Poza kontrolowanym płaczem: nowy sposób na zasypianie dzieci

Zawartość:

{title}

Anna Ciccarelli, z Adelajdy, wciąż pamięta, jak starała się spać jako 16-letnia córka. "Twoje serce pęka, słuchając ich płaczu, a ty chcesz tam wejść, ale powiedziano ci, żebyś nie ... Po prostu stań przy drzwiach, a ty płaczesz z nimi."

Anna jest jednym z wielu rodziców, którym zaleca się przyjmowanie "kontrolowanego płaczu", metody, która zaleca pozostawianie dzieciom płaczu bez opieki - stopniowo lub zimnym indykiem - więc przyzwyczajają się do samodzielnego spania. Metoda ta jest powszechnie stosowana w celu zmniejszenia płaczu w nocy w zachodnich społeczeństwach, gdzie dzieci śpią oddzielnie od swoich rodziców.

  • Dlaczego badania nad płaczem dzieci nie pomagają nikomu
  • Kiedy Anna odwiedzała lokal mieszkalny, zauważyła, jak kontrolowany płacz działa dla niektórych rodziców. Dla niej było to całkowicie odwrotnie. "Mój lekarz pediatra powiedział, że zaczyna się bardzo źle w pierwszą noc i coraz mniej każdego wieczoru, ale pod koniec tygodnia płakała całą noc".

    Dinah Fear, z Newcastle w Nowej Południowej Walii, spróbowała tego z dzieckiem, ale zrezygnowała. "Przetrwałem siedem minut przed jej pokojem, zanim przybiegłem, żeby ją pocieszyć - nigdy więcej tego nie zrobiłem, zbyt traumatyczne dla nas obu".

    W badaniach kontrolowanego płaczu dzieci szybciej zasypiają i budzą mniej. Jednak nie jest to możliwe dla wszystkich i istnieje potrzeba alternatywnych metod pomocy dzieciom i rodzicom w spokojny sen.

    Profesor Sarah Blunden, dyrektor Worldn Center for Education in Sleep w Adelajdzie, zajmuje się tą potrzebą.

    Jako psycholog kliniczny i badacz, pomaganie dzieciom i rodzicom w rozwiązywaniu problemów ze snem było siłą napędową w pracy Blundena od ponad dziesięciu lat. Uznaje, że kontrolowany płacz może przyspieszyć proces osiedlania się dzieci - stąd jego dominacja w badaniach i jest zalecana przez ekspertów. Ale jest świadoma, że ​​nie jest to uniwersalne podejście.

    "Od 40 lat rodzice mówią, że nie chcą kontrolować płaczu, nie podoba im się to, ale nikt ich nie słucha".

    W rzeczywistości ankiety wykazały, że 63 procent do 71 procent rodziców nie chce próbować lub kontynuować kontrolowanych metod płaczu.

    Blunden mówi, że chce dać rodzicom i klinicystom inne możliwości. Opracowała responsywną, nie ignorującą technikę, którą według jej badań pilotażowych produkuje mniej płaczące, bardziej osiadłe niemowlęta i większą łączność między rodzicem a dzieckiem - z dodatnim efektem falowania na dobre samopoczucie fizyczne i emocjonalne dzieci i rodziców.

    Teraz jej zespół prowadzi badanie Baby Sleep, aby porównać ten nowy sposób z kontrolowanym płaczem. Trwające badanie porównuje skuteczność każdej z metod zmniejszania zaburzeń snu u niemowląt i wpływa na stresy rodziców i dziecka, nastrój matki, temperament niemowlęcia i przywiązanie matki i dziecka.

    Naukowcy, którzy opowiadają się za kontrolowanym płaczem, troszczą się o opiekę nad mamami, aby mogli się przespać. Blunden stara się zaspokoić tę potrzebę.

    Wyjaśnia, że ​​jej technika pomaga dzieciom w samodzielnym zasypianiu, pozwalając rodzicom reagować na nie, określając je jako "podejście z połowy drogi, które rozpoznaje realia współczesnego życia, w którym ludzie są zajęci, a nie mieć wioskę, która pomoże wychować dzieci ".

    Technika ta opiera się na obserwacjach neuronaukowców, że zmiana zachowania wymaga około dziesięciu praktyk.

    "Dzięki mojej elastycznej metodzie uczymy stopniowego odczulania zachowania i zastępujemy go mniej intensywnym zachowaniem."

    Blunden porównuje go do układanki złożonej z sekwencji skojarzeń dzieci podczas zasypiania, takich jak głos mamy, zapach, dotyk, przytulanie i usta w piersiach. "Aby znieczulić dziecko, zabieramy każdego z nich."

    Na przykład mama może zdjąć jej pierś z ust dziecka tuż przed snem. Dziecko nadal dostaje dotyk mamy i wszystkie inne pocieszające skojarzenia.

    "Na początku będzie płakać, ale w końcu stworzy nowe połączenie nerwowe w swoim mózgu - i nowo nabyte zachowanie, a następnie możemy przejść do zmiany następnego związku".

    Przedłużające się zaburzenia snu mają wiele negatywnych skutków dla niemowląt i rodziców. Ale czym jest problem ze snem? Blunden jest zaniepokojony dezinformacją w społeczności.

    Początkowe wyniki badania Baby Sleep potwierdzają jej doświadczenie kliniczne, że wielu rodziców uważa, że ​​ich dziecko ma poważny problem ze snem, gdy ich zachowanie jest normalne.

    "Jeśli uważają, że ich dziecko powinno usiąść w spokoju od najmłodszych lat, a oni nie, rodzice myślą, że robią złą robotę, a to rodzi niepokój i niepokój" - mówi.

    Ponadto, Blunden mówi: "wiara jest tak silna, że ​​jeśli pozwolisz dziecku zasnąć w twoich ramionach po trzech tygodniach, będą to robić przez następne dwa, trzy, cztery lata." To nie jest prawda. muszą być dotykane przez matkę. "

    A co do przytulania dziecka do snu? Blunden uspokaja rodziców, że mogą robić tak, jak im się podoba.

    "Kiedy to problem - zmień go, nie musi to być na zawsze".

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼