Moja córka jest w przedszkolu - a ja nie mogę

Zawartość:

{title}

"Możesz już iść" - mówi do mnie nauczycielka, która kiwa głową w kierunku drzwi.

Moje serce tonie.

  • Retro gospodyni domowa
  • Pracujące matki wciąż cierpią z powodu winy
  • To pierwszy dzień mojej córki pod opieką i byliśmy tam tylko około 10 minut. Moja przedszkolanka przeskakuje z podekscytowaniem patrząc na wszystkie nowe zabawki i witając się z jej nowymi przyjaciółmi.

    Nie tak to sobie wyobrażałem. Gdzie są łzy i lgnięcie? Planowałam spędzić większość dnia, pomagając jej się przyzwyczaić. Kiedy w końcu odszedłam, myślałam, że będzie smutna, widząc, jak odchodzę.

    Spodziewałem się także radości i uniesienia na nowo odkrytej wolności; że moja poprzednia tożsamość będzie czekała na mnie po drugiej stronie bramki zabezpieczającej przed dziećmi - tożsamość, która została wyrzucona z łożyskiem, ta, która miała powód, dla którego szminka i spontanicznie robiła dla siebie rzeczy tylko dlatego, że mogła.

    Od trzech lat pasuję do mojej pracy i życia towarzyskiego między drobnymi pęknięciami macierzyństwa. Uwielbiam być matką, ale nie mogłem się doczekać tego dnia od miesięcy - kiedy moja córka rozpocznie opiekę nad dziećmi, a ja dostanę dzień wolny - cały, tylko dla mnie.

    Ale moje stare ja nie było nigdzie widoczne. Czekało mnie tylko poczucie pustki.

    Odbiłem łzy, póki nie dotarłem do samochodu, pojechałem za róg, więc zniknęłam z pola widzenia, podjechałem na pobocze i szlochałem.

    O czym ja płaczę? Wina? Czy to nie to, co mają czuć matki, kiedy zabieramy nasze dzieci do opieki nad dziećmi? I potrafię winić. Poczułem poczucie winy tuż po tym, jak poczęłem, a ona wyskakuje codziennie, by pożyczyć filiżankę cukru i kawałek mojej duszy.

    Ale kiedy otarłem łzy, zdałem sobie sprawę, że nie czuję się winny. To było o wiele gorsze; Czułem się zbędny. Po raz pierwszy od lat nikt mnie nie potrzebował. Nie miałem płynów ustrojowych, nie mogłem zasnąć, nie miałem powodu śpiewać wszystkich 67 wersetów kół w autobusie.

    Zmagałem się z tym, że moja tożsamość została zredukowana do "tylko matki" i porzuciłem strukturę miejsca pracy, dorosłą rozmowę i swobodę robienia tego, co chcę, kiedy chcę. I tutaj otrzymuję od siebie kawałek i nie wiem, co z tym zrobić.

    Czuję jeszcze większy niepokój, gdy zdaję sobie sprawę, że nie mam do nikogo zadzwonić. Wszyscy moi przyjaciele są zajęci swoimi dziećmi i sugerują, że dzień zabawy bez dziecka byłby po prostu dziwny. Myślę, że wracając do wszystkich ludzi, których wcześniej nazywano, zanim stałem się matką, zdałem sobie sprawę z tego, jak kiepską pracą jest utrzymywanie kontaktu. Ledwie zdążyłem oddzwonić w ciągu trzech lat, a kiedy to zrobiłem, rozproszyłem się, budując Mr Potato Head i wyciągając zgnieciony banan z maty. I włosy mojej córki. I moje włosy. I moje ubrania.

    Zanim zostałam matką, przyjaciel powiedział mi, że muszę nauczyć się robić trzy rzeczy naraz. I mam; powinieneś zobaczyć, w jaki sposób mogę skonstruować zdanie podczas kolorowania w Cookie Monster i łapania szklanki wody zrzucanej ze stołu.

    Ale naprawdę musimy zrobić cztery rzeczy. Musimy również odkrywać siebie na nowo za każdym razem, gdy nasze dzieci przechodzą przez nową fazę rozwoju i potrzebują nas na różne sposoby.

    Zaczynamy od oddawania wszystkiego, w tym każdego centymetra naszych ciał i każdej chwili naszego czasu, do punktu, w którym prawie nic nie pozostaje z naszych dawnych "ja".

    Ale wtedy przychodzi taki dzień, że nasz dar "wszystkiego" nie jest już potrzebny. To żąda odrzucenia i jest przerażające, ponieważ nie możemy sobie przypomnieć, jak być czymkolwiek innym. A potem przychodzi miło, szkoła, "Nie wiem, kiedy będę w domu", i wreszcie "ruszam się". I za każdym razem będziemy się zatracać, a potem musimy znaleźć się od nowa.

    Przeważnie przechodzimy przez ten proces sam, gdy nikt nie patrzy. Jesteśmy spokojni, zachwyceni nawet, ponieważ wiemy, że każdy krok, jaki nasze dzieci podejmują w kierunku niezależności, jest dobrze wykonaną pracą. Ale to nie sprawia, że ​​boli mniej.

    Kasey Edwards jest bestsellerowym autorem 4 książek 30-Something and Over It, 30-Something and The Clock Ticking, OMG! To nie jest mój mąż, a OMG! To nie jest moje dziecko . www.kaseyedwards.com

    Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

    Zalecenia Dla Moms.‼