Ciężarne francuskie kobiety płacone za rzucenie palenia
Francuskie szpitale oferują kobietom w ciąży do 460 USD, aby rzucić palenie po tym, jak badanie wykazało, że jeden na pięciu nie wykształca się w przyzwyczajeniu, oczekując.
Siedemnaście szpitali w całym kraju bierze udział w 36-miesięcznym badaniu, aby dowiedzieć się, czy zachęty finansowe mogą pomóc większej liczbie kobiet porzucić nikotynę.
Uczestnicy muszą mieć co najmniej 18 lat, nie więcej niż cztery i pół miesiąca ciąży i palić co najmniej pięć gotowych lub trzy ręcznie zwijanych papierosów dziennie, a nie używać elektronicznych papierosów lub innych wyrobów tytoniowych.
Za każdym razem, gdy pojawią się na planowych kontrolach ciążowych, zobaczą specjalistę od rzucania palenia, po czym otrzymają kupon o wartości 30 USD, który można wydać w supermarketach lub sklepach sprzedających artykuły dziecięce.
Ogólnie rzecz biorąc, przyszłe matki będą w stanie zarobić aż 460 USD w bonach podczas ciąży, a także zaoszczędzą pieniądze, które inaczej wydaliby na papierosy.
Ale będą musieli zgodzić się na regularne badania moczu lub śliny, które ustalą, czy rzeczywiście rzuciły palenie.
Lekarze od dawna ostrzegają kobiety, aby unikały papierosów w czasie ciąży, ponieważ palenie może prowadzić do poronienia lub urodzenia martwego dziecka lub dzieci urodzonych z rozszczepem podniebienia, chorobą płuc lub problemami neurobehawioralnymi.
Ale mimo ryzyka, 17, 8 procent kobiet we Francji pali, spodziewając się, zgodnie z raportem opublikowanym w ubiegłym roku przez ministerstwo zdrowia.
W Wielkiej Brytanii wiadomo, że 10, 6 procent kobiet w ciąży było palaczami w momencie porodu, wynika z danych Centrum Zdrowia i Opieki Społecznej.
W podobnym badaniu w Wielkiej Brytanii, którego wyniki opublikowano w zeszłym roku w British Medical Journal, naukowcy z Glasgow stwierdzili, że zachęty finansowe podniosły wskaźnik rzucania palenia dla kobiet w ciąży.
Ponad 20 procent spośród 600 kobiet, którym zaoferowano kupony o łącznej wartości do 780 USD, przestało palić, w porównaniu z 9 procentami w grupie kontrolnej, w której nie oferowano żadnej zachęty finansowej.
Telegraph, Londyn