Krew warta bankowania, powiedzmy, rodzice
Vicki Georgakopolous ze swoją dziewięciomiesięczną córką, Panayiota.
To polisa ubezpieczeniowa, której ma nadzieję, że nigdy nie będzie musiała spieniężyć. Vicki Georgakopoulos uważa, że decyzja o przechowywaniu krwi pępowinowej jej dziecka może pewnego dnia uratować życie jej córki.
Każdego roku, aż dziewięciomiesięczna Panayiota skończy 18 lat, jej rodzice zapłacą prywatnej firmie 150 dolarów za przechowywanie zamrożonej próbki krwi bogatej w komórki macierzyste, które według naukowców mają potencjał zwalczania szeregu chorób.
Dodatkowa opłata z góry 3000 USD nie jest tania. Ale 37-letnia matka Preston i jej mąż uważają, że jest warta każdego centa.
"Mamy białaczkę i stwardnienie rozsiane (MS) w mojej rodzinie, więc to jest coś, co chciałem zrobić jako środek ostrożności" - powiedziała pani Georgakopoulos. "Kto może powiedzieć, że moje dziecko nie rozwinie problemów medycznych w przyszłości?
"Wydaje pieniądze na głupie rzeczy, rzeczy i myślałem, że jeśli wydam pieniądze na plazę i nowe buty, mogę wydać 3000 dolarów na zdrowie mojego dziecka".
Pani Georgakopoulos należy do rosnącej liczby rodziców, którzy chcą przechowywać krew pępowinową noworodka jako zabezpieczenie na przyszłość. Naukowcy są przekonani, że wraz z rozwojem technologii komórek macierzystych można ją leczyć w różnych stanach, takich jak cukrzyca i porażenie mózgowe, a także urazy kręgosłupa.
Komórki okazały się skuteczne jako substytut przeszczepów szpiku kostnego u dzieci i do leczenia zaburzeń krwi, takich jak chłoniak i białaczka.
Ale podczas gdy prywatne szpitale pozwalają personelowi z prywatnych banków krwi zbierać krew pępowinową podczas dostaw, wiele publicznych szpitali odmawia zezwolenia na praktykę, powołując się na brak naukowych dowodów na korzyści terapeutyczne krwi.
Mark Kirkland, dyrektor medyczny Biocell Cord Blood Banking, powiedział, że odkąd prywatne banki powstały około siedem lat temu, wiktoriańskie szpitale publiczne odmówiły ponad 500 matkom prawa do przechowywania krwi pępowinowej ich dziecka.
Wiek niedzieli dowiedział się, że przynajmniej jedna para rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko szpitalowi w Melbourne po tym, jak ich dziecko rozwinęło schorzenie medyczne, które według nich może zostać ostatecznie wyleczone, gdyby pozwolono mu przechowywać krew pępowinową.
Szpital Królewski Kobiet i publiczny oddział położniczy przy Miłosierdziu będą pobierać krew pępowinową bez opłat, jeśli kobiety będą chciały przekazać darowiznę na rzecz Instytutu Krwi Pępowiny Szpiku Szpiku, publicznego banku, do którego dostęp ma każdy, i są wykorzystywane do dopasowywania dawców do odbiorców na całym świecie.
Jednak bank nie ma pozwolenia na wypuszczenie własnych komórek podarowanych przez dziecko, ponieważ wielu ekspertów uważa, że najmniej udana forma przeszczepu pochodzi z krwi pępowinowej pacjenta lub szpiku kostnego i że istnieje niewiele dowodów na to, że mogą one być stosowane w leczeniu chorób genetycznych.
Jednak profesor Kirkland powiedział, że technologia szybko się rozwija i jeśli publiczne szpitale nadal odmawiają rodzicom prawa do przechowywania próbek, spory były nieuniknione. "To jest rodzicielski wybór, który matki powinny móc wykonać" - powiedział.
Prezydent Royal Worldn i nowozelandzkiego kolegium położników i ginekologów, Ted Weaver, powiedział, że potencjał krwi pępowinowej do stosowania w takich stanach jak cukrzyca i mukowiscydoza był obiecujący, ale dopóki nie było bardziej jednoznacznych dowodów, publiczny system opieki zdrowotnej powinien nie zapłacić rachunku za przechowywanie.
'' To niezwykle ważny obszar badań, ale równie dobrze musisz uważać, aby nie sprzedawać ludziom snu w tym sensie, że wydzielają to ciasto do pobierania krwi, przechowywania ich krwi i stwierdzenia, że Szansa na ich użycie może być jedna na 10 000 lub mniej "- powiedział dr Weaver.
Profesor Kirkland przyznał, że tylko jedna próbka z około 15 000 przechowywanych w prywatnych bankach krwi Worldn była używana do leczenia pacjenta do tej pory.
Powiedział jednak, że na podstawie danych z USA, gdzie praktyka jest lepiej ustalona, około jedna na 2500 próbek była stosowana terapeutycznie.
Pani Georgakopoulos, która urodziła w Szpitalu Miłosierdzia dla Kobiet, początkowo powiedziano jej, że będzie musiała zostać płacącą prywatną pacjentką, jeśli chce mieć krew pępowinową zebraną podczas porodu. Ale po wielu wytrwałości szefowie szpitali zmienili zdanie.
"Wiem, że to nie gwarancja, że komórki macierzyste mogą rozwiązać ten problem, ale, jako prawo, jeśli prywatni pacjenci mogą to zrobić, dlaczego nie mogą być ludzie w systemie publicznym?" - powiedziała pani Georgakopoulos.
Czatuj z członkami na naszych forach poświęconych dzieciom.