Nagrałem rzeczy rasistowskie, które ludzie mówią i robili mi przez 2 tygodnie
Otaczały mnie prawie wszystkie białe dzieci dorastające. Zwykle byłam jedyną czarną dziewczyną w gimnastyce, pływaniem, baletem, golfem - każda moja aktywność, mógłbym zagwarantować, że jestem jedyną z brązową skórą i perwersyjnymi włosami. Od najmłodszych lat przyzwyczaiłem się do słuchania takich rzeczy jak: " Czy tan? " I " Chciałbym mieć twoją skórę. "Pytania typu:" Czy mogę po prostu odciąć ci włosy i założyć je dla siebie? "" Dlaczego twoja włosowa pielucha? "I" Dlaczego nie jest tak miękki jak mój? " byli zawsze obecni. To było normalne, że moi przyjaciele dotykali moich włosów i skóry, nie pytając, jakbym był tam dla ich rozrywki, ponieważ wyglądałem i czułem się inaczej.
Pamiętam, że pewnego razu, mając 12 lat, siedziałem w kabinie pełnej dziewcząt, z którymi byłem w skautach, kiedy opowiadali czarny żart. Było to niewygodne, ale myślałem, że żyję w post-rasowej Ameryce, więc zachowałem wobec siebie obiekcje. Nie wiedziałem o tym w tym czasie - nie zdawałem sobie sprawy, że od początku starałem się sprawić, by biali ludzie wokół mnie czuli się komfortowo z moją innością. Chociaż zbyt często nie czułam się dobrze, słysząc dowcipy o czarnych ludziach, niewygodne dotykanie mego ciała i pochopne komplementy, stawiam potrzeby, komfort i bezpieczeństwo białych ponad moje własne.
Teraz, kiedy ktoś pyta, dlaczego moja skóra jest tak ciemna, a kiedy wyrażają szok i zaskoczenie moją miłującą literaturą z czasów edwardiańskich i wiktoriańskich, wiem, że wierzą, że kwestionują moją postać, a nie własną. Te mikroagresji ujawniają się wszędzie przez cały dzień, czasami nawet wśród moich przyjaciół. Dało mi to jakiś pomysł: co by się stało, gdybym skierował te same mikroagresji skierowane na mnie z powrotem na białych ludzi? Jak często biali wypowiadają uwagi na temat swoich włosów i skóry? Jak często ludzie kwestionują swoją miłość do Chaunceya i Szekspira?
Myślałem, że wkroczę i dam białym ludziom to, co mi dawali w ciągu ostatnich 28 lat: rasizm, schowany pod powierzchnią.
Eksperyment
Wiedziałem, że za pierwszym razem, gdy odpowiedziałem na komplement od białej osoby z innym komplementem, prawdopodobnie poczułbym się trochę nieswojo, więc dałem sobie dwa tygodnie. Musiałem przyzwyczaić się do nowego sposobu reagowania na rasistowskie słowa, nowego sposobu obrony siebie; czyniąc się bardziej widocznym. Musiałem przywyknąć do "wstecznego rasizmu": mówienie rzeczy, które ludzie czuli się zupełnie swobodnie, mówiąc im do nich.
Zazwyczaj uśmiechałem się i próbowałem przekierować rozmowę przez następne 14 dni, ale nie koncentrowałem się już na uspokojeniu białych ludzi. Teraz cała moja uwaga skupiała się na uspokojeniu siebie.
Dzień 1 i dzień 2
Pierwszego dnia mojego eksperymentu nikt nie powiedział mi, że jestem zdrajcą rasistowskim, chociaż powiedziałem: "SPRÓBUJCIE MNIE! PROSZĘ ! "Chciałem użyć wszystkich zwrotów, które ćwiczyłem w mojej głowie i przed lustrem. Przez krótką chwilę myślałem, że być może wszyscy nagle stali się oświeceni i nie byli już systematycznie uwarunkowani rasistowskimi.
Drugiego dnia udowodniono mi, że nie tak, kiedy zatrzymał mnie ktoś w lokalnej kawiarni, uzupełnił moje włosy, a potem dotknął go bez pytania. Mimo że przygotowałem się na to, byłem chwilowo sparaliżowany przez szok. Potem dotknąłem ich włosów, które, jeśli jestem całkowicie szczery, naprawdę nie chciałem robić. Wyglądało to tłusto i nie było miło, ale i tak to zrobiłem.
Myślę, że to je wystraszyło. Zadbałem o komentarz na temat tego, jak było żylaste, skoro skomentowali, jak zaskakująco miękkie są moje włosy. Co dzieje się stale. Jak myślisz, jak wyglądałyby moje włosy? Skała? To włosy.
"Talking back" nie czuł się tak potężnie, jak sobie wyobrażałem. Poczułem się mały i bezsilny, tak jak jedyne, co mogłem powiedzieć i zrobić, to właśnie to, co mnie zraniło w pierwszej kolejności.
Dzień 2 i dzień 3
Po pierwszych dwóch dniach czułam się trochę pewniejsza w swoich reakcjach. Które sprawiło, że pomyślałem o tym, jak często decyduję się uszczęśliwiać białych, kiedy mówią do mnie. Często robię to ponad własną wygodę ze strachu, że będę oznaczony jako "wściekła" czarna kobieta, lub "tak jak wszyscy z nich ". Zastanawiałem się: kiedy się tego nauczyłem i dlaczego kontynuowałem to do dorosłości ?
W holu hotelu Ace ktoś siedzący obok mnie rzucił jeszcze jeden komentarz na temat moich włosów. Kiedy rozmawiali, wyciągnęli rękę, aby ją dotknąć. Zdarza się prawie raz dziennie, ale nigdy nie przestaje mnie szokować. Komentarz wyglądał mniej więcej tak:
Kocham twoje włosy! Założę się, że to takie fajne!
Moja reakcja, gdy uniknąłem ich ręki, brzmiała: "Naprawdę nie kocham twoich włosów, i wątpię, czy to jest fajne", podczas gdy ja przesunąłem palcami po ich prostych włosach. Wiem, że miałem odpowiedzieć na to, co mi powiedzieli, ale chciałem być szczery i byłem sfrustrowany. Dlaczego obcy mogą mnie dotknąć bez pozwolenia? Nie jestem tu dla rozrywki, niczyjego spojrzenia i dotykania.
Myślę, że nie docenili mojego komentarza, ale mnie to nie obchodziło. Nie doceniałem założenia, że będę w porządku, gdy będę głaskany jak zwierzę. Później rozmawiałem z białym mężczyzną o tym, jak wyglądało moje randkowe doświadczenie jako czarna kobieta. Przewracał oczami podczas wielu części naszej dyskusji, niekiedy wtrącał: "Białe kobiety prawdopodobnie również tego doświadczają
"I" Może po prostu przemyślicie to "i doradzając mi" zdecydowanie nie rozmawiać o wyścigu, gdy jesteś na randce! "
Zamiast być cicho (co zwykle robię), odezwałem się. Dałem mu do zrozumienia, że nie ma prawa powiedzieć mi, że moje doświadczenia nie były ważne tylko dlatego, że nie mógł ich zrozumieć. Poprosiłem go, aby opowiedział mi historie o jego strasznych doświadczeniach z randkami, a następnie przekazałem mu wiadomość, że myślałem, że to wszystko w jego głowie; że te kobiety, z którymi się umawiał, były w porządku i że nie powinien wywierać na nich tak dużej presji, by rozmawiać o swoim nudnym codziennym życiu lub o jego śmiesznym motocyklu. Potem dałem mu znać, że kobiety były mądre, nie spotykając się z osobą bez substancji. I odszedłem, ponieważ nie mam miejsca w moim życiu, aby usłyszeć je po raz 100, że nie jestem ważny.
Dzień 5 i dzień 6
Oba te dni były spokojne i celowo. Siedziałam z innymi czarnoskórymi kobietami, mówiąc o moim eksperymencie i wszystkich sposobach, w jakie czułem. Poprosiłem ich o udostępnienie przykładów, które sprawiły, że poczuli się nieistotni jak ludzie. To frustrujące, jak często my, jako czarne kobiety, spotykamy się z obraźliwymi słowami lub zachowaniem, a kiedy walczymy o siebie, spotykamy się z oporem. Jest niesamowicie paraliżujący.
Coraz częściej zwracałem uwagę na backhanded komplementy i cały rasizm, który przenika w codziennej rozmowie. Chciałem walczyć - ale byłem zmęczony.
Przez dwa dni troszczyłem się o siebie i ducha. Interakcja z tymi, którzy chcą mnie zburzyć, nie była zdrowa.
Dzień 7 i dzień 8
W tym momencie eksperymentu czułem się naprawdę zirytowany i właściwie nie chciałem wchodzić w interakcje z białymi ludźmi - szczególnie jeśli pojawił się problem wyścigu. Niestety nie było to możliwe. W dniu siódmym wyszliśmy na noc do kasyna, aby uczcić urodziny mojego partnera. Szczerze mówiąc, bardzo zależało mi na tym, co może się stać.
Nie było wielu innych czarnych ludzi, a kiedy uśmiechałem się, gdy przechodziłem obok ludzi, nikt nie odwzajemnił tego gestu. W pewnej chwili starszy mężczyzna trzymał przed sobą drzwi dla białej kobiety, a kiedy mnie zobaczył, tylko spojrzał wściekle i puścił drzwi. Krzyczałem za nim: "I tak nie potrzebowałem twojej pomocy!" Po tym wydarzeniu poszedłem do swojego pokoju, położyłem się na łóżku i zapłakałem. To była subtelna rzecz, którą zrobił i jestem pewien, że nie myślał dwa razy o swoich działaniach. Nie mogłem przestać o tym myśleć. Czułem się taki brudny. I wstydzę się.
Następnego ranka zjedliśmy na dole w bufecie, który jest szczerze najlepszą częścią KAŻDEGO kasyna, skupiłem się na zdobywaniu jedzenia i starałem się ignorować gapienie. Podczas podawania sobie ziemniaków, jedna z kobiet pracujących zza lady i zadzwoniła do przyjaciela, nawet nie uznając mnie. Krzyknęła: "Myślę, że ma takie same włosy jak twoja mieszana córka!"
Chciałem tylko zjeść moje jedzenie, ale wtedy zaczęły się pytania. Kobieta za ladą, która była biała, zapytała o to, co zrobiłem, aby moje włosy wyglądały jak moje, więc wyjaśniłem, że musisz utrzymywać perwersyjne włosy nawilżone.
Czy już czas wracać do domu?
Dzień 9 i dzień 10
Szczerze mówiąc, obawiałem się, że zapisałem się na ten eksperyment. Nie podobało mi się, że nagle zamieniłem szkło powiększające na moje życie. Nie podobało mi się, że za każdym razem, kiedy to się stało, stawiałem czoła rasizmowi. Chciałem podkreślić, jak bardzo może to być degradujące, jak smutne i frustrujące jest to, że zawsze miał świadomość, że słowa ludzi mogą zranić.
Kiedy pewnego popołudnia odebrałem moje dzieci ze szkoły, podeszła do mnie mama i powiedziała: "Ty i twoja rodzina jesteście tak piękni! Kocham twój styl i twoje ... "zamilkła, po czym dodała:" Słuchaj, czy mogę kiedyś was fotografować? "Spojrzałem jej w oczy i powiedziałem:" Jasne! "Ona kontynuowała, mówiąc mi, jak ciężko było znaleźć czarne rodziny takie jak moje Kiedy zapytałem ją, co to znaczy, próbowała wyjaśnić, ale przerwałam mówiąc: "Wiesz, co nie jest trudne do znalezienia? Białe rodziny".
Podeszłam, żeby odebrać moje dzieci i nie zadałam sobie trudu, żeby spojrzeć w jej stronę.
Dzień 11 i dzień 12
Ponieważ zbliżałem się do końca tego eksperymentu, chciałem zrobić coś, aby świętować, więc wraz z przyjacielem poszliśmy potańczyć. To był długi tydzień i cudownie było odpuścić. Między piosenkami poszedłem do baru, żeby napić się drinka, a dwie dziewczyny usiadły po mojej lewej stronie. Uśmiechnąłem się do nich, a ten, który był najbliżej mnie, skomentował moje włosy. Nie miałem żadnej walki we mnie. Po prostu westchnąłem w odpowiedzi.
Miałem nadzieję, że nic nie pójdzie za tym komentarzem, ponieważ właśnie nadszedł jam. Myliłem się. Powiedziała:
Mój przyjaciel jest stylistą włosów i naprawdę chciałby dotknąć twoich włosów.
Nie wiem, co się stało, ale pozwoliłem jej to dotknąć. Nie miałem energii, by powiedzieć "nie". Po dotknięciu jej powiedziała: "Wow, to jest o wiele bardziej miękkie, niż myślałem, że to będzie. Właśnie wtedy odpaliłem: "Jak myślisz, jak by to było ?! Twoje włosy prawdopodobnie wydają się być słomą z wszystkimi farbowaniem, jakie zrobiłeś. "
Nie czekałem na jej odpowiedź - odszedłem. Przyjaciel, z którym byłam, który też jest biały, przypomniał mi, że nie musiałem jej pozwolić dotknąć. Wiem, że nie zrobiłem, ale tak zrobiłem. Byłem tak zły na siebie.
Dzień 13 i dzień 14
Tego ranka płakałem w łóżku, całkowicie świadom tego, co wydarzyło się poprzedniej nocy. Waga zwracania uwagi na każdą obraźliwą rzecz w końcu zebrała swoje żniwo i byłam bardzo szczęśliwa, że skończę.
Później tego samego dnia pewien mężczyzna powiedział mi o mojej skórze, mówiąc mi, jak "zazdrosny" był o to, jak "radzi sobie ze słońcem". Roześmiałem się i dałem mu do zrozumienia, że powinien być zazdrosny, ponieważ nie ma sposobu, bym kiedykolwiek chciał mieć skórę, która tak łatwo spaliła się na zewnątrz. Roześmiał się i zgodził się: spłonął. Jego słowa też się paliły.
Czy ten eksperyment zmienił coś?
Poradzenie sobie z tymi mikro-agresjami stało się dla mnie drugą naturą - tak bardzo, że przed tym doświadczeniem, po prostu odrzuciłem je, zignorowałem i zachowałem się tak, jakby mi nie przeszkadzały. Ale podczas tego eksperymentu naprawdę zwracałem uwagę na to, co mi mówiono, i jak się czułem. Na koniec przypomniałem sobie, jak głębokie słowa mogą ciąć.
Pierwszego dnia miałem mgliste pojęcie o tym, jak będzie wyglądać ten eksperyment. Do 14 dnia zamieniło się w coś zupełnie innego. Byłem wyczerpany. Ludzie mieli wrażenie, że mają prawo dotykać moich włosów - tak jakby należały do nich lub był to "widok". Czułem się tak, jakbym był cały czas na pokazie, pozbawiło mnie prawa, by poczuć się jak osoba. Rozgniewało mnie to i nienawidziłem tego, że dałem komukolwiek powód do przypuszczenia, że grałem w trop wściekłej czarnej kobiety.
Ale nie czułam się lepiej, gdy robiłam komentarze ludziom, którzy mi to wyreżyserowali. Nie wydaje mi się, żeby rozmawiać z kimkolwiek w sposób, który jest poniżający, bez względu na to, jaka jest ich rasa, a fakt, że robię to, co zrobiono, wisiał ciężko na moim sercu. Jeśli jestem uczciwy, myślę, że po prostu wrócę do ignorowania rzeczy, które ludzie mówią i sposobu, w jaki ich słowa sprawiają, że czuję. Tak wiem, żeby się chronić.