11 rzeczy każda mama na urlop macierzyński obawia się o
Kiedy przypominam sobie moje miesiące na urlopie macierzyńskim, wspomnienia są miszmaszem błogiego przytulenia mojego noworodka i gorączkowo unikającego jego płynących płynów ustrojowych. To był piękny, ale chaotyczny i stresujący czas, w połączeniu z nieprzyjemnie głośnym tykającym zegarem liczącym do mojej daty powrotu. Ten zegar przypomina nam wszystkim, że stres podczas urlopu macierzyńskiego jest w istocie tymczasowy (z zadowoleniem dla niektórych i przytłaczające rozczarowanie dla innych), ale niekoniecznie jest to łatwiejsze w danej chwili.
Tygodnie spędzone w domu po porodzie dały mi wiele okazji do potrawienia decyzji, które podejmowałem wspólnie z moim partnerem. Wyglądało na to, że minęły zaledwie minuty między narodzinami a uświadomieniem sobie, że mój urlop wkrótce dobiegnie końca. W dni, kiedy nasze dziecko zaczęło czuć się trochę bardziej rutynowo i regularnie, a ponieważ data zakończenia mojego urlopu coraz bardziej się zbliżała, nie mogłam przestać myśleć, że powinienem mieć pod kontrolą więcej tego rodzicielstwa. Jest to niefortunny punkt odniesienia, z którym boryka się wielu z nas, i który często inspiruje nas do zmierzenia naszych obecnych umiejętności matek, wiedząc, że nie ma kolejnej szansy na spędzenie tak dużo nieprzerwanego czasu z naszym dzieckiem (chyba, że oczywiście robimy niektóre poważne zmiany w życiu i karierze, które często otwierają cały inny zestaw stresów). Chciałabym móc przytulić każdą mamę zbliżającą się do końca jej urlopu (włączając tych, którzy nie mogą się doczekać powrotu do pracy), ponieważ bez względu na to, jak je ciąć, jest to przejście, a te rzadko są łatwe. Oto kilka rzeczy, które pływały wokół mojej głowy, kiedy byłem na tej łodzi:
"Jak sobie radzę w tej mamie?"
O ile mogłem powiedzieć, każdy dzień, w którym nasz syn pozostał przy życiu, był udany. Jednak chciałbym mieć lepsze wyczucie tego, w czym byłem dobry i co powinienem dalej ulepszać. Do dziś próbuję to rozgryźć.
"Czy dokonuję właściwego wyboru, wracając do pracy?"
Każdego dnia poprzedzającego mój powrót do pracy zastanawiałem się, czy to była najlepsza decyzja, czy nie. I, hej, zgadnij co? Wciąż próbuję dowiedzieć się, czy to był właściwy wybór. Większość dużych wyborów rodzicielskich nie ma statycznych, nieruchomych, stałych odpowiedzi, które na zawsze czują się dobrze po ich zrobieniu. Wiele z nich polega na znalezieniu sposobu, aby czuć się komfortowo w stanie wiecznie pół pewności, że dokonałeś najlepszego wyboru, jaki potrafisz.
"Jak minął pierwszy dzień wracając do pracy?"
Zanim zaszłam w ciążę, zmagałam się z wstaniem i dotarciem do pracy o czasie. Ponieważ jestem człowiekiem. Podczas urlopu rzadko zdążyłem wziąć prysznic przed porą lunchu. Jednym z głównych problemów, jakie miałem, było to, że byłbym w stanie zarządzać całą logistyką, która byłaby niezbędna, aby wyjść na czas (szczególnie, gdy pracowałem z szafą pełną ubrań, która nie była dokładnie taka sama). pasuje do mnie) oprócz przygotowania dziecka do opuszczenia.
"Jak pójdzie opieka nad dzieckiem?"
Mieliśmy skomplikowany układ godzin pracy z domu dla mnie i mojego męża, transfery dla dzieci na parkingu i pomoc członków rodziny. Nie polecam go, jeśli możesz wybrać coś prostszego, ale jest to również miłe zapewnienie, że nawet jeśli nie możesz wybrać czegoś prostszego, nadal możesz sprawić, by działało.
"Co z wszystkimi nowymi problemami noworodków / noworodków?"
Jak normalny jest jego rozkład drzemki? Czy powinniśmy zmienić jego rozmiar? Kup mydło do prania dla niemowląt? Czy powinienem ponownie zagotować smoczki? Czy ten oddechowy oddech jest normalny? Czy jego pępek goi się normalnie? Czy on jest głodny? Zmęczony? Szalony? Gazowy? Gdzie jest jego ząbkowanie?
"Kiedy będę znowu czuć się jak ja?"
Pomyłkowo myślałem, że gdy już nie będę miał dziecka w moim ciele, znów będę czuł się normalny. Ach, jak słodka i naiwna była moja młodsza jaźń.
"Jak chore dni będą teraz działać?"
Obawiałem się tego pierwszego dnia, że mój partner i ja musielibyśmy dokonać szybkiego wyboru, który z nas zostanie z naszym małym domem. Ta troska także dała mi wielki szacunek dla każdego, kto kiedykolwiek rodził się bez chorób.
"Co się dzieje, gdy pojawia się nagły wypadek, gdy jestem w pracy?"
Ta troska także dała mi wielki szacunek dla każdego, kto kiedykolwiek rodził się bez telefonu komórkowego.
"Co, jeśli dziecko mnie nie ominie?" A co, jeśli za mną tęskni za dużo?
Tak jest w przypadku dzieci: są one dość odporne. Nawet jeśli on za mną tęsknił (lub w ogóle za mną nie tęsknił), najwyraźniej nie przeszkadzało mu to na tyle, by móc o tym wspomnieć, gdy tylko uzyskał zdolność rozmawiania kilka miesięcy później.
"Co, jeśli nie jestem dobry w mojej pracy?"
To znaczy, minęły trzy miesiące, odkąd ostatni raz to zrobiłem, więc wtedy czułem się jak ważna sprawa. Jest powód, dla którego powiedzenie jest "jak jazda rowerem", a nie "jak powrót do pracy po urodzeniu dziecka".
"Jak mam pracować bez snu?"
Nigdy nie znalazłem na to dobrej odpowiedzi poza kawą, muzyką i wewnętrzną mantrą "SUCK IT UP, TY TO TAK."