Finaliści MKR będą używać pieniędzy na IVF, jeśli wygrają
"Chcemy rodziny" ... Dan i Steph ujawniają, dlaczego podjęli MKR .
Jest tylko jeden powód, dla którego Dan i Steph Mulheron poszli w rzeczywistość telewizyjną: wygrać wystarczająco dużo pieniędzy, by sfinansować dalsze cykle leczenia IVF i spełnić swoje marzenie o posiadaniu dzieci.
Para z Queensland jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, aby wygrać nagrodę pieniężną w wysokości 250 000 $ w regulaminie My Kitchen, po tym, jak dotarła do wielkiego finału programu w tę niedzielę wieczorem.
31-letni Steph Mulheron otworzył się na temat nadziei pary na dalsze leczenie bezpłodności, jeśli wygrają tę serię programu o najwyższej ocenie.
"Naprawdę byliśmy tam każdego dnia, aby założyć rodzinę" - powiedział Steph. "Musimy przejść przez IVF, który kosztuje dużo pieniędzy. Przeszliśmy przez to w zeszłym roku i był to wynik negatywny.
"Teraz, gdy jesteśmy na MKR, oczywiście była to ścieżka, którą powinniśmy podążać - [ale] każdego dnia, nigdy nie zapomnieliśmy, dlaczego tam byliśmy, każdego dnia patrzyliśmy na nagrodę. Nie chcemy pieniędzy, potrzebujemy pieniędzy, by robić to, co chcemy robić - i to ma rodzinę ", mówi.
"Jeśli [wygrywamy] i wydamy wszystkie pieniądze na IVF i posiadanie rodziny, to pod koniec dnia będziemy szczęśliwi" - dodała.
Para doznała zawodu miłosnego w zeszłym roku, kiedy przeszła pierwszy cykl IVF, kosztem 15 000 $, co nie powiodło się.
Steph powiedział, że jest to trudna sytuacja dla tak wielu rodzin przechodzących przez IVF, aby stawić czoła kosztom, a także potencjalnemu bólowi serca.
"Aby wykonać nasz pierwszy cykl, kosztowało nas to około 15 000 USD, a my jesteśmy zwyczajnymi ludźmi, którzy pracują tydzień po tygodniu i żyją tydzień po tygodniu, a my musieliśmy iść po pożyczki" - powiedziała. "Aby mieć taki negatywny wynik i nadal musieć spłacić pożyczkę, jest ciężko, ale Dan i ja mamy pozytywne nastawienie, po prostu myślimy, że to karty, które dostaliśmy."
"Wściekłość z tego nie naprawi niczego, więc zajmijmy się tym" - dodała. "Aby wygrać Reguły mojej kuchni i mieć pieniądze ... byłoby wielką ulgą, gdybyśmy nie musieli się martwić, jak za to zapłacimy".
Para wciąż optymistycznie wierzy, że wiedza medyczna zrobi różnicę.
"Mamy szczęście, mamy cudownego doktora w Brisbane, z którym mieliśmy do czynienia i jest po prostu niesamowity", powiedziała. "Odwiedzimy go ponownie ... mam nadzieję, że w niezbyt odległej przyszłości."