8 rzeczy, których nigdy nie powinieneś mówić rodzicowi, którego dziecko ma alergię pokarmową
Wielu rodziców uważa, że ich życie jest starannie podzielone na dwie kategorie: "przed dziećmi" i "po dzieciach". Dla rodziców dzieci z alergiami istnieje inny podział: "błoga ignorancja" i "jedzenie jako zabójcza broń". odkrył, że mój syn ma alergię na orzeszki ziemne, gdy miał 21 miesięcy i nie miałem nic w torebce, która mogłaby go zmusić do lunchu, poza barem z muesli z masłem orzechowym, którego jego 4-letnia siostra nie mogła znieść. Uniknęliśmy karmienia jego starszej siostry produktami z orzeszków ziemnych, zanim skończyła trzy lata, tak jak zalecały pediatrzy. Ale tak jak większość rodziców, pozwoliliśmy naszym strażnikom zabić naszego drugiego dzieciaka. Nie tylko odkryliśmy, że większość naszych niepokojących, zabezpieczających zachowań (i nadmierne poleganie na ręcznym odkażaczu) jest daremnych, ale po prostu nie mieliśmy przepustowości, aby skupiać się z taką samą intensywnością na więcej niż jednym dziecku.
Więc gdy dowiedziałem się, że lunch będzie o godzinę drogi i nie było żadnych innych opcji w tym krytym skocznym domu, w którym spędzaliśmy ranek, rozpakowałem pręt z granola i pozwoliłem Little C wziąć przekąskę. Uwielbiał to, oczywiście (to PEANUT BUTTER! Co nie jest miłością?) I sięgnął po więcej. Ostrożnie zobowiązałem się.
Aż zauważyłem, jak przeciera oczy ... z małymi, pulchnymi dłońmi, które pękały w maleńkich czerwonych kropkach ... kiedy jego twarz zaczęła puchnąć.
Instynktownie włożyłem mu do ust pierś. Karmienie piersią było kulą, na którą mocno opierałem się, kiedy moje dzieci były wybredne. Może po prostu wpadł z zimnem i zaczynał robić się wybredny. Opuchlizna wokół jego oczu była niepokojąca.
Pośpieszyliśmy go do Pilnej Opieki, która nie wzięła naszego ubezpieczenia. Poinformowali nas, że inne centrum było oddalone o około 10 minut i prawdopodobnie zajęło United. Wszystko to, gdy twarz mojego syna się rozlała, a zaczerwienienie rozpostarło ramiona. Czy mieliśmy nawet 10 minut, zanim przestał oddychać? Zostaliśmy, zapłaciliśmy, a on dostał super-strzał z epinefryny, wraz z dużym slurpem Benadryla.
I był w porządku. Ale nic w naszym życiu nie było takie samo od kiedy. Testy potwierdziły, że ma on groźną dla życia alergię na orzeszki ziemne i nie udaje mu się dotrzeć bez swojego Epi-Pen.
Mając pięć lat, wie, że nie może mieć orzeszków ziemnych i pyta, czy nowe jedzenie, które napotka, ma orzeszki ziemne. Jesteśmy domem wolnym od orzechów arachidowych, a jego siostra, mój mąż i ja powstrzymujemy się od spożywania produktów z orzeszków ziemnych, nawet poza domem. Nie mogłem znieść myśli o śladzie pucharu masła orzechowego (OH GOD I MISS PEANUT BUTTER CUPS !!!) na moich ubraniach, a jego życie było tak niepotrzebnie zagrożone.
Czuję, że świat jest teraz bardziej doświadczony, jeśli chodzi o alergie pokarmowe, niż kiedy byłem dzieckiem. Czy nie wszyscy znamy kogoś, kto ma alergię pokarmową? Mimo to, rodziny takie jak nasza wciąż są czuć się "inne", jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywności. Nie mówię, że każdy powinien jeść orzechy, soję, nabiał, gluten lub wszystkie produkty bezpłatne. Ale proszę, zaakceptujcie zagrożenie niektórych produktów żywnościowych dla niektórych dzieci.
Bliscy przyjaciele i rodzina wiedzą, że nie służą nam produktami z orzeszków ziemnych. Ale kiedy mój syn poznaje nowych przyjaciół i towarzyszy mu na imprezach urodzinowych praktycznych nieznajomych, jestem zaskoczony, jak często słyszę niektóre z tych denerwujących rzeczy po tym, jak podzielę się z nimi żywotnymi statystykami alergii na orzeszki ziemne mojego syna:
"Och, to jest do bani".
Czy to? Podczas gdy moje dziecko może nigdy nie zazna radości z miniaturowych miseczek orzechowego czekoladowego Makera Trader Joe, nie będzie też wiedział, czego mu brakuje. Jest tak wiele wspaniałych rzeczy, które może zjeść i nauczyć się gotować dla siebie. Wyeliminowanie niektórych produktów z diety nie jest do niczego, chociaż muszę pomóc dziecku poruszać się po świecie pełnym alergenów.
"Czy on może to jeść?"
Nie wiem, czy może mieć to, co służysz. Czy możesz mi powiedzieć, co dokładnie w nim jest? A jeśli nie znasz wszystkich składników, nie mów dalej ...
"Jestem pewien, że jest w porządku".
Jeśli nie wiesz dokładnie, co się w niej znajduje, nie możesz być tego pewien. Więc nie, dziękuję.
"Pozwolimy mu usiąść przy ~ Tabeli alergii ~."
Aby chronić dzieci uczulone na pokarmy, niektóre szkoły odseparowują je od reszty populacji studentów w porze lunchu. Ale jaki sens ma przyklejenie dzieci uczulonych na gluten, które przynoszą masło orzechowe na chleb orkiszowy, z dziećmi uczulonymi na masło orzechowe, które przynoszą masło migdałowe na pszenicę? Poważnie? Możemy zrobić lepiej. Jeśli nie potrafimy pogrupować wspólnych alergii, to po prostu pozwolimy dzieciom usiąść z przyjaciółmi i zakazać pewnych pokarmów? Zbyt wiele kłopotów dla rodzin niealergicznych? To, że nasze pokolenie nie musiało sprawdzać tak wielu produktów dla bezpieczeństwa, nie oznacza, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić. To naprawdę nie jest trudne. Wychowujemy dzieci w innym środowisku, które musi ewoluować, aby odpowiadać ich potrzebom. Dopóki nie znajdziemy sposobu na złagodzenie poważnych alergii, czy możemy po prostu zakazać wielkim winowajcom programów szkolnych obiadów i opcji przekąsek Little League?
"Może On jest po prostu ... Wrażliwy".
Słuchajcie, nie rzucamy słowa "uczuleni" niedbale. To kłopot, aby oczyścić nasze kredensy pozornie nieszkodliwych artykułów żywnościowych, które mogłyby zmarnować nasze dzieci. Bycie "wrażliwym" nie wywołuje anafilaksji, kiedy gardło się zamyka, a narządy zaczynają się zamykać, w ciągu kilku minut. To sytuacja życia lub śmierci. Proszę nie lekceważ mojego zainteresowania jako symptomu rodzicielstwa helikoptera.
"Czy mogą być w pobliżu [Alergen] bez dotykania go? Będą po prostu blisko, bo to reakcja?"
Nie jest to w istocie straszne pytanie: prawdopodobnie próbujesz, nie z prawdziwego szacunku i troski, próbując ustalić, gdzie leży linia niebezpieczeństwa. Ale dlaczego miałbyś pchnąć swoje szczęście? Czy możesz być po prostu dobrym człowiekiem i nie celowo przynosić jedzenie, na które moje dziecko jest uczulone, kiedy planujemy spędzać czas? Uwielbiam kwiaty, ale nie potrzebuję ich, a na pewno nie będę ich trzymał, gdy zbliża się ktoś z zagrażającą życiu alergią roślin.
"Tylko dlatego, że twój dzieciak jest alergiczny, nie oznacza, że mój dzieciak musi zmienić dietę".
Nie prosimy o duże zmiany. Podczas gdy masło orzechowe jest pozornie wszechobecne, istnieje tak wiele wspaniałych, bezzapachowych zamienników, które chroniłyby wszystkie dzieci przed zagrożeniem anafilaksją. Wykonamy całą pracę szkoląc cię i dostarczając listę alternatyw; czy możesz wyrazić zgodę na zatrudnienie ich w ustawieniach grupowych, takich jak szkoła, obóz i przyjęcia urodzinowe.
"Mój mąż / siostra / kuzyn / córka jest alergikiem i dobrze się czuje [Alergen]."
Nie mam nic przeciwko twoim wyborom, o ile nie dotyczą mnie ani mojego syna. Nie mogę powstrzymać rodziców przed dostarczaniem potencjalnie śmiercionośnego jedzenia na przykład na plac zabaw, ale zdecydowanie mogę powstrzymać ich przed wprowadzeniem do naszego domu. Należy cieszyć się jedzeniem, ale na ile ta przyjemność naprawdę wpływa na ciebie, gdy jesteś proszony o jedzenie, kiedy zwyczajnie nie ma nas w pobliżu?