Mówię do moich synów o przypadku ze Stanford Rape, i oto dlaczego

Zawartość:

Widzę dobrych ludzi, kiedy patrzę na moich czterech synów. Widzę ludzi, którzy są zamyśleni i zabawni, i biczują mądrość. Widzę ludzi, którzy noszą moje rzeczy dla mnie, którzy zwracają uwagę na otaczający ich świat, którzy są zaangażowani i świadomi. Dwaj moi synowie to dorośli mężczyźni z uroczymi dziewczynami, kobiety (mam nadzieję) traktują z szacunkiem. Więc powinienem móc się zrelaksować, prawda? Wykonałem swoją pracę jako matka i kobieta. Nie. Mimo że ich kocham i myślę, że są niesamowitymi ludźmi, wciąż rozmawiam z moimi synami o przypadku gwałtu na Uniwersytecie Stanforda. Rozmawiałem z nimi z kilku powodów: ponieważ chcę mieć pewność, że rozumieją zgodę w sposób dorozumiany, ponieważ chcę, aby myśleli o odpowiedzialności i dlatego, że chcę, aby naprawdę pomyśleli o ludziach, którymi chcieliby być.

Sprawa Brocka Turnera, młodego, uprzywilejowanego mężczyzny, który molestował seksualnie nieprzytomną kobietę za śmietnikiem, prześladuje mnie, zarówno jako kobieta, jak i matka synów. Jego czyny oczywiście mnie prześladują, ale jego całkowita odmowa wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny prześladuje mnie jeszcze bardziej. Co jeśli byłby moim synem? Ostatnio dużo o tym myślałem. Jak zareagowałbym, gdyby to był mój syn? Czy zareagowałbym jak ojciec Brocka Turnera, Dan Turner, i próbowałbym usprawiedliwić zachowanie mojego syna? Czy ja, podobnie jak Dan Turner, przymknę oczy na gwałt mojego syna i będę się martwił tylko dobrem mojego syna? Czy martwiłbym się jego przyzwyczajeniami do podjadania i kłócił się, tak jak Dan Turner w liście do sędziego, że sześć miesięcy więzienia to "wysoka cena za 20 minut akcji z jego 20 plus lat życia"?

Piekło. Nie.

Nie zrozum mnie źle. Moi synowie są absolutną miłością mojego życia. Nie znam żadnych lepszych ludzi w zasadzie w dowolnym miejscu na świecie. Pokochałbym ich bez względu na to, co zrobili, absolutnie. Ale przepraszam ich za seksualną napaść na kogoś? Nie. Absolutnie nie ma wymówki, aby mieć jakąkolwiek formę kontaktu seksualnego z kobietą bez jej zgody. Nie alkohol, nie "imprezowy styl życia" - nic. A moja praca jako matki synów polega na tym, żeby zdobyć ten punkt w każdej możliwej chwili. Nie dlatego, że uważam, że moi synowie są szkodliwymi istotami ludzkimi. Po prostu dlatego, że wolałbym, aby otrzymywali ode mnie informacje w domu, niż w innych miejscach.

Kiedy omawialiśmy przypadek gwałtu na Stanfordzie, mówiliśmy głównie o ofierze. Rozmawialiśmy o jej odważnym, mocnym liście. Rozmawialiśmy o tym, jak musiało wyglądać ostatnie 16 miesięcy jej życia, i co by zabrało jej uzdrowienie. Jeśli kiedykolwiek w pełni wyleczy go z "20 minut" Turnera.

I kiedy rozmawialiśmy o Turneru i jego ojcu, o ofierze i sędziach, rozmawialiśmy także o dwóch lśniących przykładach ludzi, do których mam nadzieję aspirują moi synowie.

Dwaj szwedzcy uczniowie, Carl-Fredrik Arndt i Peter Jonsson, byli mężczyznami, którzy zdarzyli się, gdy Brock Turner "wepchnął" na nieprzytomną kobietę w kampusie uniwersytetu Palo Alto. Zatrzymali atak i ruszyli za nim, gdy Turner próbował uciec. Jak powiedziała ofiara w swoim oświadczeniu:

Śpię z dwoma rowerami, które narysowałem przyklejone nad łóżkiem, aby przypomnieć sobie, że w tej historii są bohaterowie. Że szukamy siebie nawzajem. Poznanie wszystkich tych ludzi, odczuwanie ich ochrony i miłości, jest czymś, czego nigdy nie zapomnę.

Ponieważ nie wszyscy uprzywilejowani młodzi ludzie okazują się jak Brock Turner. Istnieje moralna odwaga i uczciwość, a ja lubię wierzyć, że moi synowie wyciągną tę potężną lekcję z tej okropnej tragedii.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼