Dawca jaja IVF: "Uczciwość to najważniejsza rzecz"
Carla Pincombe rozważy przekazanie swoich jajek prawie każdemu, kto chce mieć dziecko. Przyszli rodzice mogą być homoseksualni, heteroseksualni, samotni, młodzi lub starzy. Ale jest jeden warunek: muszą powiedzieć swoim dzieciom o swojej roli w ich stworzeniu.
"Słyszysz historie o adoptowanych dzieciach lub dawcach spermy i dorastają z tą tajemniczą osobą w ich umyśle, nie chcę tego" - powiedziała matka trójki dzieci z Camberwell.
"Chcę, żeby te dzieci dorastały i wiedziały, kim jestem. Oznacza to, że jeśli odkryją, że są dobre w czymś w szkole i żaden z ich rodziców nie jest w tym dobry, zawsze mogą się ze mną skontaktować:" Czy jesteś dobry w tym ? " zamiast pozwalać, by te pytania narastały w ich umyśle w miarę upływu czasu. "
Wiedza o tym, jakie są twoje "łamacze kontraktów", jest jedną z pierwszych zasad przynależności do Egg Donation World - grupy, która łączy 180 kobiet, takich jak pani Pincombe, z rosnącą pulą niepłodnych ludzi, którzy chcą czegoś cennego: zdrowe jajka, aby stworzyć dziecko .
Przez ostatnie cztery lata organizacja non-profit prowadziła prywatne forum internetowe, na którym ludzie poszukujący altruistycznego dawcy jaj mogą pisać o sobie i o tym, na co mają nadzieję. Dzięki temu darczyńcy mogą anonimowo skanować forum i reagować na odwołanie, które je uderza. Grupa organizuje również "spotkania", takie jak obiady i pikniki w parkach dla potencjalnych dawców i odbiorców, aby swobodnie rozmawiali ze sobą i sprawdzali, czy klikną.
Dla pani Pincombe, lat 35, forum doprowadziło ją do spotkania ośmiu par, którym ofiarowała swoje jaja w ciągu ostatnich dwóch lat. Mimo początkowego myślenia, że łączyła się tylko z ludźmi, którzy byli do niej podobni, odbiorcami jej jaj były dwie pary homoseksualne i heteroseksualne, w tym niektóre w wieku 40 lat.
"Kiedy zaczynałem, myślałem, że zrobię to tylko dwa razy, ale teraz, kiedy zobaczyłem, jak ogromna różnica wpływa na życie ludzi, zastanawiam się, dlaczego nie robić tego dalej?"
"To trochę uzależniające, fajnie jest móc zrobić coś dla kogoś, kto przynosi taką radość" - powiedział nauczyciel.
Podczas gdy wiktoriańskie dawca jaj ma opcję pozostania anonimowym dla swoich potomków przez pierwsze 18 lat życia dziecka, pani Pincombe była gotowa oddać darowiznę tylko osobom, które zgadzają się powiedzieć dziecku o jej istnieniu od najmłodszych lat.
To, jak powiedziała, odzwierciedla najlepsze dostępne dowody na to, jak pielęgnować poczucie tożsamości i dobrostan emocjonalny dawcy. Pozwala im również mieć szerszą rodzinę ludzi, którzy są z nimi powiązani biologicznie, w tym "kuzyni" (jej dzieci i inne stworzone z jajkami).
Spośród ośmiu par, które przekazała pani Pincombe, cztery już miały dzieci, dwie są obecnie w ciąży, a pozostałe są na różnych etapach procesu IVF.
Powiedziała, że spotkanie z dziećmi było trochę jak powitanie dziecka urodzonego przez kogoś, kto jest pomiędzy rodzeństwem a przyjacielem. Pomimo genetycznego związku, nie czuła przywiązania do dzieci, kiedy je trzymała.
"Kiedy spotkałem się z każdym dzieckiem, pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było poszukiwanie genetycznych podobieństw do moich dzieci, aby zobaczyć, czy wyglądają tak samo."
"Moje trzy dziewczyny i ja wszyscy mamy ciemne brwi i dość długie rzęsy i wszystkie dzieci je podzielają, ale wciąż wyglądają zupełnie inaczej Nikt, kto widział moje dzieci i dzieci darczyńców, nie pomyślałby, że są spokrewnione."
Pani Pincombe powiedziała, że chociaż dobrze tolerowała proces fizyczny i emocjonalny, jest w to dużo zaangażowanych. Zanim zdążysz oddać darowiznę, obowiązkowe są spotkania doradców, aby sprawdzić, czy jesteś wystarczająco silny psychicznie, aby poradzić sobie z doświadczeniem. Po usunięciu tej przeszkody dawcy są badani pod kątem chorób zakaźnych i chorób genetycznych, aby upewnić się, że ich jaja są zdrowe.
Następnie dawcy otrzymują zastrzyki hormonalne przez około tydzień, a następnie skany, aby sprawdzić, jak rozwijają się jajka. Gdy jaja są wystarczająco dojrzałe, dawcy poddaje się znieczuleniu przed ich chirurgicznym pobraniem z jajników.
Głównym ryzykiem jest zespół hiperstymulacji jajników (OHSS), potencjalnie poważny stan, który w bardzo rzadkich przypadkach może prowadzić do powstania skrzepów krwi, niewydolności nerek i śmierci.
Podczas gdy prawo Światowe mówi, że pani Pincombe nie można zapłacić za jej darowizny, może ona otrzymać rekompensatę za rozsądne wydatki poniesione po drodze, takie jak na zwolnienie z pracy lub leki, których potrzebuje, aby złagodzić ból spowodowany odzyskaniem jej jaj.
Niektórzy odbiorcy jaj podarowali jej drobne upominki, takie jak kupon na masaż lub bransoletkę ze specjalnym wdziankiem na oznaczenie narodzin dziecka, ale pani Pincombe powiedziała, że otrzymanie tych prezentów nigdy nie było dla niej motywacją.
"Najbardziej cenione są przede wszystkim listy i karty od ludzi, którzy mówią, że są wdzięczni i jak bardzo zmieniło się ich życie." "To jest najlepsza rzecz" - powiedziała.