Dlaczego nigdy nie wróciłem do domu ze szpitala kilka godzin po porodzie
Jest kilka różnic między mną a księżną Cambridge, wcześniej znaną jako Kate Middleton. W szczególności brak pałacu, służących, designerskiej garderoby i lśniącej głowy włosów.
Ale nigdzie nie jesteśmy bardziej różni, niż w odniesieniu do naszych odzyskiwania po urodzeniu. Kiedy wyszła ze szpitala w ciągu kilku godzin po porodzie, zapytałam, czy mogę zostać jeszcze tylko jeden dzień.
Podczas gdy jej plan po urodzeniu polegał na wyrwaniu włosów i założeniu projektanta (teraz wyprzedane) i butach na obcasach, marudziłem w pokoju szpitalnym, zastanawiając się, co przygotowywano w szpitalnej kuchni na kolację.
Pozostałem w szpitalu tak długo po urodzeniu mojego pierwszego dziecka, personel zostałby wybaczony za myślenie, że zatrzymałem bliźniaka i czekałem, aż ten wyjdzie.
Nawet po tym, jak zostaliśmy zwolnieni, spędziliśmy kilka godzin na wypadek, gdyby dziecko obudziło się na paszę.
Prawdę mówiąc, jestem pewien, że wezwano by mnie do eskortowania mnie z budynku, gdybym nie opuścił salonu dla nowych rodziców.
Jest kilka powodów, dla których nie spieszyłem się do domu, niektóre z nich dotyczą Kate, a niektóre nie.
Nie miałem pojęcia, co robię
Będziesz zadowolony, wiedząc, że dotyczy to przede wszystkim mojego pierwszego dziecka, a nie mojego drugiego, ale w ciągu godzin i dni po porodzie zrozumiałem, że nie mam absolutnie pojęcia, jak opiekować się dzieckiem.
Myślałem że zrobiłem. Nie byłem jedną z tych osób, które nigdy nie miały dziecka. Miałem dużo.
Ale nigdy nie karmiłem piersią i chociaż niektóre dzieci biorą się do piersi tak, jakby zapisywały się do jakiegoś rodzaju mistrzowskiej klasy, moje pierwsze dziecko absolutnie nie miało pojęcia. Co więcej, miał to, co konsultanci położnictwa i laktacji nazwali "odmową piersi". Tak, nienawidził mojej piersi. Właściwie nienawidził ich obu równie mocno i zmieniał kolor na czerwony i krzyczał za każdym razem, gdy szturchałam go w twarz.
Więc pewnie wybaczyłabyś mi, że nie chcę wziąć ze sobą tego czerwonego domu, krzyczącego, odmawiającego piersi.
Nie miałem w domu zespołu ekspertów od maluchów
Teraz nie jestem pewien, co dzieci Kate myślały o jej piersiach, ale jeśli nienawidzą jej piersi, jestem prawie pewna, że wybrałaby dla niej laktację, która zabierze ją z nią do domu, i choć to nie rozwiązałoby problemu, to by pomogło.
Chuck w dziecięcej pielęgniarce i ewentualnie niani i widzę, dlaczego czuje się ona tak dobrze opuszczona w szpitalu tak szybko, ale dla nas zwykłych śmiertelników, zdecydowanie sugerowałbym, abyśmy kręcili się gdziekolwiek jesteś otoczony przez ekspertów w dziedzinie opieki nad noworodkami, które jest to, co znajdziesz w większości szpitali położniczych.
Dla mnie widok pielęgniarki z Mothercraft, która krążyła w wózku z kąpielą o odpowiedniej temperaturze, była prawdziwym wybawieniem. Zawinięcie dziecka jak tortilla i trzymanie go jak piłki pod pachą podczas mycia głowy nie było czymś, co chciałem spróbować po raz pierwszy w domu.
Więc jeśli jesteś taki jak ja i nie wiem, co robisz, zdecydowanie sugerowałbym pozostanie w miejscu, gdzie są ludzie, którzy to robią.
Nie mieszkam w pałacu
Ten jest dość oczywisty i dotyczy prawie wszystkich. To oczywiste, że niektóre kobiety, które rodzą, mogą mieć dostęp do pomocy domowej w różnym stopniu, ja jednak byłem sam.
Dlaczego miałbym iść do domu, do miejsca, w którym dywaniki były próżni, toalety do sprzątania i posiłki, które wymagały przygotowania, gdybym mógł zostać gdzieś, gdzie te rzeczy zostały zrobione dla mnie? Urocze pielęgniarki zorganizowałyby nawet resztki ciepłego posiłku lub przynajmniej talerz kanapek, by dostać się do mego wdzięcznego męża, gdyby odwiedzał go w porze posiłku.
A cały ten dodatkowy czas, w którym nie musisz spędzać pracy, można poświęcić na naukę opieki nad dzieckiem, a może nawet nadrobić trochę snu.
Na moich palcach znajdowali się lekarze
Chociaż jestem pewien, że Kate musi tylko odebrać telefon i zorganizować telefon od prywatnego lekarza Królowej, reszta z nas nie ma tyle szczęścia.
Więc jeśli masz krwawienie poporodowe, które może zdarzyć się kilka godzin po porodzie lub temperatura w środku nocy, jest lekarz w pobliżu lub na wezwanie, aby rzucić ci pomoc.
Miałem czas, by związać się z moim dzieckiem
Dla mnie było to ważniejsze w przypadku kolejnych dzieci niż moje pierwsze. Podobnie jak Kate, moje dzieci były blisko siebie, mniej niż dwa lata od siebie, więc czas spędzony w szpitalu z drugim dzieckiem był jeszcze bardziej cenny.
Podobnie jak inne przyszłe przyszłe mamy, nie mogłem uwierzyć, że będę w stanie kochać drugie dziecko tak samo jak moje pierwsze. Pod wieloma względami nadal był moim dzieckiem, a oddzielenie się od niego podczas pobytu w szpitalu było rozdzierające serce, ale wciąż cieszę się, że to zrobiłem.
Jakiekolwiek poczucie winy z powodu spędzenia dodatkowej nocy lub dwóch w szpitalu z moim noworodkiem wyparowało po powrocie do domu i dowiedziałem się, jak trudne może być życie z dzieckiem i małym dzieckiem, zwłaszcza gdy zazdrosny maluch zaczął próbować wyrwać głowę mojej siostry z mojej piersi za każdym razem, gdy próbowałem ją nakarmić.
Tak więc, podczas gdy Kate ma nianię lub dwie w domu, aby pomóc w opiece nad starszymi dziećmi, wszyscy wiemy, że nikt inny nie zrobi, kiedy dzieci będą chciały mieć mamę, więc mając te kilka dodatkowych dni, aby dać noworodkowi ułamek uwagi dziecko dostało, moim zdaniem, jest warte swojej wagi w złocie. Albo nawet okup królewski, albo dwa.