12 powodów, dla których jest całkowicie OK, jeśli nienawidzisz karmienia piersią

Zawartość:

Podobnie jak wiele kobiet, nie chciałem niczego więcej niż karmić piersią mojego syna, gdy się urodził. Poprzysiągłem swoją przynależność do mleka matki i oświadczyłem, że zrobię wszystko, co trzeba, aby zapewnić mu niezbędne odżywianie, nawet jeśli oznaczałoby to karmienie piersią mojego dziecka w miejscach publicznych. Jestem nieśmiały, gdy pokazuję swoje ciało, nawet jeśli całkowicie popieram praktykę publicznego karmienia piersią; To byłaby dla mnie poważna sprawa. Niewiele wiedziałem, niezbyt długo po urodzeniu, odżywianie, którego potrzebował, pochodziłoby raczej z butelki, niż z mego pupy.

Jak się okazało, nienawidziłem karmienia piersią. I nie tylko go nienawidziłem, moje ciało też go nienawidziło, podobnie jak moje zdrowie psychiczne. Nieświadomie zwalczałem objawy depresji poporodowej, jednocześnie walcząc z moim synem, aby nakarmić go. Byłem wyczerpany (jak każda nowa mama) i bolały mnie piersi, bolała mnie głowa, chciałem płakać i krzyczeć bez żadnego racjonalnego powodu. (No cóż, z wyjątkiem tego, że wszystkie te rzeczy były całkowicie racjonalnymi powodami do płaczu, wtedy wydawało się to nieracjonalne.)

Wszystko, o czym mogłem pomyśleć, to to, że karmienie piersią miało być najbardziej naturalną rzeczą na świecie. Miałem kochać więź z moim synem podczas karmienia go, a fakt, że nie tylko nie uwielbiam go, ale wręcz nienawidził mnie to trochę zaniepokoiło. Poczułem się jak okropna matka i okropna kobieta, która nie była nawet godna macierzyństwa.

Kiedy mój syn miał sześć tygodni, przestałem karmić piersią i szukałem leczenia depresji poporodowej. Gdy tylko rzuciłem ręcznik, natychmiast poczułem ulgę. Byłem smutny, oczywiście, tak jak każdy, gdy coś, co próbowali zrobić, kończy się nie zgodnie z planem. To nie był zrujnowany smutek; Wiedziałem, że moje życie się nie kończy i wiedziałem, że moje nowonarodzone dziecko będzie równie zdrowe, ale nadal ... po prostu trochę wyssane. Dużo. Ale po kilku przelotnych chwilach łez czułem, że moje ciało znów jest moje. Zajęło mi trochę czasu, aby dostosować się do idei, że nie pozwoliłem mojemu synowi odejść, ponieważ zrezygnowałem z karmienia piersią.

Jeszcze więcej czasu zajęło mi uwolnienie się od winy, która towarzyszyła tej decyzji. Mój syn karmiony jest formułą przez większość życia i jest doskonały. Rozkwita, jest zdrowy i dosłownie nigdy nie choruje. Nienawidzę, że pozwoliłem, aby decyzja o nakarmieniu go formułą sprawiła, że ​​poczułem się jak zła mama. Jestem świetną mamą - po prostu nienawidzę karmienia piersią (moje własne doświadczenie, oczywiście, oczywiście jestem w 100% wspierana przez inne kobiety karmiące piersią), i to, jak się okazuje, całkowicie OK.

Oto 12 powodów, dla których nie powinieneś czuć się winny z powodu nienawiści do karmienia piersią.

Twoje dziecko będzie dobrze

Pomimo kłamstw, które niektórzy lubią nas karmić, formuła nie jest trucizną. Jest to jednak doskonały sposób na karmienie Twojego dziecka. Obaj moi synowie byli karmieni mieszanką i (spoiler!) Są w porządku. Idealny i zdrowy i dobrze.

Formuła jest bardzo korzystna

Formuła jest nie tylko doskonałą alternatywą dla mleka matki, ale ma także wiele zalet dla mamy i dla dziecka. Oferuje witaminy i składniki odżywcze, które czasem trzeba uzupełnić podczas karmienia piersią, i pozwala dokładnie wiedzieć, ile je dziecko. Ułatwia również planowanie karmienia i oferuje matkom bardzo cenne przerwy, których czasami potrzebują.

Twoje dziecko nie osądzi cię

Twoje dziecko szczerze nie dba o to, czy pije mleko z mleka matki. Jedyne, o co mu chodzi to to, że jego brzuch jest pełny i że ma w pobliżu swoją mamę.

Dzielenie się karmieniami oznacza, że ​​Twój partner może wiązać się z dzieckiem za bardzo

Karmienie formułami to świetny sposób na zaangażowanie twojego partnera w opiekę nad twoim nowym dzieckiem. Karmienie dziecka pozwala im poświęcić czas na związanie i pielęgnowanie, a to jest bardzo ważne w pierwszych miesiącach bycia rodzicem.

Jeśli karmisz wyłącznie piersią, pochwalam cię, ale musisz przyznać, że dzielenie się karmieniem z twoim partnerem zdecydowanie ułatwiłoby Ci życie.

Możesz nadal wiązać bez karmienia piersią

Karmienie piersią nie jest jedyną drogą do wiązania, którą można zażywać, i jest szczególnie okropne, jeśli nienawidzisz tego robić w pierwszej kolejności, tak jak ja. Dla mnie uwielbiałem kąpiele i łóżka z dziećmi. W czasie kąpieli dałem moim synom małe masaże stóp i pozwalałem im bawić się zabawkami i bańkami do kąpieli, a przed snem uwielbiałem kołysać nimi delikatnie do snu. Nie ma większego poczucia, że ​​masz świeżo skąpane, śpiące dziecko na piersi. Po prostu nie ma. Nie musisz idealnie pasować do 100% zadań i opcji związanych z rodzicielstwem - możesz dostać się do tych samych punktów końcowych (w tym przypadku więzi z moim dzieckiem) przez wiele dróg.

Karmienie piersią jest wyborem, a nie wymogiem

Pomimo tego, co media mogą nam powiedzieć, karmienie piersią jest wyborem - a nie wymogiem. To jest wybór, który jest całkowicie, 100 procent w górę. do. ty. Robisz wszystko, co jest najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka. Osobiście decyzja o zaprzestaniu karmienia piersią naprawdę przyniosła korzyści mojej relacji z moim synem. Po tym, jak mogłem odpocząć i trochę pomóc w depresji poporodowej, mogłem cieszyć się moim czasem z moim dzieckiem. Rozsądna mama jest równie ważna jak karmienie piersią.

Krwawiące sutki, czy ktoś?

O tak. Nie fajnie.

Posiadanie kogoś przywiązanego do Twojego ciała 24/7 nigdy nie jest wygodne

Jako matki potrzebujemy każdej godziny każdego dnia. Matki karmiące piersią codziennie rezygnują z każdej porcji siebie. Posiadanie dziecka fizycznie związanego z ciałem 24/7 sprawia, że ​​wydostanie się z domu na załatwianie spraw, lub cokolwiek w ogóle, jest dość trudne. Karmienie piersią nie jest do końca wygodne, co jest tym bardziej powodem, dla którego piątka mam, które robią to wyłącznie.

Wyciek lęku jest bardzo realną rzeczą

Kiedy twoje piersi napełnią się mlekiem, mleko musi gdzieś pójść, a ty zostaniesz nabity. Obrzmienie jest okropne. Więc czasami, jeśli nie jesteś w stanie karmić piersią lub pompować, z jakiegokolwiek powodu, a twoje piersi są pełne mleka, będą przeciekać. Czasami będą przeciekać publicznie, a będziesz żałować noszenia tej szarej koszulki do Target. Czasami przeciekają przez twoje ładne biustonosze i pozostawiają je pachnące jak mleko matki przez resztę ich bezużytecznego istnienia.

Nuta boczna: To jest jeden raz w życiu, kiedy jest całkowicie do przyjęcia, aby zapakować swój stanik pełen papieru toaletowego. Mogłoby to rzeczywiście uratować publiczne upokorzenie posiadania dwóch gigantycznych mokrych plam na koszulce, aby wszyscy mogli ją zobaczyć.

Jest dużo do powiedzenia, że ​​masz biustonosz, który pasuje

Większość kobiecych cycków nigdy już nie jest taka sama po urodzeniu dzieci, a szczególnie podczas karmienia piersią. Rosną i kurczą się, a następnie urosły, a wszystko to w ciągu jednego dnia. To sprawia, że ​​znalezienie idealnego biustonosza lub odpowiedniego biustonosza do tego celu jest sporym wyzwaniem.

Więcej snu = więcej poczytalności, która jest wysoce cenioną cechą w nowej matce

Bycie nową mamą jest wyczerpujące, niezależnie od tego, czy karmisz piersią, ale może być szczególnie męczące dla matek karmiących piersią. Muszą odpowiadać na wezwanie swoich dzieci przez całą noc, co może spowodować poważną deprywację snu. Nawet współposiedzenia mamusi, które mogą zasadniczo pielęgnować dziecko podczas snu ... Jak, jak bardzo możesz naprawdę spać? (Tak, mówię, że nie potrzebuję tylko spać, żeby funkcjonować, potrzebuję snu.)

Tego rodzaju wyczerpanie może zostawić każdego z nas trochę szaleńczo. Czasami dzielenie się karmieniami w środku nocy jest ratunkiem dla zdrowia nowych matek. I znowu, zdrowie psychiczne jest wysoce cenioną cechą u matki.

Czasami potrzebujesz tylko wina

Stres związany z macierzyństwem ostatecznie niszczy każdego. Przez chwilę, od czasu do czasu. A potem szybko przyklejamy się do siebie, abyśmy mogli wznowić trzymanie tego, co potrzebuje trzymać. I dość często, tym klejem, z którego wkładamy się z powrotem do całego naczynia, którym musimy być, jest wino. Kiedy karmiłam piersią, pamiętam, jak wpatrywałam się w butelkę wina i brzydziłam się ostatnią pyszną kroplą w środku. "Chcę tylko kieliszek wina!" Błagałem mojego męża.

"Zasługujesz na całą butelkę. powiedział mi. Ponieważ zbliżałem się do krawędzi szaleństwa, skorzystałem z jego rady. Poprzedniego dnia pompowałem wcześniej i miałem już trochę mleka z piersi, że mogliśmy naprzemiennie z formułą, bo mój syn przeszedł na karmienie butelką, więc poczułem się mniej winny (nadal jest to dużo winny) na temat poddawania się.

Otworzyłem wino i mogłem po prostu odpocząć na kanapie jak prawdziwy człowiek, po raz pierwszy od wielu miesięcy. Czułem się tak, tak dobrze i szczerze, że wszyscy byliśmy lepsi po tym, jak otworzyliśmy tę butelkę.

Odtąd nie oglądałem się za siebie. Obaj moi chłopcy są karmieni mieszanką i obaj są doskonali. Morał tej historii jest taki, że najlepszym rodzajem dziecka jest dziecko karmione. Powinniśmy wspierać pełne brzuszki, a nie porzucać karmienie piersią. To, co najlepsze dla jednej osoby, niekoniecznie jest najlepsze dla drugiej, a najlepsze dla nas wszystkich jest wzajemne wsparcie.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼