Urodziłem za 30 minut

Zawartość:

{title}

O 8:30 otworzyłem jedno oszołomione oko i zobaczyłem mojego męża leżącego na kanapie, czytającego wiadomości. Podniosłem telefon i zeskanowałem nagłówki dnia. Mogło to być typowe niedzielne przedpołudnie, tyle że nie było nas w domu; byliśmy w szpitalnym pokoju porodowym, a na brzuchu miałem bezprzewodowy monitor.

Ponad 30 godzin wcześniej moje wody załamały się, gdy byliśmy w domu. Praca nadal nie rozpoczęła się spontanicznie, a ponieważ pęknięcie błon zwiększa ryzyko infekcji u nienarodzonego dziecka, byłem indukowany.

  • W jaki sposób osoba wspierająca może pomóc zmniejszyć ból porodowy
  • Prawda o wielkogłowych dzieciach
  • Wziąłem głęboki oddech, próbując psychicznie przygotować się na długi dzień. Minęło tylko 45 minut, odkąd zaczęli podawać serotoninę, a wszystkie historie, które słyszałem o kobietach, były wywołane długą i intensywną bolesną pracą. Zastanawiałem się, ile czasu zajmie, zanim spotkamy nasze drugie dziecko. Pięć godzin? Dziesięć? Czy byłam gotowa na cesarskie cięcie, gdyby utknęła w miejscu pracy?

    O 8:45 poczułem ukłucie w żołądku i od razu wiedziałem, że serotonina zaczyna działać. O 9:15 ból nasilił się, a skurcze następowały szybko i ciężko. Kiedy skończyliśmy odliczanie, poczuliśmy się jak kilka sekund przed rozpoczęciem kolejnego.

    "Chcę tylko przerwy wystarczająco długo, aby siusiu!" Powiedziałem. Mój mąż odprowadził mnie do łazienki, gdzie usiadłem w toalecie i odetchnąłem (może zawodzić?) Przez kolejny skurcz.

    Po powrocie do szpitala staraliśmy się znaleźć wystarczająco długą przerwę między skurczami, żeby móc znowu się wspinać. Ale tak się nie stało.

    O 9:24 rano urodziłem nasze dziecko stojąc przy łóżku - mniej niż pół godziny po rozpoczęciu aktywnej pracy.

    Euforia, która nastąpiła, była niezapomniana. Ulżyło mnie, gdy zdałem sobie sprawę, że wszystko się skończyło i że mój mały chłopiec przybył bezpiecznie i był zdrowy.

    Chociaż dostawa była wolna od ulgi w bólu, interwencji i jakichkolwiek negatywnych skutków na bub, nie pozbyłem się całkowicie wolnego od szkockiej.

    Szybkie zejście dziecka nie pozwalało mi na dostosowanie się do miednicy i mięśni oraz pozostawienie siniaków, rozciągniętych więzadeł i słabej dniny miednicy. Proste czynności, takie jak siadanie do karmienia piersią, siedzenie po turecku, wsiadanie i wysiadanie z samochodu, pchanie wózka, a nawet przewracanie się w łóżku, były męczące w następnych miesiącach, i trwało to dłużej, niż się spodziewałem, aby wyzdrowieć z takiego stanu. szybka, pozornie nieskomplikowana praca.

    Dopiero teraz, po dwunastu miesiącach, ciągłe (kosztowne) wizyty u fizjoterapeuty i cotygodniowe zaangażowanie w zajęcia wzmacniające rdzeń, udało mi się odzyskać część mojej siły sprzed ciąży.

    Wiele kobiet, z którymi rozmawiałem, było godnych pozazdroszczenia z mojego szybkiego doświadczenia w pracy i lekceważyło komplikacje, które nastąpiły później; Odpowiedź była frustrująca, ale zrozumiała.

    "Wiem, że większość matek chce szybkiej, bezbolesnej pracy, ale wynik zależy od tak wielu rzeczy" - mówi Olivia King-Downie, która pracuje w Worldn College of Midwives i jest również doula. "Wszystko około 8-10 godzin, a mama i kocica dobrze sobie radzą pod koniec tego wszystkiego, to" dobra "pierwsza porcja, albo standard, którego doświadczyłem w rodzinach, z którymi pracowałem."

    Wyjaśnia, że ​​prace nad osadami (kiedy dziecko rodzi się w czasie krótszym niż 3 godziny od momentu rozpoczęcia skurczów) nie są czymś, czego można by się spodziewać po pierwszych porachunki, ale normalne jest, że czasy dostawy są o połowę mniejsze w porodzie po porodzie - tak jak to było w moim przypadku.

    "Każde porody są inne i za każdym razem, gdy wchodzisz do pokoju porodowego lub sali porodowej, nigdy nie wiesz, jak to się stanie", mówi. "Zaledwie kilka tygodni temu pracowałem z kobietą, która urodziła się w ciągu 48 godzin, a dwa tygodnie później mieliśmy mniej niż trzy godziny pierwszej dostawy".

    Olivia wyjaśnia, że ​​kobiety pragną lub próbują wywołać szybką potrzebę pracy, aby być ostrożnym wobec komplikacji, które mogą się pojawić. Istnieje ryzyko, że nawet nie dotrzesz do szpitala, istnieje ryzyko dla dziecka, takie jak przerwy w dostarczaniu tlenu z powodu szybkości i częstotliwości skurczów oraz ryzyko dla matki, takie jak ciężkie krwawienie lub zatrzymanie łożyska.

    "Istnieje większe ryzyko zerwania [z krocza, szyjki macicy lub pochwy], oraz reperkusje tego, jak również integralność dna miednicy" - mówi. "Te rzeczy są naprawdę ważne, szczególnie dla kobiecego uzdrawiania umysłowego po porodzie."

    Zdawanie sobie sprawy z tego, co może się zdarzyć, a znalezienie się w przestrzeni nad głową jest ważną częścią zmniejszania paniki i radzenia sobie z bólem, mówi Olivia.

    "Każda przestrzeń robocza każdej kobiety jest inna, gdy pracują, bez względu na to, czy pracują szybko, czy powoli", mówi. "Ale jeśli możesz wziąć strach i adrenalinę, i po prostu zaakceptować to, co się wydarzy, to wszystko pomaga. Zaakceptuj, że ciało zrobi to, co ma zamiar zrobić, i niech to się powiedzie, kiedy jest element akceptacji i czujesz się bezpiecznie, i czujesz, że ufasz swoim opiekunom lub partnerowi i możesz po prostu puścić, robi ogromną różnicę. "

    Podczas gdy podczas mojej pracy doświadczyłam doskonałego wsparcia ze strony mojego męża, położnej i sióstr, dzięki czemu łatwiej było przezwyciężyć ból, to było to życie po dostawie, z którym najtrudniej sobie radziłem.

    Trudno mi było pogodzić się z ograniczeniami mojego ciała i trudnościami, z jakimi borykałem się, wykonując proste, codzienne czynności, takie jak bieganie z moim pięciolatkiem, siadanie do karmienia piersią, a nawet używanie odkurzacza - wszystko z których przystosowałem się do życia z dwójką dzieci trudniejszych niż to, na co byłem przygotowany. Zauważyłem, że wyzwania te są przyczyną spustoszenia w moim zdrowiu psychicznym. Dopiero po staraniu się o profesjonalną pomoc mogłem w pełni zrelacjonować to doświadczenie - krok, który teraz sobie uświadamiam, jest kluczową częścią procesu odzyskiwania po porodzie.

    "Uważam, że dla opiekunów naprawdę ważne jest, aby przedstawić sprawozdanie z pracy" - mówi Olivia. "Czy to z położną, klinicystą czy ginekologiem - myślę, że jest to bardzo ważna część zdrowia psychicznego po porodzie, która często jest pomijana, jeśli masz dużo nieoczekiwanych skutków [podczas porodu], a nie wiesz, jak siedzieć w tym jest to naprawdę trudne, ponieważ z matkami, z którymi pracuję, w pełni informuję o porodzie, aby mogły uzyskać klarowność, pomagając im odzyskać i zaakceptować to, co było. "

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼