Żałuję, że zniewoliłem się karmieniem piersią
Wszystko, co wypracowałem, Pocałowałem troje moich dzieci przez nieco ponad 4 lata iz perspektywy czasu, żałuję tego. To nie będzie popularne stanowisko, ale zdecydowanie jest moje i to moje doświadczenie.
Kobiety sprzedają romantyczny pomysł, że karmienie piersią jest jednym z najbardziej wiążących i satysfakcjonujących doświadczeń pomiędzy matką a dzieckiem, co, jak wszyscy wiemy, nie jest prawdziwe dla wielu. Niektórzy stwierdzają, że nie są w stanie wyprodukować wystarczającej ilości mleka, aby zaspokoić potrzeby swoich dzieci, inni nie odczuwają zwiększonego poczucia więzi, a inni nawracają i bolesne zapalenie sutka, żeby wymienić tylko kilka powodów, dla których karmienie piersią nie jest jakimś sposobem na chodzenie do łóżka. doświadczenie w polu wiosennych kwiatów.
Miałem szczęście pod tym względem. Po kilku tygodniach bólu, popękanych sutków i regulacji, mogłem karmić piersią moje dzieci i wyprodukowałem więcej niż wystarczającą ilość mleka, aby je utrzymać. Rozwijały się na moim mleku, ale było to dziełem miłości i stało się tak bardzo, że nie było zbyt wiele miejsca do poruszania się.
Ponieważ udało mi się to zrobić, stałem się nim zniewolony.
Te wszystkie potężne pierwsze tygodnie i miesiące wraz z moim pierwszym dzieckiem odcisnęły się na mnie w głęboki sposób. Zdawałem sobie sprawę, że jedyną rzeczą, jaka dzieli mnie od mojego dziecka i jego śmierci, jest ja i moje piersi. I znowu, ponieważ mogłem karmić piersią, to oczywiście musiało być wyłączne. Więc nie zostawiłem go na ponad godzinę przez cały pierwszy rok życia.
Właśnie wtedy zostałem wprowadzony w niepokój przez całą dobę, coś, co nigdy mnie nie opuściło i walczę z tym jeszcze ponad dziesięć lat później.
Kiedy pojawiły się moje dwa pozostałe dzieci, zrobiłem to samo. Mogłem karmić piersią, więc powinienem. I powinien być ekskluzywny i rozszerzony, więc powiedziałem sobie.
Odmówiłem zaproszeń od przyjaciół i poczułem wagę bycia "jedyną osobą", która mogła opiekować się moimi dziećmi. Czułem się odosobniony, ale miałem wspaniałą grupę matek. Przyjaciele padli z drogi, ponieważ (i kto mógł ich winić?) Nigdy nie starałem się wyciągnąć.
Pompowanie było trudne i czasochłonne dzięki mojej pompie ręcznej, a moje dzieci były okropne ze spaniem w ciągu dnia, więc poszedłem na zdrowie. Łatwiej je po prostu pop na piersi.
Patrząc wstecz, dostrzegam także powolne pełzanie w bardziej tradycyjnych rolach płci. Byłem jedyny, który wstawał w nocy, więc mogę być jedynym, który robi nocne pieluchy, kiedy byłam w tym.
Nie ma sensu, by mój mąż dbał o dziecko podczas obiadu, ponieważ dziecko może potrzebować karmienia piersią. Dawanie im pokarmu na receptę nie wchodziło w rachubę, ponieważ dostosowałem siebie i moją tożsamość do wyłącznego karmienia piersią. I jaki był sens otworzenia całej puszki o wartości 25 dolarów za jedną paszę, a reszta miała zmarnować?
Poświęciłem każdemu z nich długą drogę do drugiego życia. Zainwestowałem w udokumentowane zalety przedłużonego karmienia piersią i chciałem, aby moje dzieci miały taki komfort od swojej mamy. W tej chwili zdarzały się bolesne, gryzące incydenty i rosnące poczucie, że całkowicie to przeżyłem. Ale moje maluchy chciały tego, więc powinny je mieć.
Do czasu, gdy każdy z nich został odstawiony od matki, zostałem wydany. I odstawienie od piersi było trudne, moje starsze maluchy doskonale zdawały sobie sprawę z wycofania.
Żałuję, że żyję w ten sposób.
Żałuję, że jestem nieporuszony w sprawach, w które wierzyłem, że robię z miłości. To ustanowiło wzorce niepokoju i oczekiwania ode mnie od innych, które trwały długo po karmieniu piersią. Ustanowiłem siebie jako jedynego zdolnego opiekuna moich dzieci, a więc tych dorosłych, którzy mogliby przyjąć na siebie obowiązki opiekuńcze.
Oczywiście wszystko to składa się na całą masę pracy i emocjonalnej pracy, z której próbowałem się wydostać.
Powinienem był zainwestować w dobrą pompę elektryczną, powinienem kupić tę puszkę z formułą i częściej przekazywać moje dzieci ukochanym.
Nie mówię po prostu, że jestem anty-breatfeedingiem, ale mówię po prostu, co najlepiej działa na zdrowie psychiczne. Jeśli masz problemy, sięgnij po pomoc i nie sprzątaj się do idei kosztem twojego dobrego samopoczucia.
Z mojego doświadczenia wynika, że rodzic o stałym poziomie zadowolenia i spełnienia ma znacznie więcej na rzecz poczucia bezpieczeństwa dziecka niż długotrwałe karmienie piersią.
Jeśli poczujesz się trochę tak jak ja, to dokonaj kilku zmian i zagwarantuj, że świat się nie zapadnie.