Mam "spoczynkową dziwkę", może to macierzyństwo ...
Od pewnego czasu wiem, że mam spoczynkową suka. Przez lata udoskonalano ją, ale to, co naprawdę mnie popchnęło, to macierzyństwo.
W pewnym momencie, kiedy żonglowałem trojgiem dzieci w sklepie spożywczym, po nocy, w której maluch niewiele spał, wiatr wiał w pewnym kierunku, a wyraz twarzy utknął.
Teraz na stałe chodzę z twarzą "nie zadzieraj ze mną", nawet gdy jestem w doskonałym nastroju.
Trudno opisać wygląd. Niekoniecznie chodzę z wargami lub zaciśniętymi wargami, ale coś w moim zachowaniu i determinacji w moich oczach oznacza, że ludzie dwa razy myślą o zbliżeniu się do mnie.
Było inaczej, gdy byłem młodszy i po dwudziestce. Byłem wtedy bardziej przystępny. Lata nieprzespanych nocy jeszcze nie wpłynęły.
W tym czasie chciałbym, aby ludzie zatrzymywali mnie na ulicy, czasami żeby porozmawiać, czasami by poprosić o czas lub wskazówki gdzieś (pamiętasz te dni sprzed smartfona?) I przy kilku okazjach, aby powiedzieć coś w stylu, że powinienem się uśmiechać więcej.
Raz człowiek nawet napisał na kartce papieru: "uśmiechnij się, nie jest tak źle" i wręczył mi ją. Wziąłem ich komentarze z wyrazem zmieszania, może nawet z przeprosinami.
Potem spróbowałbym skomponować twarz w wyrazie, który powiedział: "Cieszę się, że powinienem biegać na łące!" Podniosłem róg warg, próbowałem skierować Tyra Banks "smize" - uśmiechnięte oczy ( jest nawet przewodnik krok po kroku, jak to zrobić) i rozwinął moje brwi.
To naprawdę nie działa.
Mięśnie na mojej twarzy stały się zbyt wyczerpane próbą zachowania fałszywego, szczęśliwego wyrazu.
Kiedy poczułem się pewniej w mojej skórze, zacząłem zdawać sobie sprawę, że moja twarz była moją twarzą i nie doceniałem nieznajomych, którzy prawie zawsze byli mężczyznami, podchodzili do mnie i mówili mi, jaki wyraz powinienem nosić.
Czułem się defensywny i być może przyczyniło się to jeszcze bardziej do mojej dziwki. Ale zacząłem też zastanawiać się, dlaczego niektórzy ludzie spoczywają na suce i inni, beznadziejni optymiści, którzy być może są, nie robią tego.
Czy lęk może mieć z tym coś wspólnego?
Ostatnio ktoś o tym pisał - wiele osób zdawało się zgadzać, ponieważ tweet stał się wirusowy.
Możemy wyglądać na uboczu lub patrzeć prosto, gdy naprawdę jesteśmy niespokojni i trochę przerażeni. Myślę, że to może być mój problem.
Często staram się ukryć swój niepokój społeczny i może się to wydarzyć, ponieważ nie chcę wchodzić w interakcje ani z nikim rozmawiać. Kiedy naprawdę, przez większość czasu kochałbym przyjazne powitanie.
Dzieci to utrudniają. Kiedy niemowlę ma krach w przestrzeni publicznej, każdy wydaje się zakręcony i wygląda. Trudno nie czuć się osądzonym w takiej chwili.
Powiem to jednak, po troje dzieciach jesteście trochę zahartowani na publiczne krachy. Zaledwie wczoraj moje maluchy krzyczały o mnie, nie kupując mu zabawki PJ Mask i zignorowałem go, kontynuując przeglądanie przejść.
Każdy mógł gapić się na wszystko, co chciał, moja suka została stworzona na takie okazje.
Ostatecznie jednak myślę, że sprowadza się to do tego, że wszyscy jesteśmy zajęci i staramy się zachować to razem.
Nasza twarz może naturalnie popaść w ekspresję, która mówi, że nie jesteśmy przyjaźni, ale w większości przypadków nie może być ona dalsza od prawdy. Większość z nas cieszy się ciepłym uśmiechem i prawdziwą rozmową.
Być może więc powinniśmy przestać osądzać ludzi, w jaki sposób ich twarz wykrzywia się w określonym momencie i dać im korzyść z wątpliwości.
Moglibyśmy dojeżdżać do pracy, albo źle spędzić noc, albo ukrywać wewnętrzny niepokój, ale w końcu większość z nas po prostu chce być lubiana przez innych ludzi.
Załóżmy więc nasze suki z dumą, a jeśli nie możesz sam tego założyć, spróbuj zajrzeć za stwardniałą powierzchownością tych z nas, którzy to robią.
A jeśli myślisz, że powinienem się więcej uśmiechać, to mam dla ciebie specjalną twarz.