Zbyt młody na przedszkole?
Mia Freedman zastanawia się, czy jesteśmy zbyt szybcy, aby wykrzyczeć każdego, kto mówi coś o rodzicielstwie, którego nie chcemy słuchać.
Gdzie jest zielona owca? Jeśli możesz odpowiedzieć na to pytanie, to nazwa Mem Fox była ci znana, zanim wysunęła nowiny z jej komentarzami na temat opieki nad dziećmi.
Jako prawdopodobnie najsławniejszy na świecie autor książek dla dzieci, Mem trzyma czułe miejsce w sercu wielu rodziców - nawet jeśli czasami milcząco przeklinamy ją podczas czytania Possum Magic głośno FOR THE FORTY SEVENTH NIGHT IN A ROW.
Ale to był inny rodzaj przekleństwa, który wybuchł w tym miesiącu. Jeden o wiele bardziej witriol za tym. Czując się zaatakowanym i zdradzonym, wiele pracujących matek spluwało na Mem Fox jadem na stronach gazet i na falach radiotelefonu.
Najpierw podsumujmy to, co powiedziała:
"Nie wiem, dlaczego niektórzy ludzie mają dzieci, jeśli wiedzą, że mogą poświęcić zaledwie kilka tygodni wolnego.
"Wiem, że chcesz dziecka, i masz pełne prawo chcieć dziecka, ale czy dziecko chce ciebie, jeśli zamierzasz go umieścić w opiece nad dziećmi na sześć tygodni? Nie sądzę, że dziecko chce ciebie, powiedzieć szczera prawda.
... czy zdają sobie sprawę, że dziecko potrzebuje miłości bardziej niż cokolwiek innego na świecie? Dziecko po prostu chce być trzymane, chce mieć uwagę, być centrum wszechświata. "
Jej uwagi były szeroko komentowane, powtarzane, błędnie raportowane i źle interpretowane (z pewnością nie pomogło to, że porównała pozostawianie małego dziecka w długiej opiece dziennej z molestowaniem dzieci, niefortunnym wyborem słów, które wielu ludzi zrozumiało uznało za obraźliwe).
Reakcja była szybka i gwałtowna. "Jak śmiesz sprawić, abyśmy poczuli się bardziej winni niż my?" poręcze pracujące matki. "Czy nasze życie nie jest wystarczająco trudne logistycznie i emocjonalnie, bez naciągania nosa na fakt, że możemy szkodzić naszym dzieciom?"
W 1995 roku legendarny komiks z Worldn Michael Leunig opublikował praktycznie identyczną krytykę pracujących matek w postaci wyniszczającej kreskówki z gazet. Nazywała się "Myśli o dziecku leżącym w centrum opieki nad dziećmi" i wyrażała wyimaginowane zakłopotanie i rozpacz dziecka pozostawionego pod opieką.
Podczas gdy dziecko z kreskówek desperacko próbowało zrozumieć, dlaczego zostało porzucone przez osobę, którą kochał najbardziej na świecie (jej matkę), lojalnie odmawiało jej źle myśleć.
To było wzruszające i łamiące serce. I to ułożyło się w słowa koszmaru każdego rodzica, który zostawił swoje dziecko do pracy.
Jej publikacja wywołała wybuch gniewu ze strony feministek i pracujących matek, które czuły się oczerniane i zdradzane przez kogoś, kogo uważali - podobnie jak Fox - za ideowego sprzymierzeńca.
W domu, karmiąc piersią moje nowe dziecko, obserwowałem cicho z boku, kiedy wybuchła kontrowersja Mem Fox. Byłem zaskoczony, gdy zauważyłem, jak różna była moja reakcja od tego, co mogło być kilka lat temu.
W tamtym czasie pracowałam na pełen etat, moje dziecko chodziło do opieki dziennej kilka dni w tygodniu, a ja wychodziłam agresywnie na wszelkie podejrzenia krytyki pracujących rodziców.
Ale teraz? Teraz, w innej fazie mojego życia zawodowego, mogłem zająć się tym, co mówił Mem Fox, nie czując się defensywnie i nie mogłem nie zgodzić się z jej zasadniczym punktem.
Pozbądź się histerii, a Fox po prostu stwierdziła, że jest oczywiste: że nie jest to w najlepszym interesie dziecka, aby zostać umieszczonym w długiej opiece dziennej kilka tygodni po urodzeniu.
Czy to takie szokujące stwierdzenie? Tak, oczywiście jest wiele gorszych rzeczy - takich jak faktyczne wykorzystywanie dzieci, głód i zaniedbanie. Ale nie można twierdzić, że długa opieka dzienna to idealne doświadczenie dla sześciotygodniowego dziecka.
Czy istnieje żywa matka, która wierzy inaczej? Jeśli tak, to żartuje sobie. Pewnie, czasami istnieją ku temu powody. Czasami rodzic może nie mieć wyboru i to z pewnością nie czyni z nich złej osoby.
Ale proszę, jeśli chodzi o noworodki, nie udawajmy, że formalna opieka grupowa (bez względu na to, jak wysoka jest jakość) jest lepsza niż opieka jeden na jednego przez zwykłego głównego opiekuna w domu.
Dlaczego więc oburzenie? Dlaczego trucizna skierowana była na Mem Foxa i Michaela Leuniga, by wskazać to, co oczywiste? Czy to po prostu, że jeśli ktoś odważa się trzymać lustro do naszych wyborów i nie podoba nam się to, co widzimy, rzucamy się na nich? Czy łatwiej jest rzucać ich jako złoczyńców zamiast kwestionować nasze własne działania?
Czy wolno nam bezlitośnie bić się z poczuciem winy, ale jeśli ktoś inny wykręca tę bańkę winy, szkalujemy ich za to, ponieważ jest to bolesne?
Wiele argumentów przeciwko Foxowi w tym miesiącu odnosi się do wielu korzyści płynących z opieki dziennej, takich jak poprawa umiejętności społecznych itp. Tęsknota za sednem.
Ani Fox, ani Leunig nie rozmawiali o podstawowej koncepcji opieki nad starszymi dziećmi i dziećmi, ani o prawach rodziców do pracy. Mówili po prostu: "Jeśli masz zamiar mieć dziecko i natychmiast oddać je pod opiekę, czy to w najlepszym interesie twojego dziecka?"
Jako feministki i pracujące matki z pewnością nie powinniśmy uważać, że to pytanie jest tak groźne, że ze złością domagamy się, aby nigdy nie zadano mu pytania.
Kluczową kwestią jest oczywiście to, że dla niektórych wprowadzenie dziecka w długi cykl życia jest koniecznością finansową, a nie decyzją filozoficzną. Bez płatnego urlopu rodzicielskiego wielu rodziców nie ma innego wyjścia, jak tylko wrócić do pracy.
Ten punkt jest ważny i ważny. To, co mnie niepokoi, to dlatego, że nalegamy na złość na siebie nawzajem i na każdego, kto ośmiela się krytykować pracujących rodziców zamiast kierować naszą złość w stronę innego rządu, który lekkomyślnie odmówił zajęcia się tą sprawą.
Dlaczego krzyczymy Mem Foxowi za wskazanie tego, co oczywiste? Dlaczego nie krzyczymy na Kevina Rudda, że nie złożył płatnego urlopu rodzicielskiego w swoim programie politycznym?
Jedną z pierwszych - i najlepszych - rzeczy, które rząd Rudd zrobił, było przeprosić skradzione pokolenie.
Ale co z niemowlętami, których pierwsze tygodnie i miesiące zostały "skradzione" (i używam tego określenia luźno i bez jakiegokolwiek braku szacunku dla tych rdzennych mieszkańców Świata, które faktycznie zostały skradzione) od rodziców, którzy musieli przedwcześnie wrócić do pracy, aby wyżywić rodzinę i płacić wynajem?
Czy przyszły premier będzie zmuszony je przeprosić? Czy spojrzymy wstecz na niepokojącą na świecie niezdolność do wprowadzenia płatnego urlopu rodzicielskiego ze wstydem i zakłopotaniem?
Czy nasze dzieci i wnuki zapytają nas, dlaczego nie krzyczeliśmy głośniej - nie na siebie nawzajem, ale na polityków i liderów biznesu, którzy mogliby to zrobić?
Co sądzisz o komentarzach Mem Foxa? Jak młody jest za młody na opiekę dzienną?
Czat gdziekolwiek