Podstępne sposoby, w jakie dzieci dostają się do naszych głów

Zawartość:

{title}

Wielkie oczy, większe głowy i głupie małe nosy. Fizyczne cechy, które sprawiają, że dzieci są tak podatne na ściskanie, nazywają się Kindchenschema i utrzymują rodziców w całym królestwie zwierząt, pozostawiając śmierdzące niemowlęta własnymi urządzeniami. Jednak badania sugerują, że ta słodycz czyni więcej niż tylko informowanie swojego jaszczurczego mózgu, że wijący się krzykacz w twoich ramionach jest ważny. "Śliczne" może w rzeczywistości być złożonym, wielozmysłowym atakiem, którego dzieci ewoluowały, aby porwać twój mózg.

Cute jest długoletnim zainteresowaniem Mortena Kringelbacha z Oxford University. Kilka lat temu odkrył, że ludzie obdarzeni wizerunkami dzieci mają w ciągu kilku milisekund impulsy aktywności w obszarach mózgu związanych z emocjami i przyjemnościami - dokładnie w tym samym czasie, w którym informacja dotarła do ośrodków wzrokowych.

Rezultaty zaskoczyły go. Jest dobrze przyjęte, że dzieci są zaprojektowane, aby przyciągać uwagę - ewolucyjny rozwój, który powstrzymuje naszych nieszkodliwych młodych przed wymarciem i doprowadzeniem naszego gatunku do wyginięcia - ale spodziewał się, że oznaki tego pojawią się o krok lub dwa po tym, jak dziecko zostało rozpoznane przez świadome dziecko. mózg.

"Niemal zanim zdajesz sobie sprawę, że w ogóle patrzysz na coś, nie możesz nie czuć się zmuszonym przez to dziecko" - powiedział.

A ten skrócony obwód był niepokojąco kapryśny: kiedy powtórzył eksperyment z obrazami dzieci z mniejszymi deformacjami twarzy, takimi jak rozszczep wargi, reakcja zwolniła. To spowodowało, że zastanowił się nad tym, w jaki sposób nie może wyjść z tej opiekuńczej potrzeby, i zastanawiał się, czy lepsze zrozumienie procesów poznawczych za słodkie może pomóc rodzicom w kłopotach.

W poniedziałek Kringelbach i jego koledzy opublikowali przegląd najnowszej literatury dotyczącej tego dziwnego, uroczego zjawiska, w tym wiele z ich własnej pracy. Twierdzą, że cechy, które składają się na Kindchenschema, są o wiele bardziej złożone (i podstępne), niż zwykle przypisujemy im zasługę.

"Jest coś uprzywilejowanego w sposobie w jaki dzieci dostają się do mózgu" - powiedział. "To tak, jakby mieli uprzywilejowany dostęp."

Na początek działa na wszystkich, nie tylko na rodziców (i nie tylko na kobiety). I nie chodzi tylko o wizualizacje.

"Płacz nie jest postrzegany jako uroczy", powiedział Kringelbach, "ale używa tych samych mechanizmów." Płaczące dziecko dostanie się do twojej głowy, bez względu na to, do kogo należy dziecko. Ta krzycząca noworodka w samolocie nie jest denerwująca, ponieważ jest głośna, ale ponieważ twój mózg nie pozwala ci skupić się na czymkolwiek innym, podczas gdy ona płacze za uwagę (a może także dlatego, że jest głośna).

Chociaż praca nad czynnikami węchu jest wciąż w powijakach - ciężko jest przeprowadzić wymagane badanie mózgu, ponieważ "nie można po prostu wylać tego zapachu dziecka" - wstępne dowody sugerują, że odgrywa on również rolę. Dotyk jest podobnie trudny do zbadania w skanerze mózgu, dodał, ale bądźmy szczerzy: niemowlęta to w zasadzie ciepłe bryłki przytulanki pokryte skórką brzoskwiniową, a ty nie masz szans.

"Smak jest prawdopodobnie również bardzo ważny" - powiedział Kringelbach, wskazując, że smak i zapach są ściśle związane z naszym zmysłowym postrzeganiem świata. Pamięta zaklęcia zapachowe jego własnych dzieci. "Coś jest o zbliżaniu ich i wąchaniu fontaneli, wiesz, zanim się zamknie, jest coś w tym zapachu", powiedział. "Gdybyś mógł butelkować, że zarobisz dużo pieniędzy." (Prawdopodobnie uruchomimy też wiele eksperymentów z skanowaniem mózgu).

W oparciu o literaturę naukową autorzy badania sądzą, że ten wielostronny atak - po wejściu do mózgu z niesamowitą szybkością - wyzwala wolniejsze przetwarzanie mózgu, aby ułatwić uczenie się rodzicielskie i wiązanie emocjonalne. Nie wystarczy, aby prośba dziecka przeskoczyła do przodu kolejki mózgowej: Musi to być przydatne.

"Twierdziliśmy tutaj, że słodkość wykracza poza chwytającą uwagę strategię ewolucyjną, którą niemowlęta wykorzystują, aby przyciągnąć opiekę i ochronę", piszą naukowcy w badaniu. "Zamiast tego, jak koń trojański, słodycz otwiera drzwi, które w przeciwnym razie pozostałyby zamknięte."

Troska, której potrzebują niemowlęta, nie może zostać zaspokojona przez instynktowne reakcje, takie jak "Spójrz na mnie teraz i staraj się nie dopuścić, abym został zjedzony przez coś". Kringelbach i jego współpracownicy uważają, że wolniejsze czynności mózgu, które pozwalają rodzicom rzeczywiście, wiecie, rodzicom, zostają odblokowane przez błyskawiczne przenikanie słodkości.

Niektóre badania na temat mężczyzn i kobiet z depresją poporodową sugerują, że te ataki sensoryczne nie zawsze trafiają w ich ślady.

"Pokazaliśmy na przykład, że jeśli słyszysz płacz dziecka, im wyższy ton, tym bardziej uważasz, że dziecko jest w trudnej sytuacji" - wyjaśnił Kringelbach. "Jeśli jesteś w depresji, nie wydaje się, aby złapać tę wskazówkę. Musisz być w dobrej kondycji, aby złapać te sygnały."

"Jeśli możemy skupić się na tym, jak słodkie działa, a kiedy nie działa, być może moglibyśmy znaleźć sposób, aby pomóc matkom i ojcom to zrobić", powiedział.

A Kringelbach widzi inny sposób, w jaki ta słodycz może odblokować długofalowe efekty: może pomóc w budowaniu empatii, nawet w chwilach całkowitej rozpaczy. On i jego współautorzy powołują się na tonięcie syryjskiego malucha na Morzu Śródziemnym w 2015 roku jako tragiczny przykład siły tego ewolucyjnego przyciągania, aby dbać o naszą młodość.

"W sytuacji takiej, jak kryzys uchodźczy, nasz początkowy instynkt tak często formuje się w grupach i poza nim" - powiedział.

"Trudno jest znaleźć coś, co naprawdę motywuje nas do współczucia dla tych, których postrzegamy jako innych".

Ale zdjęcie martwego dziecka wywołało głęboką empatię przekraczającą granice.

"Nie możemy sobie pomóc, bez względu na nasze uprzedzenia, " powiedział Kringelbach. "Większość czasu to dobra rzecz."

Wydaje się, że ludzie chętniej myślą pozytywnie o dziwnym dziecku niż dziwnym dorosłym, nawet gdy widzą grupę, do której obaj należą, jako jednego z niebezpiecznych outsiderów. Dla Kringelbacha to naprawdę prowadzi do punktu, w którym dzieci nie są zaprojektowane tylko po to, by oczarować rodziców, ale aby całe ludzkie społeczeństwo chciało je chronić. Kiedy jesteś gatunkiem, który rodzi młodych tak bezradnych jak nasz, to jedyna strategia ewolucyjna, która ma sens.

"Musimy być w stanie jeść, dlatego daje nam przyjemność, musimy robić dzieci, tak, że daje nam przyjemność, ale musimy też utrzymać te dzieci przy życiu", powiedział Kringelbach.

Washington Post

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼