Jej teściowie myślą, że ona "trąca" swoje dziecko na stałe - to jest powód!
W tym artykule
- To jest to, co ma powiedzieć o całym incydencie
- Jak radzić sobie z takimi negatywnymi zakłóceniami
Kiedy stajesz się matką, wszyscy okazują błogosławieństwa Tobie i Twojemu nowonarodzonemu dziecku. Życzą ci zarówno zdrowia, jak i życia szczęścia. Zapewniają także pewność i pewność, że będziecie doskonałą matką i bardzo dobrze dbacie o swoje dziecko. To zapewnienie jest czymś, co każda matka szuka w swojej rodzinie i przyjaciołach - ponieważ wychowanie dziecka może być pracą nękającą nerwy! Jednak nie wszyscy jesteśmy tak szczęśliwi, że mamy wspierającą i kochającą rodzinę. Niektórzy z nas muszą codziennie znosić krytykę
...o tym, jak zachowujemy nasz dom, sposób w jaki się ubieramy - nawet sposób, w jaki opiekujemy się naszym dzieckiem!
Matka (nazwisko, które nie zostało ujawnione, by zachować anonimowość) niedawno podzieliła się swoim doświadczeniem na temat tego, jak jej teściowie wybierali każdą małą rzecz, którą robiła dla swojego sześciomiesięcznego dziecka. Każde jej działanie było oceniane, każdy ruch krytykowany. To sprawiło, że bardzo trudno jest jej wykonywać obowiązki rodzica.
Jak wielu z nas, którzy mieszkają we wspólnych rodzinach lub utrzymują bliskie relacje z teściami, wiedzą, że pewien poziom porad jest zawsze mile widziany. W końcu, nasi teściowie także chcą tego, co najlepsze dla ich dziecka. Jednak kiedy te komentarze zmieniają się w pasywne agresywne, po prostu tworzy nieprzyjemne środowisko dla zdrowia psychicznego rodzica, a także rozwoju dziecka. W przypadku tej mamy, co sprawiało, że rzeczy naprawdę były brzydkie, to w jaki sposób jej prawo nie ograniczało ich opinii do jej dziecka. Oni nawet posunęli się naprzód, by skarżyć się na umiejętności rodzicielskie matki dla jej męża!
To jest to, co ma powiedzieć o całym incydencie
"Ogólnie rzecz biorąc, są w porządku ludzie, szczerzy. Ale mam wrażenie, że ich ulubioną rozrywką jest narzekać na moją córkę, która ma 6 miesięcy. Odbywa się to od momentu, gdy opuściła "fazę ziemniaczaną".
"Myślą, że rozpieszczam jej Nawyki"
Oczywiście, gruchają, całują i uwielbiają ją. Kochają ją, ale w przeciwieństwie do nich stale krytykują jej zachowanie. W dziecinnym głosie. "Aww, kochanie nie lubi jej ciotki ojcowskiej", "aww, wszystko, co dziecko chce zrobić, to płakać i spać i trzymać się mamusi", "dziecko przyzwyczaiło się do noszenia, jak źle" i tak dalej.
Teraz byłoby dobrze, gdyby ktoś powiedział to raz lub dwa razy za każdym razem, gdy się spotkamy. Ale każda osoba mówi to wiele razy, za każdym razem, kiedy się spotykamy, teraz to się sumuje.
"Myślą, że potykam ją"
W rzeczywistości, nawet kiedy staram się doprowadzić moją córkę do pozytywnego światła, udaje im się powiedzieć coś negatywnego. Pewnego razu chciałem zademonstrować mojemu dziecku zdolność siedzenia, więc usiadłem na swoim miejscu i stałem obok niej, unosząc ręce. Natychmiast musiałem to usłyszeć: "Mamusia robi takie niebezpieczne rzeczy z dzieckiem".
Łał! Myślę, że jestem świętym za to, że nie usłyszałem tych słów. Wewnątrz byłem jednak wściekły.
"Oni myślą, że jestem złym rodzicem"
Zasadniczo czuję, że nieustannie sprawiają, że czuję się jak zły rodzic przez ich atak bezsensownych uwag. Co gorsza, krytykują one małe dzieci, które potrafią wyrażać siebie jedynie poprzez spektrum śmiechu i płaczu.
Oczywiście, nie będzie brać pod uwagę twoich uczuć, jeśli jesteś zbyt głośny i na jej twarzy.
Oczywiście będzie wyrażać dyskomfort, jeśli będziesz ją mocno pocałować.
Oczywiście, ona będzie płakać i sięgać po mnie, jeśli będzie zmęczona, a trzy osoby próbują skłonić ją do uśmiechu w tym samym czasie.
Nie jest taka sama jak jej niesforni kuzyni. Jest wrażliwa i ciekawa, woli spokojniejsze otoczenie, uczy się radzić sobie z bodźcami. Ona nie jest zabawką. Jest człowiekiem, ma swoje upodobania i nie lubi.
"Skarżą się o mnie mojemu mężowi"
Więc narzekaj, co chcesz, ale ona nie zostanie wcielona w 3-letniego energicznego chłopca, którego oczekujesz. Ale to nie wszystko, nie. Nie narzekają tylko na nią. Muszą też narzekać do mojego męża, że bronię mojej córki. A mój mąż? Jest taki jak jego rodzina. "
Jak radzić sobie z takimi negatywnymi zakłóceniami
Wszystkie te przypadki nie są ograniczone tylko do tej mamy, ale są dość rozpowszechnione w kilku gospodarstwach domowych. Ale pamiętaj: słusznie mówi się, że "mama wie najlepiej"! Uwagi i ingerencje starszych nie powinny przeszkadzać w wychowywaniu dziecka. W końcu jesteś odpowiedzialny za kształtowanie przyszłości swojego dziecka, a nie za niego.
1. Weź opłatę i powiedz głośno
Agresja jakiejkolwiek formy jest toksyczna. Kiedy poddajesz się ciągłemu zachowaniu pasywnego agresywnego zachowania, trudno jest wychować twoje dziecko w pozytywny sposób. Dlatego też gryzienie się w język i przyjmowanie krytyki nie powinno być opcją. Jedyną rzeczą, o której należy pamiętać, jest twój "ton głosu". Tak, to robi różnicę. Z całym szacunkiem dziękuj swoim prawom za radę, ale wyjaśnij, że być może będziesz musiał sam wymyślić rzeczy.
2. Nie angażuj się
Odpowiedź jest prawdopodobnie bardziej doceniana niż reakcja. O ile nie jest to absolutnie konieczne, nie angażuj się ani nie reaguj na ich bolesne komentarze, zamiast tego po prostu się uśmiechnij i pozwól, by zsunął się z ciebie. Twój język ciała ma tu duże znaczenie, więc zwróć uwagę, by nie przewracać oczami i nie zmieniać sytuacji.
3. Pozwól małżonkowi wkroczyć
Rodzicielstwo to wysiłek zespołowy - nie dzieje się tak tylko dzięki inwestycjom jednej osoby. Ale czasami twój mąż lub jedyny powiernik i system wsparcia, o którym myślałeś, że zawsze możesz liczyć, wydaje się być "po stronie" ze swoimi rodzicami, a nie z tobą. Niektóre z matek doświadczyły sytuacji, gdy jego matka była pierwszą powiernicą męża, a nie jego żoną. Mąż może również mieć trudności z zobaczeniem lub poparli twój punkt widzenia na temat swojej matki. Istotne jest, aby mieć zrozumienie ze swoim partnerem, niezależnie od tego, kto mówi co. Musisz pamiętać, że troszczy się również o twoje dziecko i nigdy nie zrobi niczego, co byłoby sprzeczne z interesem dziecka. Ustanów zrozumienie i daj swojemu mężowi możliwość wkroczenia tam, gdzie sytuacja tego wymaga.
Bycie rodzicem to ciężka praca, która wiąże się z własnymi nagrodami i wyzwaniami. Z jednej strony musisz wstać dla swoich dzieci, a z drugiej strony zawsze jesteś obserwowany z jastrzębimi oczami przy każdym ruchu, który robisz. Ale nadchodzi czas, kiedy trzeba narysować linię. Jesteś matką i twoja decyzja o twoim dziecku musi być ostateczna, nieważne, co mówią ci teść lub ktokolwiek inny w rodzinie.
Źródło: //www.reddit.com/r/Parenting/comments/5qgg43/rant_inlaws_love_to_complain_about_my_6_mo/