11 powodów, dla których oderwanie się od kariery, aby wychować dzieci, nie czyni cię złym feministką
Odkąd podzieliłem się moją trajektorią kariery po śmierci dziecka, zawsze potajemnie czułem, że muszę wyjaśnić i, zasadniczo, zakwalifikować wybór, którego dokonałem, aby tymczasowo opuścić siłę roboczą po tym, jak zostałam mamą. Nie dlatego, że ktoś stoi nade mną ze skrzyżowanymi rękami i osądzającymi oczami, żądając odpowiedzi. Dzieje się tak głównie dlatego, że są pewne wnioski, które ludzie wyciągają z siebie i kiedy się uczą, porzuciłem pracę po narodzinach mojego syna. Szczerze mówiąc, niektóre z tych założeń odnoszą się do mojej (i wielu innych matek) sytuacji. Jest jednak o wiele więcej decyzji niż po prostu dziecko = wracaj do domu .
I chociaż na zewnątrz może wydawać się, że zatrzymanie kariery, aby pozostać w domu, obejmuje przestarzałą i przestarzałą definicję kobiecości i zrzucając z siebie możliwości zawodowe, które otrzymałem dla mnie i moich kolegów (amerykańskich) kobiet, ja ". W rzeczywistości okazało się, że przeciwieństwo jest prawdziwe. Spędzanie czasu w domu z moim synem dało mi szansę, by udoskonalić to, co najważniejsze dla mnie i mojej rodziny, i rozważyć moje aspiracje zawodowe z laserową koncentracją. Mój czas zaczął przypominać jeden z moich najcenniejszych dóbr i mogłem tylko zobaczyć, jak dzielę to między rodzinę i karierę, jeśli kariera spełniła mnie w sposób, w jaki moja rola jako "mama" nie mogła. Z tego powodu, i jeszcze kilku, jestem upokorzony, aby dzielić się tym, dlaczego poświęcenie czasu z dala od kariery może być feministycznym posunięciem:
Gdzie to mówi, że kariera jest jedynym sposobem na feminizm?
Prowadzenie kariery może być bardzo feministycznym posunięciem, zwłaszcza jeśli chodzi o wkradanie się w tradycyjnie zdominowane przez mężczyzn przestrzenie (okrzyki dla mojego kolegi z college'u, który całymi dniami nosi ciężkie kapelusze), to nie jedyny sposób na osiągnięcie równości. Przykładem może być kobieta, która bierze wolne, a jednocześnie prowadzi kampanię dla kandydatów popierających problemy kobiet. W rzeczywistości wiem, że niektóre kobiety właśnie to robią i, w mojej książce, to jest niesamowite. Prawdą jest, że istnieje wiele sposobów, w jakie kobieta może być feministyczna poza miejscem pracy, niektóre są oczywiste, a inne nie. Nie jestem tu po to, żeby go nadzorować, tylko po to, żeby go zachęcić.
I gdzie jest napisane, że wychowywanie dzieci NIE MOŻE być feministyczne?
Częścią bycia feministką jest pokazywanie i dzielenie się swoimi wartościami, które uznasz za stosowne. Możesz stworzyć i zarządzać domem, który jest feministyczny jak diabli, i nie musisz pracować poza domem, aby to zrobić. To wciąż krok we właściwym kierunku.
Posiadanie i uprawianie wyboru jest feministyczne
Jeśli masz czas wolny lub rezygnujesz z pracy, aby pozostać w domu i wychowywać dzieci, to właśnie chcesz to zrobić, i wybierasz własną ścieżkę, jednocześnie odmawiając przeprosin za swój wybór, wtedy jesteś feministką. To naprawdę takie proste. Spętanie się wyborami innych osób z poczucia obowiązku utrzymania lekkostrawnej, wąskiej wizji feminizmu jest (lub nie powinno być) intencją feminizmu. Feminizm polega na dawaniu kobietom takich samych szans jak mężczyźni, co w gruncie rzeczy oznacza dawanie kobietom możliwości wyboru tego, czego chcą dla siebie. Zasadniczo ty to robisz.
Implikacja, że odkładanie czasu jest mniejszym wyborem, nie jest fajna
Pełne ujawnienie: według mojej wiedzy, nie było ruchów feministycznych walczących o prawo kobiety do pozostania w domu. Ale to nie znaczy, że powinniśmy obdarzać kogoś mniejszym szacunkiem, ponieważ tak postanowiła. Ponieważ, moim zdaniem, walka o prawo do pracy, głosowania lub jakiejkolwiek innej walki, którą chcemy utrzymać jako przykład, jest po prostu wyborem i równością, a nie konkretnymi, zalecanymi ścieżkami.
Ustawienie tonów i wyświetlanie cech feministycznych w twoim gospodarstwie domowym jest rzeczywiście feministyczne
Istnieje niezliczona ilość sposobów na określenie feministycznego przykładu w murach swojego domu. To znaczy, mój syn był na zewnątrz, pomagając mi spalić moje biustonosze, zanim sam mógł zapalić zapałkę. (Żartuję! Tak żartuję.) Ale moim celem jest, że nadal możesz wprowadzić pojęcie równości i dzielić się nim z dziećmi, jakkolwiek uważasz za stosowne. Przebywanie w domu zasadniczo daje jeszcze więcej okazji (lub przynajmniej czasu), aby to zrobić.
To bardzo możliwe, że poza pracą wspiera wartości feministyczne ... Ale jest to również możliwe, że tak nie jest
Mam nadzieję, że nie dotyczy to wielu osób, ale na wszelki wypadek chciałem o tym wspomnieć (i zaoferować bardzo potrzebne uściski internetowe). Niestety, nie wszystkie środowiska pracy są przyjazne i wygodne dla kobiet, więc pozostawienie tych miejsc może być wyzwalającą, odważną, feministyczną rzeczą do zrobienia.
Posiadanie Tradycyjnie żeńskich przestrzeni jest doskonale do zaakceptowania
Chodzi o to, że jestem dawną dziewczyną z Sorority, więc mam tu dużo miejsca do rozmowy. Dowiedziałem się więcej o kobiecości, kobiecości i feminizmie od moich sióstr z Sorority niż ktokolwiek inny z całego mojego kampusu uniwersyteckiego (przepraszam, profesorowie). Przestrzenie tradycyjnie zajmowane przez kobiety mogą nadal być miejscami, w których wymienione kobiety mogą być wygodne, niezależne i niezależne.
Podejmowanie decyzji dla twojej rodziny i twoich dzieci jest niesamowite
Czasami decyzja o pozostaniu w domu nie dotyczy tego, co mama robi lub nie chce zrobić ze swoją karierą. Czasami ma to związek z logistyką i finansami oraz kosztami opieki i liczbą dzieci. I to też jest w porządku. Robienie tego, co należy zrobić dla własnej rodziny, nie neguje osobistych przekonań, a składanie koniecznych poświęceń z pewnością nie czyni cię mniej feministką.
Zaangażowanie twojego partnera również odzwierciedla wierzenia
Kiedy wpisuję to zdanie, mój (mężczyzna) partner opiekuje się naszym kłopotliwym maluchem, a właśnie tego ranka razem poszli do sklepu spożywczego, dając mi trochę czasu w domu. Wiem, że są to małe, anegdotyczne przykłady, ale mam nadzieję, że uczy to mojego syna, że oboje rodzice mogą być zaangażowani i mogą zarówno przyczynić się do ich gospodarstwa domowego, niezależnie od tego, kto pracuje w domu lub poza nim.
Niektóre kobiety po prostu chcą być ze swoimi dziećmi. W porządku. Oni wciąż mogą nazywać siebie feministkami.
Ostatnio słyszałem, że feminizm i wychowywanie dzieci nie wykluczają się wzajemnie.
Jedna decyzja nie zawsze reprezentuje twój cały system wierzeń
Po prostu nie jest tak ostry i suchy jak "working = feminist" i "pozostawanie w domu = nie feminizm". Chociaż nie byłoby miło, gdyby tak było? Na pewno ułatwiłoby to wyjaśnianie. Właściwie to poczekaj, nie mam na myśli tego. Nie zamieniłbym wyzwań na prostotę i podoba mi się to w ten sposób. Lubię mieć elastyczność i wybory oraz możliwość omawiania decyzji, dzielenia się opiniami i poznawania tego problemu z moim partnerem, przyjaciółmi i moją społecznością. Czy nie o to chodzi?