Pracownicy opieki nad dziećmi płacą mniej niż pieski - i, smutno, to jeszcze nie zaskakuje
Jeśli pracujesz w edukacji lub opiece nad dziećmi, ta wiadomość nie będzie niespodzianką, choć mam nadzieję, że sprawi, że sprawa stanie się bardziej narodowa: raport opublikowany przez Europejski Instytut Polityki Ekonomicznej (EPI) w zeszłym tygodniu ujawnił, że pracownicy opieki nad dziećmi tworzą mniej niż treserzy psów, a nawet dozorcy. W rzeczywistości robią mniej niż wszyscy.
Pracownicy opieki nad dziećmi - w tym nianie, pracownicy placówek dziennej opieki i pracownicy przedszkolni - zarabiają o prawie 40 procent mniej niż wszyscy pozostali pracownicy, co oznacza, że osoby, które opiekują się dziećmi, najprawdopodobniej same nie mogą sobie pozwolić na opiekę nad dzieckiem. Autor raportu, Eli Gould, pisze, że "Pomimo zasadniczego charakteru ich pracy, jakość pracy opiekunów nie wydaje się być ceniona w dzisiejszej gospodarce".
Jednym z powodów, dla którego powoływano się na ogromną różnicę w dochodach, jest rozkład płci w samej branży. Dziewięćdziesiąt pięć procent pracowników opieki nad dziećmi to kobiety, a branże zdominowane przez kobiety ogólnie płacą mniej. Nawet jeśli mężczyźni są w terenie, jeśli praca jest postrzegana jako "praca dla kobiet" (jak w przypadku opieki nad dziećmi), pracodawcy ustalają płace niższe.
Socjolog Paula England, która napisała obszernie na temat różnicy w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn, podsumowała przygnębiające, ale prawdziwe statystyki podczas przemówienia na temat równości płac w 2010 roku u Frances Perkins Fellow of the Academy w Newseum w Waszyngtonie. "To tak, jakby istniało nastawienie poznawcze na myślenie, że jeśli praca jest wykonywana przez kobiety, nie mogą one być wiele warte. Inercja instytucjonalna cementuje to uprzedzenie strukturami płac." Oczywiście nie jest to odzwierciedlenie poziomu umiejętności potrzebnego do wykonania tej pracy, po prostu ludzie, którzy krążą w kierunku tej pracy, zostali uznani za "mniej wartościowych" ze względu na swoją karierę. W rzeczywistości ta sama osoba pracująca w ramach opieki nad dzieckiem przechodzi do bardziej zdominowanej przez mężczyzn pracy, ich płace będą rosły.
A teraz, co jest koszmarnie ironiczne: pomimo niewielkiej rekompensaty za opiekę nad dziećmi, sama opieka nad dziećmi jest nadal niezwykle kosztowna. W większości stanów (i to jest przerażające) opieka nad dziećmi jest droższa od uczelni, wynika z innej niedawnej analizy przeprowadzonej przez EPI. Chociaż wiele badań pokazało, jak ważne jest dla rozwoju dziecka, rząd musi jeszcze uczynić ten zasób bardziej dostępnym i przystępnym dla Amerykanów (podobnie jak płatny urlop rodzicielski).
Rosnące koszty opieki nad dziećmi są jedną z przyczyn wzrostu liczby matek przebywających w domu, wynika z badania przeprowadzonego w 2014 roku przez Pew Research Center. Nawet gdy przychodzą dwa dochody, wiele rodzin stwierdza, że bardziej opłacalny jest dla jednego z rodziców pobyt w domu, niż płacenie za opiekę nad dzieckiem. A z EPI szacuje się, że prawie 40 procent pracowników opieki nad dziećmi żyje na poziomie dwukrotnie wyższym od poziomu ubóstwa, perspektywy na tym polu są ponure. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ich niskie wynagrodzenie łączy się zazwyczaj z brakiem korzyści - rzeczywistością, która sprawia, że wielu pracowników opieki nad dziećmi zmaga się, by utrzymać się, a co dopiero w rodzinie. W związku z tym, EPI informuje, że pracownicy opieki nad dziećmi coraz częściej uciekają z pola dla płatnych miejsc pracy (kto może ich winić?). Jednocześnie rośnie zapotrzebowanie na większą liczbę pracowników opieki nad dziećmi i wysokiej jakości usługi opieki nad dziećmi.
Jedno jest pewne: bez jakiejś zmiany - i wkrótce - wydaje się, że obecny system złamie się pod napięciem.