"Zawsze chciałem mieć rodzinę": pierwszy "zastępczy ojciec" w Wielkiej Brytanii o życiu z trojaczkami

Zawartość:

{title}

W lutym 2001 roku Ian Mucklejohn wraz z trzema uśmiechniętymi, truskawkowo-blond synami przeszedł do historii.
Następnie, 54, właśnie stał się pierwszym singlem w Wielkiej Brytanii, który miał dzieci przez macierzyństwo zastępcze, po znalezieniu amerykańskiej kobiety online, która podarowała jej jajeczka, a drugą - dzieci.
Jego urocze trojaczki o długich włosach, Lars, Piers i Ian, które zaszczyciły strony każdej gazety, od tego czasu stały się nastolatkami, a niedziela oznaczała 15 Dzień Ojca Mucklejohna.
Teraz, 69 lat, nadal jest samotny i choć miał nianię, aby pomagać w domu przez pierwsze kilka lat po przybyciu chłopców, od tego czasu w domu nie ma matczynej obecności, żeby skłonić chłopców do kiosków, żeby kupili kartę.

Co nie oznacza, że ​​nie miał ofert: po pojawieniu się w prasie pewna liczba kobiet wyciągnęła rękę do Mucklejohna - "nie, jestem pewien, z powodu mojej uroczej osobowości, ale może dlatego, że uważali, że dzieci były biedne bez matki ".

  • Mama ma trzy zestawy bliźniąt w ciągu czterech lat - i żadne z nich nie należy do niej
  • "Byłem po prostu osobą, która pozwalała jej wzrastać we mnie"
  • Mucklejohn rozpoczął badania na temat macierzyństwa zastępczego, ponieważ "nie znalazłem kogoś, z kim mógłbym spędzić resztę życia, ani też nie byłem wystarczająco arogancki, aby założyć, że był ktoś, kto chciałby spędzić ze mną całe życie", mówi.

    {title}

    "Ale zawsze chciałam mieć rodzinę, jak pamiętam."

    Prowadzenie udanej szkoły językowej wraz z pełnoczasowym opiekunem dla ojca, który został uszkodzony w wyniku wypadku samochodowego, gdy Mucklejohn miał osiem lat, oznaczało, że jego życie było "w dużej mierze zawieszone. Pękanie".

    W 1999 roku udał się do kliniki leczenia płodności w Beverly Hills w Kalifornii, ale odmówiono mu jej, ponieważ nie był gejem.

    Ale w ciągu następnych sześciu miesięcy inna agencja przedstawiła go kobiecie, która będzie służyć jako jego dawczyni jajecznicy i surogatka, zakończona wezwaniem do powiedzenia, że ​​ta ostatnia była "bardzo w ciąży".

    "Powiedziałem:" Trzymaj się, nie jest w ciąży absolutna? " Wtedy lekarz powiedział mi, że nosi trojaczki ".

    Jeśli ciężko żonglował trzema noworodkami, jak radzi sobie teraz ze swoimi nastolatkami?

    "To wyzwanie - są one mniej przyjemne", przyznaje, choć decyduje się "nie podchodzić zbytnio do siebie, i niech to wszystko obmywa".

    Utrzymuje porządek dzięki "stałej czujności i byciu na wierzchu rzeczy" - jeśli zachodzi złe zachowanie, WiFi jest szybko odłączone. Czy to wystarczy? "Och tak", przytakuje skinięciem.

    Jako jedyne dziecko nigdy nie doświadczył rywalizacji między rodzeństwem. Teraz paplanina w czasie obiadu jest zdominowana przez każde z jego potomków, "wskazując wzajemne niedoskonałości i to, jak okropne jest drugie - na tym etapie ich życia jest to najważniejsze".

    {title}

    Mogą być zjednoczeni w swoich pragnieniach, by wytworzyć najcięższą zniewagę, ale tutaj kończą się podobieństwa: trio to "kreda, ser i cokolwiek, co pomiędzy nimi".

    Lars to najstarszy i najwyższy klan Mucklejohn - zapalony lingwista i gracz, który z łatwością mógłby zostać członkiem niezależnego zespołu. Ian, środkowy syn, jest bardziej introspekcyjny i często można go znaleźć, przyklejając do naturalnych filmów dokumentalnych lub przeszukując internet, aby dowiedzieć się więcej o jego ulubionym temacie, zwierzętach. Wysoce elokwentny Piers ma "urok na nogach", zgodnie z ich ojcem.

    Mucklejohn przywołuje jeden szczególnie pamiętny artykuł w gazecie, który nazwał go "rozpieszczonym milionerem". Teraz, jeśli chłopcy chcą dostać się do taty, wyśmiewają go z podobnie krytycznymi nagłówkami - "niezwykłą zniewagą dla rodzica, który otrzymuje", śmieje się.

    Normalnie, jak życie może czuć się w ich domu, który zbudował Mucklejohn w latach 70., stworzenie tej nowoczesnej rodziny wciąż wydaje się niezwykłe. Niewiele jest danych na temat tego, ilu mężczyzn wybiera podobną drogę do wychowywania dzieci, chociaż kilku skontaktowało się z biznesmenem, aby powiedzieć, że czytanie jego książek, które przedstawiają jego doświadczenia z macierzyństwem zastępczym i ojcostwem, zainspirowało ich do zrobienia tego samego.

    "Jeden z nich miał nawet trojaczki" - uśmiecha się. "Jestem bardzo szczęśliwy, że przyniosłem szczęście w życiu ludzi i pokazałem im, że można to zrobić."

    Samotne rodzicielstwo nie było, jak można się było spodziewać, nie zawsze było łatwe: "Chciałbym mieć kogoś, z kim mógłby dzielić się doświadczeniami" - mówi Mucklejohn. "Pewnie dlatego je zapisuję, więc mogę podzielić się nimi ze wszystkimi."

    Chłopcy zajmowali się sporą ilością pytań dotyczących ich wychowania przez te wszystkie lata. "Ludzie zastanawiali się, jak to działa" - wyjaśnia Piers. "Trudno jest zrozumieć, jak to jest, gdy się to robi przez IVF, jeśli nie byłeś, a w szkole, niektórzy ludzie powiedzieli, że to dziwne, że mają tylko ojca, na przykład, że tracisz matkę.

    "Nigdy takiego nie miałem, więc moim zdaniem, jeśli masz mamę, to ekstra, ale tak naprawdę jej nie potrzebujesz."

    Takie uczucie uderza raczej dorosłego chłopca, choć mogło być ukształtowane przez ostatnie wydarzenia - ich zastępca, Tina Price, zmarł nagle w lutym, w okolicach piętnastych urodzin chłopców, w wieku 45 lat.

    "Ona była niesamowitą kobietą", mówi Mucklejohn o kobiecie, która nosiła jego dzieci i którą zabrał chłopców do Stanów, aby się spotkać. "Pytali:" Jak powinniśmy się czuć? " I szczerze nie wiedziałem. "

    Mucklejohn ma nadzieję, że "dał im narzędzia do radzenia sobie z okropnymi rzeczami, i że mają pewien stopień odporności, muszę z tym być filozoficzny - mówię im:" Jeśli uważasz, że coś jest nie tak, wstań i zmień je " . "

    Czy chłopcy wznieśli do serca te porywające słowa? "Och, nie - myślą, że jestem reliktem historii, że rzeczy się zmieniły i że wszystkie moje poglądy są nieaktualne.

    "Ale jestem niesamowicie nowoczesny, nasza sytuacja jest nowoczesna i nadal jestem odpowiedzialny za biznes, który jest dość młody. Myślę, że wciąż jest we mnie dużo kilometrów."

    A w przypadku "bez matki", chłopcy też wydają się radzić sobie całkiem nieźle. Nadzieje Mucklejohna na nich są proste - że "będą szczęśliwi, i że wszystkie prace, które miały na celu ich wychowanie, w dłuższej perspektywie przyniosą im dywidendę.

    "Tak długo, jak się spełniają, to jest ważne".

    The Telegraph, Londyn

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼