Kocham Elf na półce i nie będę za to przepraszał
Podobnie jak wielki luz Anne Hathaway około roku 2013, robienie całego Elfa w szelfie z dziećmi w grudniu było fajnym, hip-nym do zrobienia - aż nagle tak nie było. Bez względu na jego status jako trend lub nie, uwielbiam robić Elf na półce z moimi dziećmi. Ale konieczność obrony tego wyboru przed rodzicami, którzy tego nie robią, i zobaczenie mojego profilu na Facebooku, zatkniętego przez aktualizacje statusu, pokazujące, jak strasznie Elf sprawia, że czuję się źle, gdy próbuję cieszyć się wakacjami z moją rodziną i mam dość tego. Poza tym, że lubię patrzeć, jak moje dzieci są podekscytowane znalezieniem Elfa każdego ranka, w pełni przyznaję, że lubię wykorzystywać Elfa jako środek odstraszający, gdy moje dzieci źle się zachowują. Dyscyplinowanie dzieci to ciężka praca, ale formowanie bliźniaków w porządnych ludziach jest wręcz wyczerpujące, a ja wezmę jakąkolwiek pomoc, nawet z obiektu nieożywionego.
Lalka Elf on the Shelf pochodzi z książką z obrazkami, która wyjaśnia jego historię: zasadniczo zachowuje się jak pracownik opieki społecznej dla departamentu SANTA, a Elf przychodzi codziennie do każdego domu dziecka każdego ranka w grudniu, aby mieć oko na to, jak dziecko mówi zachowuje się. Aby zachować Świętego Mikołaja, używa swojej magii, aby co noc zgłaszać się na Biegun Północny. Nie może rozmawiać, a jeśli go dotkniesz, jego magia zniknie, ale co rano będzie przesuwać się w nowe miejsce, aby dzieci mogły je odkryć po przebudzeniu. To proste, nieszkodliwe, dobra zabawa. Dlaczego niektórzy ludzie nienawidzą Elfa i chcą go zobaczyć, jak jest smołowany i pierzasty, jest poza mną.
Niektóre rodziny idą na całość, przeprowadzając elfów, przygotowując skomplikowane sceny lub tworząc kalendarze z wyprzedzeniem, aby wiedzieć, co zrobią każdej nocy. Moje dzieci mają niecałe 3 lata, a ja jestem kreatywny, ale jestem też leniwy, więc mój mąż i ja uważamy, że jest to wygrana, ilekroć jedno z nas pamięta, by przesunąć Elfa nawet o cal, zanim pójdziemy spać. W większość poranków jeden z nas biegnie na dół przed dziećmi, by rzucić elfa w nowe miejsce, wystarczająco wysokie, aby chłopcy nie mogli go dotknąć.
To na razie działa dla nas, ale nie mogę się doczekać nadchodzących lat, kiedy będę mógł robić fajne rzeczy, takie jak umieszczenie elfa w wannie z piankami lub sprawienie, że zrobi on śnieżne anioły. Zrobiłem nawet naszą Elfę przez zaciśnięcie jego kończyn cienkimi metalowymi drutami, trochę jak procedura, która stworzyła Wolverine'a.
Trzeba włożyć tyle czasu i energii w lalkę? Oczywiście nie. Ale rodzice, którzy lubią to robić, nie ranią nikogo innego. Zima jest mroczna, nudna i zimna, a na Netflixie jest tylko tyle widowisk. Jeśli wymyślanie nowych pomysłów na Elfów to sposób, w jaki mój mąż i ja wiążemy się po tym, jak dzieci idą spać lub jak lubię spędzać mój czas przestoju, nie powinno to obrażać kogoś innego.
Chociaż moje dzieci są ogólnie grzeczne, nie są odporne na ataki strasznych dwójki. Przy mniejszej ilości godzin nasłonecznienia i niższych temperaturach, jesteśmy zamknięci w środku o tej porze roku, bardziej niż jakikolwiek inny. W te dni, gdy dzieciaki zaczynają działać, a ja doszedłem do końca liny, mogę wskazać Szerokookiemu Obserwatorowi na Szelfie i przypomnieć dzieciom, że Elf złoży raport Mikołajowi, jest niezwykle pomocne w zatrzymywaniu się kłótnia nad purpurowym blokiem na jego śladach.
Elf na półce ma teraz dostępne ubrania, które niektórzy rodzice uważają za wyjątkowo oburzające. To jest ich prawo. Tak, 60 $ to dość mocna cena za trzy caliowy kawałek materiału i trochę butów dla lalek, ale dochód rozporządzalny rodziny to tylko: jednorazowy. Jak decydują się wydać to niczyje, ale własne.
Nie widzę siebie, jak kupuję naszemu elfowi jakiekolwiek własne ubrania, zwłaszcza, że gdybym naprawdę chciał, mógłbym zrobić z niego snazzy zespół na własną rękę, ale to nie jest tak różne od rodziców, którzy kupują stroje z lalki American Girl, konsole do gier wideo lub jakiejkolwiek innej drogiej zabawki dla swoich dzieci. Jeśli ci się nie podoba, nie musisz go kupować, ale nie ma potrzeby, aby rodzice, którzy źle się czują, decydowali, jak wydać ciężko zarobione pieniądze.
Szczerza się przeciwko Elfowi na Szelfie, mówi, że to za dużo pracy, albo że promuje szkodliwe okłamywanie dzieci, ale dla mnie, Elf jest o dodaniu do magii Bożego Narodzenia. Elf jest jedynie przedłużeniem Zębatej Wróżki, Easter Bunny, a nawet samego Świętego Mikołaja. Moi chłopcy poznają historie innych magicznych istot, więc nie widzę krzywdy w dodawaniu Elfów na Szelfie do miksu. I zamiast pozwolić moim dzieciom zobaczyć grudzień jako zaledwie miesiąc, w którym chcą się spieszyć, aby dostać się do hojności darów, które czekają na nich w Boże Narodzenie, chcę zachęcić ich, by przez cały miesiąc cieszyli się duchem sezonu.
Robienie świątecznych tematów, takich jak Elf na Szelfie, z nadzieją przypomni im, że Boże Narodzenie to więcej niż jeden dzień prezentów. Ukrywanie i odnajdywanie Elfów wywołuje w nas wszystkich poczucie szczęścia, i jakkolwiek jest ono soczyste, to jest ta część sezonu, którą chcę, aby pamiętali i zastanawiali się nad tym, jak dorastają, a nie pod dary, które były pod drzewem.
Zdjęcia: Megan Zander / (5)