Jak mój obrażliwy tata kształtował moje własne rodzicielstwo

Zawartość:

Dumna część mnie chciałaby myśleć, że jestem mało, jeśli w ogóle, pod wpływem moich rodziców i otoczenia, w którym zostałem wychowany. Jest to ta sama buntownicza część mnie, która myśli, że trzecia podróż do bufetu typu "wszystko co możesz zjeść" to dobry pomysł, a ten sam, który wierzy, że kolejna runda whisky nigdy nikogo nie skrzywdzi. Prawda jest taka, że ​​zostali ukształtowani przez moich rodziców, ich związek, ich wybory rodziców i - co może najważniejsze - ich spektakularne porażki. Co więcej, posiadanie agresywnego rodzica uczyniło mnie lepszą mamą.

I nigdy w pełni nie zdawałem sobie z tego sprawy, a mówiąc dokładniej, nie chciałem się do tego przyznać, dopóki sam nie zostałem rodzicem. Kiedy patrzysz w oczy stworzonego przez ciebie człowieka lub zakopujesz nos w miękkich częściach ich grubej szyi lub czujesz zapach świeżo skąpanej głowy, jesteś obciążony całkowitą złożonością każdej decyzji ". do tej pory o wychowywaniu dziecka - decyzje, które wybrałeś, twoi rodzice wybrali, a nawet rodzice twoich rodziców. Tak więc, szczera część mnie musi przyznać, że moje dzieciństwo wpłynęło na moje rodzicielstwo w sposób, którego nie mogłem sobie wyobrazić. Szczera część mnie musi przyznać, że boję się dyscyplinować moje dziecko, ponieważ mój ojciec był obrażliwy.

W moim domu, gdy mocne "nie" spotyka się z wyzywającym chichotem, utknąłem, niezręcznie niepewny, jak przekazać autorytet w sposób, który nie zostanie błędnie zinterpretowany jako nienawiść lub okrucieństwo. Spierałem się z moim partnerem o techniki dyscyplinarne i jak niebezpieczne działania, takie jak bieganie w kierunku drogi lub próbowanie dotknięcia wylotu lub sięgnięcia po gorący piec, powinny być traktowane tak, aby najgorsze z najgorszych nie wystąpiły. Mój partner dorastał w zdrowym, szczęśliwym, kochającym domu. Dorastałem w nienawistnym, przerażającym, obraźliwym domu. I tak myśl o kłamaniu nawet dobrodusznej, dyscyplinarnej ręki na moim dziecku przesyła mi te same dreszcze po plecach, które znałem aż za dobrze jak dziecko.

Boję się wyjść za mąż, ponieważ moi rodzice byli tak nieszczęśliwi jak oni. Obietnice złożone w świątyni przed przyjaciołami i rodziną utrzymywały moją matkę w niezdrowych związkach z mężczyzną, który jej nie szanował, nie cenił jej ani nie dbał o nią. Obawiam się, że pewnego dnia będę mogła być taka jak ona: przykuta do nieszczęścia, które dało jej niewiele do uśmiechu, ponieważ obietnice są obietnicami i powinny być dotrzymane. Obawiam się, że zmusiłbym moje dziecko do dorastania w niezdrowym środowisku, ponieważ rozwód jest nadal uważany za czteroliterowe słowo.

Boję się powiedzieć "nie" mojemu dziecku, gdy spotka je okrutny krzyk i rozdzierające serce krzyki. Moje pierwsze wspomnienie to strach: biegałem po schodach w salonie i oddalałem się od mojego ojca, który był wściekły z powodów, których nie pamiętam. Dogonił mnie w drodze na ganek i bił mnie, dopóki nie oddałem moczu w moich spodniach. I chociaż wiem, że mój syn nigdy nie doświadczy czegoś podobnego, tęsknię za tym, by jego pierwsze konkretne wspomnienie było miłością, śmiechem i ciepłem, które może zapewnić tylko rodzina. Ale co jeśli tak nie jest? Co jeśli jego pierwsze wspomnienie dotyczy niekończących się łez, ponieważ jego matka była podła i stanowcza? Co jeśli pamięta smutek zamiast wesołości? Co, jeśli przypomina rozpacz zamiast zachwytu?

Boję się dać dziecku zbyt dużo miejsca ze strachu, że pomyśli, że wcale mnie to nie obchodzi. Razem śpimy, przytulamy się i całujemy, i jesteśmy nieustannie kochani, ponieważ widziałem gwałtowny koniec zbyt wielu pięści, pchnięć i bolesnych słów. Pryskałem mojego syna z nadmiaru miłości i uwielbienia, ponieważ nazywano mnie "dziwką" zamiast "kochanie" i powiedziano mi, że jestem "głupi" zamiast "mądry". Doskonale zdaję sobie sprawę z mocy prostego dotyku lub delikatne słowo ma skłonny do myślenia umysł, więc moje dotknięcia i słowa przewyższają.

Mimo to obawiam się.

Spędziłem większość mojego dzieciństwa przerażonego - przerażony, gdy mój ojciec wrócił do domu z pracy lub gdy moja mama gotowała posiłek lub gdy nie zgadzałem się podczas meczu piłki nożnej lub kiedy krzyczał na nią w środku gwałtownej nocy. A teraz jestem przerażony tym, co jeśli: co jeśli mój syn doświadcza maleńkiej wersji tego dzieciństwa, z której jestem dumny, że mogę powiedzieć, że przeżyłem? A jeśli pamięta więcej strachu niż szczęścia, więcej bólu niż przyjemności, więcej bólu niż szczęścia? Co jeśli mój syn ma własne dziecko i patrząc wstecz na swoje życie, wzdryga się na myśl o swoim dzieciństwie?

Wtedy, pomimo tych wszystkich lęków, wciąga mnie dumna część mnie. Ta część mnie, która zabierze tę trzecią wycieczkę na bufet tajski; ten, który zamówi kolejną podwójną whisky po szczególnie trudnym dniu. Jest to ta sama część, która przypomina mi, że chociaż jestem produktem ubocznym moich rodziców, nie jestem produktem ubocznym ich historii. Mam swobodę decydowania o tym, jak i kiedy i dlaczego rodzimy tak, jak ja. Mam wybór. I w tych małych chwilach jestem wdzięczny. Wdzięczny, aby wiedzieć lepiej. Wdzięczny, aby wybrać lepiej. Wdzięczny, że mój obrażliwy ojciec pomógł mi, choć nieświadomie, stać się lepszą mamą.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼