje dzieci jest w szkole i domyśliłem się, że mogę sobie z tym poradzić. Byłem bardzo podekscytowany i nie chciałem czekać jeszcze przez rok, zanim zaczęliśmy próbować mieć dziecko ... dopóki nie natknąłem się na moje stare wpisy na blogu w Internecie.
Tak bardzo chcę wychować z nim dziecko, ale obawiam się, do kogo się włączę, jeśli dodamy kolejne dziecko do miksu.
Napisałem te fragmenty, gdy wychowywałem moją najstarszą córkę i kiedy byłem w ciąży z moim synem. Po tym, jak go urodziłem, blog opisał życie z dwójką dzieci i przypomniało mi się ograniczenia czasowe, jakie nakłada na moje życie. Przypomniałem sobie, jakie były czasy drzemki. Myślałem o poronieniu, które miałem pomiędzy narodzinami moich dwójki dzieci. Przypomniało mi się, że dosłownie codziennie żyłem w tych samych ubraniach, przykrytych mlekiem i jedzeniem dla niemowląt. Tak wiele rzeczy wróciło, tak jak nie rozumiałem powodu, dla którego nie podobał mi się mój syn na początku z powodu depresji poporodowej. Nie rozumiałem, jak męczące byłyby nocne karmienia, szczególnie gdy chodziło o ząbkowanie. I przypomniałem sobie, jak całkowicie przestałem uprawiać seks z moim byłym mężem.
Mogę liczyć na jedną rękę, ile razy uprawiałem seks z moim mężem po moim synu, i lękam się tego samego losu z moim nowym partnerem.
Więc teraz, kiedy rozmawiam o dzieciach z moim partnerem, jestem bardziej niezdecydowany. Tak bardzo chcę wychować z nim dziecko, ale obawiam się, do kogo się włączę, jeśli dodamy kolejne dziecko do miksu. Boję się wpaść w depresję, która jest bardziej przerażająca niż te, które przeżyłem po urodzeniu się mojej dwójki dzieci. Spędziłem miesiące po urodzeniu całkowicie zdrętwiałe i oderwane. Kochałem swoje dzieci, ale nie cierpiałem być z nimi cały dzień w domu. Nienawidziłem tego, jak przyziemne było wszystko. Czułem się tak, jakbyśmy żyli tego samego dnia w kółko, od poniedziałku do piątku. Weekendy były tak wyjątkowe, ponieważ oznaczało to, że mój mąż był już w domu, a dni były mniej przyziemne.
Mogę liczyć na jedną rękę, ile razy uprawiałem seks z moim mężem po moim synu, i lękam się tego samego losu z moim nowym partnerem. Mój syn miał 4 lata, gdy mój były i ja się rozstaliśmy i przez długi czas przestałem się czuć po tym, jak urodziłem dwoje moich dzieci. Czasami zastanawiam się, czy to dlatego, że moje dzieci były tak blisko wieku, czy dlatego, że byłem młody i nie rozumiałem. Tak czy inaczej, martwię się, że znów się w to wpadnę.
Ciężko pracowałem, aby być osobą, którą jestem dzisiaj, nie tylko dla siebie, ale dla moich dzieci, dla mojego byłego i mojego obecnego partnera. Co, jeśli inne dziecko to wszystko zmieni?
Któregoś dnia wszedłem do biblioteki, gdy mój partner pracował, i powiedziałem: "A co, jeśli po prostu nie mamy dzieci, a my po prostu robimy to, co robimy? To jest idealne, po co łazić łódź?" I był zszokowany, ponieważ zaledwie kilka tygodni wcześniej marudziłem - dosłownie jęcząc - o tym, że każdy ma dziecko oprócz mnie, i że w przyszłym roku było zbyt daleko, by czekać, zanim spróbuję. Zapytał mnie, dlaczego nagle zmieniłem zdanie i powiedziałem mu: "Chcę nas zatrzymać, nie jestem pewien, czy jestem osobą, która może być nowym rodzicem i dobrym partnerem". Przyznałem, że nie podobało mi się, kim stałem się z moim byłym mężem. Straciłem się, co jest szaloną rzeczą, o której myślę, odkąd nawet nie wiedziałem, kim jestem w tym czasie. Boję się stracić tego, kim jestem dla innego dziecka. Ciężko pracowałem, aby być osobą, którą jestem dzisiaj, nie tylko dla siebie, ale dla moich dzieci, dla mojego byłego i mojego obecnego partnera. Co, jeśli inne dziecko to wszystko zmieni?
Ale może tym razem będzie różnica. Już wiem, kim jestem, czego chcę, czego potrzebuję. Ale nie sprawia, że przyszłość wychowywania dzieci z nową osobą jest mniej przerażająca. I nie jestem pewien, czy kiedykolwiek to nastąpi.