The NOT So Terrible Two's
Masz szaloną osobę w domu. Ona krzyczy w jednej minucie, rzuca się na podłogę w następnej - a dziesięć sekund później daje ci anielski uśmiech.
Ten anielski uśmiech jest mile widziany, ale co z nagłymi wybuchami temperamentu? To po prostu normalne zachowanie w życiu małego dziecka. Tak zwane „straszne dwójki”, okres, który może trwać od późnych do wczesnych lat trzydziestych, według American Academy of Pediatrics - to ważny moment w życiu dziecka.
„To w zasadzie walka rodziców i dzieci o kontrolę” - mówi dr Benjamin Siegel, profesor pediatrii i psychiatrii w Boston University School of Medicine. „Spodziewaj się, że dzieci cię przetestują. Spodziewaj się, że dzieci stracą kontrolę. Mam nadzieję, że ty jako rodzice nie stracisz kontroli”.
Napady złości zdemistyfikowane
Co powoduje te wybuchy? Dowolna liczba rzeczy, w tym frustracja w komunikacji, nadmierna stymulacja, rutyna i zwyczajne zmęczenie. Słyszenie „nie, nie możesz tego dotknąć” zbyt wiele razy często wyzwala.
„Dzieci w tym wieku potrzebują i chcą dotykać wszystkiego” - mówi dr Siegel. „Na wcześniejszych etapach wkładali wszystko do ust. Na etapie maluchów jeżdżą na rowerze, chodzą i eksplorują. Ich zadaniem jest dotykanie rzeczy i manipulowanie otoczeniem”. Zasadniczo małe dzieci mają pragnienia jak wszyscy inni - i chcą teraz tego, czego chcą. Różnica polega na tym, że „w przeciwieństwie do dorosłych, małe dzieci nie mogą opóźniać zaspokojenia, co sprawia, że łatwo się frustrują”, mówi dr Siegel. „Gdy potrzeby nie są zaspokojone, wybuchają. Rodzice muszą zdać sobie sprawę, że to wszystko jest normalną częścią rozwoju, tak samo jak kurs dla małego dziecka”.
Jako rodzice, ustalanie odpowiednich limitów jest niezbędnym narzędziem w walce o wolę. „Dzieci muszą wiedzieć, jakie są ich granice, aby chronić siebie i innych” - mówi dr Siegel. „Rodzice muszą zrozumieć, że dyscyplina nie jest karą, lecz nauczaniem”.
Minimalizowanie krachu
Jak więc unikać napadów złości na przełęczy? Oto kilka strategii, o których należy pamiętać:
- Spraw, aby Twój dom był przyjazny dla dzieci. Innymi słowy, trzymaj przedmioty łamliwe lub kosztowności bezpiecznie schowane, abyś nie musiał powtarzać jej „nie”, co może tylko zwiększyć jej frustrację.
- Zajmij ich. Daj im mnóstwo rzeczy do zabawy, aby ich eksploracje nie zabierały ich na niebezpieczne lub zakazane terytorium. Nie oznacza to inwestowania małej fortuny w zabawki; małe dzieci bawią się łyżkami, plastikowymi pokrywkami i innymi przedmiotami codziennego użytku. Małe dzieci uwielbiają też mieć własne miejsce do zabawy i przechowywania swoich zabawek.
- Zachowaj harmonogram. Ważne jest, aby skonfigurować procedury i rytuały, które są stosunkowo przewidywalne, aby nawet małe osoby miały poczucie kontroli nad swoim światem.
- Oferuj możliwości, aby Twój maluch czuł się wzmocniony. Zamiast powiedzieć: „Czas zmienić teraz ubranie”, zapytaj: „Czy chciałbyś mieć zieloną koszulę czy niebieską?”.
- Czekaj. Jeśli napad złości jest w toku, czasami wszystko, co możesz zrobić, to przytulić dziecko, aż się uspokoi. W rzeczywistości może straszyć się swoim temperamentem. W przeciwnym razie użyj przekierowania (pomóż jej skierować energię na inne zadanie) lub odwróć uwagę. I wiedzcie, że gdy chmury się rozejdą, słodycz i światło znów zapanują, przynajmniej przez chwilę. „Kiedy dzieci rozbijają się, często chcą się trzymać i przytulać - to jeden z bardzo ładnych aspektów tego cudownego, angażującego wieku” - mówi dr Siegel. „To naprawdę wspaniałe dwójki: czas odkrywania, czas zabawy i eksploracji.”
- Bądź tam. Wychowanie malucha wymaga czasu i energii, a także pozwala utrzymać się na nogach. Jeśli jesteś w domu ze swoim dzieckiem, spróbuj być naprawdę z nią; oszczędzaj komputer lub PDA na drzemki lub czas snu i unikaj używania telewizora jako opiekunki do dziecka. Przede wszystkim miej cierpliwość. Jeśli zamiast zobaczyć dziecko, które próbuje doprowadzić cię do szaleństwa (nie jest), możesz zobaczyć w zmaganiach dziecko, które chce rozwinąć autonomię i odkrywać świat, będziesz miał wspaniałe doświadczenie.
Informacje te nie zastępują osobistych porad medycznych, psychiatrycznych ani psychologicznych.