11 rzeczy, które każda mama chce wiedzieć, kiedy obsadza samolot swoim dzieckiem
Zawsze podróżowałem. Dorastanie w Anchorage, Alaska, latanie było "normalne", ponieważ zwykle jest to jedyny sposób, aby odwiedzić rodzinę. O ile nie chcieliśmy być w samochodzie przez co najmniej tydzień, latanie było koniecznością. To samo dotyczy teraz mojej własnej rodziny. Mój partner, ja i nasz syn mieszkamy w Nowym Jorku, podczas gdy nasza dalsza rodzina mieszka na Zachodnim Wybrzeżu lub na Środkowym Zachodzie. Oznacza to, że każdy lot, bez żadnych przeszkód, jest kilka rzeczy, które chcę, aby ludzie wiedzieli, kiedy widzą, jak wsiadam z moim dzieckiem na pokład samolotu. Po kilkukrotnym wykonaniu tego zadania wiem, co większość ludzi myśli (szczególnie ludzie, którzy szepczą i przewracają oczami i wydają kilka zaostrzonych westchnień), więc myślę, że to sprawiedliwe, że oni też wiedzą, o czym myślę.
Rozumiem; nikt nie lubi utknąć w maleńkiej tubce, latając w powietrzu na wysokości 30 000 stóp, podczas gdy dziecko płacze lub krzyczy na to, co wydaje się godzinami. Dźwięk płaczu dziecka lub malucha, który rzuca pasuje, nie jest dokładnie tym, co mógłbym uznać za "przyjemny". Nie będę jednak przepraszał ludzi za to, że moje dziecko zachowuje się jak dziecko, tak jak ten pijany koleś, który kilka razy w drodze do Vegas najwyraźniej nie przeprasza za to, że jest pijakiem. Ludzkie istoty nie zawsze są przyjemne, a podróżowanie z utkniętą grupą ludzi nie zawsze będzie radosnym, cichym doświadczeniem, na które wszyscy mamy nadzieję. Mój wybór, aby zostać matką, nie powinien powstrzymywać mnie przed podróżowaniem, aby zobaczyć rodzinę dla przyjaciół lub z jakiegokolwiek innego powodu, dla którego mam ochotę podróżować, tylko dlatego, że mój syn może odgrywać rolę i tylko dlatego, że inni ludzie mogą nie docenić dzieci tak, jak nauczyłem się doceniać mój syn (tak, nawet kiedy rzuca kuksańcem).
Więc tak, to latanie z dzieckiem, które nie chce siedzieć spokojnie przez dłuższy czas może być trochę uciążliwe, ale gwarantuję, że to większy ból dla rodzica (lub rodziców) tego dziecka, niż to inni pasażerowie. Po prostu wiedz, że ci rodzice robią wszystko, co w ich mocy, aby ich dziecko "zachowywało się", aby nie było ci niedogodności. Mają także nadzieję, że zdasz sobie sprawę z następujących rzeczy, ponieważ to naprawdę pomogłoby w stworzeniu przyjemniejszego lotu dla wszystkich zaangażowanych osób.
Ona jest równie niepewna jak ty ...
Rozumiem, że kiedy widzę, jak wsiadam do samolotu z moim dzieckiem, obliczasz szanse, że spędzisz resztę lotu słuchając mojego krzyku mojego dziecka. Zaufaj mi, robię to samo. Zastanawiam się kilka godzin przed i / lub po drzemce, a jeśli godziny te zakończą się nieuniknionym atakiem złości. Zastanawiam się, czy jeden iPad w połączeniu z dwoma pudełkami z sokiem i ulubionym pluszakiem mojego dziecka będzie równy łatwemu lotowi dla wszystkich zaangażowanych. W końcu nie mam pojęcia, jak to się skończy, kolego. Jednak, w przeciwieństwie do ciebie, zamierzam wypróbować moje pierdolone "najtrudniejsze do zrobienia to przyjemne doświadczenie.
... I nerwowy ...
Może dzieci cię przerażają lub nie masz pojęcia, jak się do nich zachować. Rozumiem. Hej, nie tak dawno temu, byłem tobą. Jednak ty i ja jesteśmy nerwowi z bardzo różnych powodów. Zakładam, że denerwujesz się, że mój płacz i / lub krzyczące dziecko doprowadzi cię do zamówienia kilku napojów w locie, wyczerpując niezbędne środki z Twojego konta bankowego. Targi.
Martwię się, że moje dziecko będzie wrzeszczało mi przez długie godziny, a wszyscy nas znienawidzą, a ja znajdę się na końcu osądzających spojrzeń i szeptów i nie będzie nic, co mógłbym z tym zrobić. Będę płakać, ponieważ to wszystko, co mogę zrobić w takiej sytuacji. Martwię się, że moje dziecko będzie miało wybuch (lub trzy) i będę musiała wymyślić, jak go zmienić (i jego pieluchę i ubrania) w maleńkiej łazience, w której ledwie może się zmieścić dorosły człowiek. Obawiam się, że rzuci smoczek gdzieś, czego nie mogę znaleźć, i będę musiał się obejść bez mojej sieci bezpieczeństwa na resztę podróży.
Innymi słowy, wszyscy jesteśmy nerwowi, kolego.
... I prawdopodobnie nieszczęśliwy
Nie mam pojęcia, jak daleko podróżujesz ani jak długo. Lubię zakładać, że ktoś na lotnisku lub na pokładzie samolotu jest stosunkowo wyczerpany i nie ma najlepszego czasu. Ale musisz się tylko martwić o siebie. Możesz zasiąść we własnej nędzy, tak, ale ty też jesteś odpowiedzialny tylko za własną nędzę.
Najwyraźniej, ponieważ dokonałem życiowego wyboru, aby rozmnażać się i podróżować z tym potomstwem, jestem odpowiedzialny nie tylko za moją nędzę, ale za to, że moje dziecko i twoje, i wszyscy, którzy są na puszce, zgniotą obok dziwnego "obcego"., oddychając odzyskanym powietrzem i oferując zbyt drogie papki jakiś niedostatecznie opłacany stewardesa próbuje podać jedzenie. Nikt nie lubi się dobrze bawić, czy jest dziecko w miksie, czy nie.
Jeśli ma do czynienia z niegrzecznymi (lub pijanymi osobami), możesz sobie poradzić z dzieckiem
W końcu, wydaje mi się, że po prostu nie mam po prostu argumentu przeciwko dzieciom w samolotach. W tak wielu przypadkach (podróżowałem z moim dzieckiem co najmniej siedem razy, a ma on tylko dwa lata), moje dziecko zachowało się lepiej niż większość dorosłych.
Czy robi się niespokojny? Pewnie. Czy on przez chwilę krzyczy lub krzyczy, kiedy nie może wyrazić tego niepokoju, albo nie może mieć czegoś, czego chce? Założę się, ale ja zwykle to załatwiam, podobnie jak on. Nie mogę tego powiedzieć o niektórych z tych pijanych biznesmenów lub braci fratujących podróżujących do Vegas na długi weekend. Nie mogę powiedzieć tego samego dla jakiegoś absurdalnie niegrzecznego człowieka, który ma problem z siedzeniem obok grubej osoby. Nie mogę tego powiedzieć niektórym ludziom, którzy nie rozumieją pojęcia linii, lub uważają, że są zbyt dobrzy, by czekać w jednym. Mam na myśli, większość ludzi ssać, gdy lecą. Moje dziecko pod wieloma względami radzi sobie z nim lepiej niż większość.
Ma zamiar zrobić wszystko, co w jej mocy, by pomóc dziecku zachować ...
Nie myśl, że nie jestem przygotowany, aby poradzić sobie z zadaniem pod ręką, bo tak robię. W rzeczywistości, ponieważ mam ciebie, towarzysza podróżnika, zważyłem się z mnóstwem zabawek i książek oraz zmianą ubrań i zapasowych przekąsek i butelek, koców i wypchanych zwierząt oraz wszystkiego, co potencjalnie mogłoby się wydarzyć. moje dziecko "zachowywać się". Dosłownie uważam za cel noszenie plecaka o wadze mniejszej od mojej szalonej wagi, więc mogę zrobić wszystko, aby ten lot był przyjemnym doświadczeniem dla wszystkich zaangażowanych.
... Ale dzieci są dziećmi
Jednak dzieci płaczą. Płaczą i narzekają, a oni są niespokojni i niespokojni. To dzieci, a ja naprawdę nie mam czasu ani energii, żeby ci wytłumaczyć, że dzieci są dziećmi i że będą odpowiednio postępować.
Lot nie będzie trwać wiecznie
Pod koniec dnia, to tylko kilka godzin z naszego życia, ludzie. Bądź cierpliwy, OK? Mam na myśli, że ten samolot wyląduje, a ty będziesz z dala od mojego dzieciaka i jakiegokolwiek zachowania, które mogą wydzielać, które uważasz za tak obraźliwe. Twoje życie pójdzie w jednym kierunku, a nasze pójdą dalej, a te kilka godzin, które spędziłeś obok dziecka, które nie siedziało stoicko godzinami, będzie odległym wspomnieniem.
Przeszukujesz ten lot przez dwie sekundy. Przeżyła ten lot przez dwa miesiące.
Może nienawidzisz latania, a to stwierdzenie tak naprawdę nie ma wody. Jeśli obawiałeś się, że odejdziesz na jakiś czas, ponieważ zabiera cię gdzieś, gdzie nie chcesz iść lub boisz się latać, przepraszam. To znaczy, to po prostu jest do bani.
Mimo to, jeśli widząc moje dziecko sprawia, że to doświadczenie (w twoim umyśle) wykładniczo bardziej przerażające, wiedz, że obawiałem się tego lotu w chwili, gdy go zarezerwowałem . Wiem, że ludzie tacy jak ty istnieją i muszę popracować, żeby mój dzieciak nie zachowywał się jak dziecko. Naprawdę, naprawdę, nie chcę być przywiązany do tego małego siedzenia z moim dzieckiem na moich kolanach; spociłem się z dupy, jednocześnie obawiając się, że może mi dokuczać ktoś wokół mnie. Nic z tego nie jest dla mnie zabawne, a ja bałem się tej chwili znacznie dłużej niż dwie sekundy, w których przetwarzasz fakt, że w tym locie jest dziecko.
Twoje westchnienia i protekcjonalne spojrzenia nie pomagają
Nie jestem pewien, co sprawia, że jakakolwiek osoba myśli, że głośno dezaprobuje coś lub daje osądzającym spojrzenia lub haniebne spojrzenia, jest w każdym razie pomocna. Nie ostrzegacie mnie, że moje dziecko jest teraz denerwujące. Zaufaj mi, wiem . Jeśli nie zamierzasz zaoferować jakiejś pomocy (i szczerze mówiąc, nie ma zbyt wielu rzeczy, które naprawdę możesz zrobić, poza tym aktywnie nie być niegrzecznym), po prostu zaciskaj zęby z resztą nas.
Posiadanie dziecka nie (i nie powinno) automatycznie wyklucza ją z podróży
Wiem wiem. Słyszałem: "Cóż, jeśli chcesz podróżować, nie powinieneś mieć dzieciaka". Słyszałem również: "Dlaczego chcesz się przez to przejść" i "Dlaczego po prostu nie zaczekasz, aż twoje dziecko będzie starsze?"
Oto, co ludzie próbują powiedzieć-mi-co-zrobić-bez-o-wiedzy-o-moim-życiu: nie mieszkam blisko rodziny. Jak w ogóle. Jeśli chcę, żeby moje dziecko zobaczyło swoich dziadków, musimy lecieć. Tak więc, ponieważ nie zamierzam sprawić, aby rodzice mojej matki lub mojego partnera latali do nas za każdym razem, gdy chcą zobaczyć swojego wnuka, podróżujemy. Co więcej, posiadanie dzieci nie oznacza, że jestem wiecznie tknięty w moim domu lub w okolicy, którą losowo zdecydowałeś, jest właściwe. Lubię zabierać mojego syna w różne miejsca, aby mógł doświadczyć różnych rzeczy. Nie odbierasz mi tego w ten sposób, ani nie mówisz mi, że robię coś "nie tak", tylko dlatego, że nie poradzisz sobie z kilkoma godzinami wokół dziecka.
Ona niczego nie przerabia
Staram się być szanowanym, miłym i troskliwym podróżnikiem. Mówię "przepraszam", jeśli przypadkowo wpadnę na kogoś i mówię "przepraszam", gdy próbuję ominąć kogoś i usiąść. Jestem cierpliwy, kiedy linia bezpieczeństwa jest śmiesznie długa i nie biorę frustracji od stewardów ani pracowników za ladą jakiejkolwiek linii lotniczej, z którą wybrałem samolot. Kiedy zdecydujesz się na podróż z grupą obcych, zawarłeś umowę, że zrobisz wszystko, aby nie naruszyć cudzego doświadczenia, jednocześnie przyznając, że będziemy uderzać w łokcie i dzielić przestrzeń dla kilka (lub nawet wiele) godzin, więc w pewnym sensie nasze doświadczenia są ze sobą powiązane.
Tak więc, chociaż zrobię co w mojej mocy, aby uczynić to przyjemnym doświadczeniem dla ciebie, niekoniecznie jestem ci coś winien. Czy mam po prostu pozwolić dziecku skopać miejsce przed nim, krzyczeć lub rzucać? Oczywiście, że nie, ale nie pozwoliłabym, aby moje dziecko zachowywało się w ten sposób w przeklętym otoczeniu. Tak więc, naprawdę, weźmy wszyscy zbiorowy, głęboki oddech i ochłodźmy nasze dysze, ponieważ wszyscy próbujemy po prostu przejść od punktu A do punktu B tak bezboleśnie i jak najszybciej. Nie jestem ci winien żadnych dodatkowych wysiłków, tylko dlatego, że nie lubisz dzieci.