Czy szpitale oferują częste karty ulotek dla wspinaczy?
"W tygodniu wystąpiła jedna poważna uraza, zwykle zbiegła się z przedszkolem, aby zranić do domu to, co musi być bardzo zaniedbanym rodzicem" ... Kylie Orr
Nazywam się Kylie i jestem matką dwóch wspinaczy.
Aż do mojego trzeciego dziecka, nigdy nie miałem wspinacza. Moje dwie pierwsze były aktywne, ale wydawało się, że koncentrują swoje działania na podłodze ... lub przynajmniej poniżej stratosfery.
Numer trzy pojawił się w kręgle jako wczesny wspinacz i wczesny wspinacz, i nauczyłem się na własnej skórze, że nie możesz odwrócić się plecami do jego gatunku.
Dzieciak przeskakiwał ściany. Był Spidermanem domu, który niestety nie wylądował magicznie na nogach lub w siatce bezpieczeństwa. oczywiście, w połączeniu z jego obsesją wspinaczkową był całkowity i całkowity brak strachu. Zachowywał minimalną ostrożność i chętnie montował wszystko - mocne lub nie - jeśli oznaczało to, że miałby dostęp do czegoś fascynującego, które byłoby poza zasięgiem normalnego dziecka.
Był także bardzo innowacyjny. Gdyby nie było żadnego oczywistego wyjścia, znalazłby coś, co pomogłoby jego powstaniu: krzesło, poduszkę, rodzeństwo.
Przeciętnie wydawał się mieć jedną poważną kontuzję tygodniowo. Zwykle zdarzało się to tuż przed przedszkolem, tylko po to, by zranić w domu to, co jest okropnie niedbałym rodzicem, aby pozwolić dziecku na tak wiele ran i siniaków.
Kiedy przeszliśmy przez ten straszny rok obrażeń, które kazały mi tłumaczyć każde pukanie, drapanie, jajo na głowie i podbite oko, czekając na telefon od DoCS, westchnąłem z westchnieniem dziękczynnego boga, kiedy w końcu wprowadziliśmy się na bezpieczniejsze terytorium. Nie wiedziałem, że to było krótkotrwałe ułaskawienie.
Numer czwarty osiągnął wiek wspinaczkowy. Ona nie tylko się wspinała, ale biegnie wysoko. Jest lekka jak piórko, ale ląduje jak słoń, zwykle z przodu. Biegnie na kanapie, śmiejąc się histerycznie i nieuchronnie upada, zanim ją złapię. Aby dodać obrażenie do urazu mamy deski podłogowe, które są raczej bezlitosne dla dzieci, które wystrzeliwują się bez lęku, lub które poślizgują się niezgrabnie z podniesionych powierzchni. To wszystko balony i bąble, dopóki nie wydostaje się krew z nozdrza.
Wspinacze także nie uczą się lekcji. Pomimo grubych ust, połyskujących oczu, ciętych języków, spłaszczonych nosów i innych oszpeceń związanych z upadkiem, obaj moi wspinacze montowali meble w ciągu kilku godzin od poważnych obrażeń. Nie licząc wyściełanego kombinezonu i kasku, po tym, jak uczyniłeś dom tak bezpiecznym, jak to tylko możliwe, niewiele można zrobić, aby zapobiec wypadkom. Nie można ich oglądać solidnie, dopóki nie przywiążę ich do mojej osoby, a usunięcie wszystkiego, co może być użyte jako drabina, spowoduje, że wykonają swój prawdziwy twórczy geniusz, gdy będą się spieszyć, by wymyślić nowe strategie wspinaczkowe.
Moja 18-miesięczna córka ma obecnie czarne oko (spadające schody w górę, próbując zejść z roweru), dwa siniaki na czole (jeden upadek z łaski z kanapy, jedna pomyłka przy próbie wspięcia się na jadalnię krzesło) i jeden dość paskudnie wyglądający siniak na grzbiecie nosa (od wspinaczki na wysokim krześle, która zakończyła się wyżej wymienioną twarzą). Jestem prawie zbyt zawstydzony, żeby ją publicznie wydobyć.
Być może dotrzymuje kroku trzem starszym braciom, albo uczy się, jak wspinać się po najlepszym wspinaczu w moim domu, ale kontuzje i stres sprawiają, że chcę wynająć wyściełaną komórkę ... i nie zdecydowałem, czy to będzie dla niej lub dla mnie!