Czy jestem złą mamą, która potrzebuje przerwy?

Zawartość:

Myślę, że wszystkie matki mogą zgodzić się, że ilość porad, jakie otrzymasz, gdy jesteś w ciąży, jest przytłaczająca. Każdy chce powiedzieć ci, co powinieneś robić, a czego nie powinieneś robić, jeśli chodzi o wychowywanie dziecka, a wszyscy są przekonani, że mają rację. Ale najbardziej szkodliwa porada? Kiedy inni ludzie każą ci "pielęgnować każdą chwilę, ponieważ wszystkie są cenne". Wszystko, co robi, to zastanawiać się, czy jestem złą mamą, która potrzebuje przerwy od tych wszystkich "cennych" chwil.

Nie ma znaczenia, czy jesteś pracującą matką, matką pozostającą w domu, czy też kombinacją tych dwóch. Nie ma znaczenia, ile masz lat dzieci, czy są grzeczne, czy są wichrzycielami. Nie ma znaczenia, czy masz jedno dziecko, czy dziesięć, czy są w szkole przez cały dzień, czy też są na tyle duże, by zrobić sobie kanapki. Liczy się to - macierzyństwo jest wyczerpujące.

Macierzyństwo jest stanem, w którym stale oddajesz część siebie. Oddajesz swoją uwagę. Oddajesz swoją miłość, skupienie i całą swoją energię. Jest to stała pozycja i wymaga dosłownie całej twojej cierpliwości i wytrzymałości. Kto nie potrzebowałby od tego przerwy?

Ale matkom stale mówi się, aby cenić te chwile. "Nie zawsze będą cię potrzebować" - mówią ludzie. "Nie zawsze będą chcieli, żebyś je czytał lub trzymał albo kołysał do snu." Mamy czują się winne, że potrzebują jednej nocy od swoich dzieci; Jednej nocy, aby zjeść posiłek w spokoju i nie pokroić nikomu drogich paluszków z kurczaka, nie zamierzają dotykać ani próbować rozpraszać malucha bez używania iPhone'a. Gwiazdy takie jak Chrissy Teigen są wysadzane w powietrze, aby odważyć się odejść od nowonarodzonego dziecka, tak jakby posiadanie dziecka oznaczało, że chcesz stać się jednym z dzieckiem, spędzając z nim każdą literalną chwilę, aby nie przegapić mrugnięcia, oddechu, lub płacz.

Kiedy potrzebuję przerwy od mojej córeczki, nie błagam o trzydniowy pobyt w hotelu z nieograniczoną obsługą pokoju i wszystkimi niezakłóconymi usługami Netflix, których chcę. Pytam o godzinę dla siebie, gdzie nikt mnie nie dotknie, gdzie nikt nie zmusi mnie do wyrwania z nich kredki, abym mógł wyszorować ścianę, gdzie nikt nie będzie rzucał jedzenia podłoga, a potem płaczą za nią.

Czy to sprawia, że ​​jestem złą mamą? Czy powinienem czuć się winny, że rezygnuję z mojej córki w idealną sobotę, więc mogę mieć margaritę z przyjacielem? Czy mam się na siebie złościć za to, że pozwoliła jej obejrzeć dodatkowy odcinek Ulicy Sezamkowej, żebym mogła wypić filiżankę gorącej kawy zamiast przeczytać jej inną książkę? Czy to znaczy, że nie dbam o nią z każdą chwilą? Czy obudzę się za 30 lat i będę żałować, że trafię do celu, podczas gdy ona była całkowicie zadowolona z grania z tatą?

Macierzyństwo to niesamowita, piękna podróż, ale wiesz co? To wysysa wszystko z ciebie. A jako matka, która potrzebuje przerwy, wszystko, o co proszę, to dla mnie trochę czasu, bym był sobą. Nie proszę o życie jako matka. Nie mówię, że moje dziecko nie jest tego warte lub że nie kocham mojego czasu z nią. Wszystkie przerwy oznaczają, że muszę ponownie połączyć się z kim jestem poza byciem mamą. A jeśli to oznacza chodzenie na zakupy spożywcze samemu lub z przyjacielem, to niech tak będzie.

Jestem lepszą matką z przerwą. Jestem matką, która czuje się uzupełniona, która nie jest już na skraju jej utraty. Przerwa nie tylko ożywia mnie, ale także daje mi szansę na spóźnienie się z moim dzieckiem, chęć powrotu do domu i przeczytanie 18 kolejnych książek.

To tak, jak mówią demonstracje bezpieczeństwa lotów - musisz założyć własną maskę tlenową, zanim będziesz mógł pomóc innym. I właśnie to oznacza potrzebę przerwy jako mama. Wszystko, o co prosisz, to to, że pomagasz sobie trochę oddychać, dzięki czemu możesz być najlepszą mamą dla swoich dzieci. A jeśli to zasługuje na poczucie winy, oto mój bilet. Do zobaczenia po drugiej stronie.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼