Zatrzymałem się przed Moimi dziećmi na tydzień

Zawartość:

Staram się być pozytywnym wzorem dla moich dzieci. Nie chcę, żeby nauczyli się mnie krytykować, więc uważam na sposób, w jaki mówię przed nimi. Chcę, aby wiedzieli, że powinni kochać samych siebie i być życzliwi dla siebie, jak i dla innych. Powiedzenie, że powinieneś porozmawiać z sobą w taki sposób, w jaki rozmawiasz z przyjacielem, jest cenną radą. Miłość własna jest ważna i jest to coś, o czym myślimy, że wszyscy chcemy, aby nasze dzieci się uczyły.

Miłość własna to prosta koncepcja, ale staje się coraz bardziej złożona, gdy się starzejemy, a zwłaszcza po urodzeniu dzieci. Twoje ciało zmienia się tak bardzo w czasie ciąży, a następnie dostosowuje się do nowej wersji "normalnej" po każdym porodzie (nie ma czegoś takiego jak odzyskanie ciała przedurodzinnego, bez względu na to, co czasopisma mogą nam powiedzieć). Marketing każdego rodzaju jest zaprojektowany abyśmy czuli się tak, jakbyśmy tego chcieli - w naszych ciałach, w naszych domach, w sposobie, w jaki żyjemy naszym życiem.

Oczywiście nauczanie jest lekką lekcją, ponieważ kochamy nasze dzieci na śmierć. Uważamy, że są one wspaniałe, wartościowe i wartościowe poza słowami. Jeśli chodzi o nasze działania, to jest to bardzo trudne. Możemy im powiedzieć, aby praktykowali miłość własną i przez cały dzień wylewali na nich słowa dobroci, ale jeśli widzą, że sami się zawstydzają, ile naprawdę warte są nasze słowa?

Nie chcę, żeby moje dzieci dorastały, by były zbyt krytyczne wobec siebie. Nie chciałbym, żeby spojrzały w lustro i nie kochały osoby, którą widzą. Oczywiście, będą popełniać błędy, ale chcę, aby wiedzieli, że ich błędy ich nie definiują. Chcę, aby byli dobrzy dla siebie pomimo swoich niedociągnięć. Aby wiedzieć, że są dziełem w toku i dają sobie łaskę, kiedy jej najbardziej potrzebują.

Eksperyment

Postanowiłem poddać się próbie i śledzić moje działania. Przez tydzień zawarłem pakt, aby nie mówić nic negatywnego o sobie przed moimi dziećmi lub moim partnerem. Chciałem pokazać im przykład radykalnej miłości własnej i jak to jest mówić do siebie tak, jak rozmawiałeś z przyjacielem: z życzliwością, empatią i wsparciem.

Pomyślałem, że byłoby to dla mnie łatwe wyzwanie, szczerze mówiąc. Myślałem, że jestem dobry w byciu pozytywnym dla ciała przed moimi dziećmi, i zmniejszałem się, gdy tego potrzebowałem. Jednak miałem właśnie odkryć, że moja droga do miłości własnej była o wiele bardziej rockowa, niż myślałem.

1. Obraz ciała jest ważny dla każdego

Spodziewałem się, że łatwo będzie utrzymać pozytywne samopoczucie przez cały tydzień, nie mówiący negatywnie, a to było dość prawdziwe. [Zawarłem pakt dawno temu, że nigdy nie rozmawiałem negatywnie o moim ciele przed moimi dziećmi.] Wiem, jak ważne jest modelowanie dobrego związku z moim ciałem, jeśli chcę, aby rozwijały zdrowe ciało obraz w miarę starzenia się. Nawet gdy wciąż jestem w trakcie osiedlania się w normalnym ciele mojego ciała po tym, jak mam trzecie dziecko, pamiętaj o tym, co moje ciało zrobiło dla mnie: urodziłam trzy razy, przyniosłam mi więcej mil, niż mogę zliczyć, to jest karmiłem każde z moich dzieci. Pozwala mi to tańczyć, biegać i uprawiać jogę. Moje ciało daje mi tyle wolności tylko dzięki temu, że jestem zdrowy i silny. Jestem bajecznie oczarowany tym i jego możliwościami, więc przez cały tydzień zapisywałem się pozytywnie o wszystkich dobrych rzeczach.

Kiedy pracowałem przed moimi dziećmi, rozmawialiśmy o tym, jak silne są nasze ciała. Kiedy się przytuliliśmy, opowiedziałem im, jak każdy z nich mieszkał w moim brzuchu. Kiedy przygotowywaliśmy jedzenie, starałem się mówić o tym, w jaki sposób dajemy naszym ciałom dobre jedzenie, aby zachować zdrowie. Mimo wszystko, mimo pozytywnego nastawienia mojego ciała, mój syn wypowiedział się na temat tego, jak "przytył" od zjedzenia pojedynczej uczty. Najwyraźniej nie rozumiał znaczenia tego słowa, ale rozumiał związek między niezdrową żywnością a niezdrowym widokiem samego siebie. Ponieważ nigdy przedtem nie użyłem słowa "tłuszcz", byłem ciekawy, gdzie go usłyszał. Potem zauważyłem, że mój mąż ma obsesję na punkcie swojego ciała. To on mówił o przytyje, choć to najbardziej absurdalne pojęcie, jakie kiedykolwiek słyszałem. On nie jest twoim przeciętnym facetem. Prowadzi maratony, regularnie pracuje i je surowe sałatki z kapusty. (I cieszy się nimi.) Jest w lepszej formie niż ja kiedykolwiek będę (lub nawet pragnę być).

Jestem pewna, że ​​nie myśli zbyt wiele o swoich niezręcznych komentarzach na temat jego nieistniejącej miłości, ale jasne jest, że nasz syn to robi. Możemy myśleć, że pozytywny wygląd ciała ma znaczenie tylko dla matek i córek, ale ma znaczenie dla wszystkich. Powiedziałem mojemu mężowi, że nadszedł czas, aby powstrzymać negatywne nastawienie do samego siebie, a on się zgodził. Teraz mówi o znaczeniu zdrowego jedzenia przed naszymi dziećmi, ale jego waga nie jest już częścią rozmowy. Chodzi o energię i zdrowie. Jeśli chcemy, aby nasze dzieci dorastały ze zdrowym wizerunkiem ciała, wszyscy muszą się nim zająć.

2. Błędy nie równają się głupocie

Chociaż myślałem, że żarty na obrazie ciała będą stanowiły większość mojej negatywnej rozmowy, to niekoniecznie jest prawdą. Szybko zdałem sobie sprawę, że mój impuls do mówienia do siebie był o wiele bardziej powszechny, gdy popełniłem błędy. Kiedy próbowałem zrobić regularną mąkę owsianą w kuchence mikrofalowej i eksplodowało to wszędzie, miałem reakcję odruchową, nazywając siebie idiotą. To samo stało się, gdy przypadkowo zapomniałem przynieść moją część tygodniowej przekąski dla klasy mojego syna.

Natychmiast, nawet nie myśląc o tym, zacząłem nazywać siebie "głupim" i krytykować siebie. Przez większość czasu złapałem się na tym, ale widziałem, jak często jestem skłonny rozmawiać z sobą o uczciwych błędach. Myślałem, że jestem dobry w oddawaniu sobie łaski, kiedy tego potrzebowałem, ale najwyraźniej miałem rację.

Zdałem sobie sprawę, że potrzebuję poważnego odświeżenia, jak rozmawiać ze sobą, gdy popełniam błędy. Mój syn przypomniał mi, że "wypadki przytrafiają się każdemu", gdy sprzątałem płatki owsiane i widział, że jestem zły na siebie. Powiedziałem mu, że ma rację, wypadki zdarzają się wszystkim i wszystko jest w porządku. Błędy nie powodują wstydu. Teraz próbuję powstrzymać negatywne myśli o sobie, zanim zaczną. Kiedy widzę, że mój syn jest zdenerwowany, kiedy próbuje (i nie może) zrobić coś sam, spokojnie przypominam mu, że dobrze jest być zdenerwowanym, ale nie ma w nim nic złego. Wypadki się zdarzają, błędy się zdarzają, a ty po prostu musisz się uczyć i iść dalej.

3. Let The Small Stuff Go

Pewnego dnia podczas mojego eksperymentu poszedłem do Target. Oczywiście wszedłem z dobrymi intencjami i postanowiłem kupić tylko to, czego naprawdę potrzebowałem. Potem wyszedłem z wózkiem pełnym rzeczy, które wydawały się rozpaczliwie potrzebne w upale chwili. To czarna magia Celu. Wszyscy wiemy, że to prawda. Jednym z moich zakupów był przypadkowy top termiczny, który uzasadniałem kupowaniem, ponieważ "wiele moich koszulek zostało uszkodzonych w zeszłym tygodniu" (co jest prawdą w większości tygodni) i że w jakiś sposób sprawił, że potrzebowałem nowego topu.

Oczywiście, kiedy wróciłem do domu i spróbowałem, nie byłem w tym zakochany. Zdjąłem znaczniki, więc nie było już powrotu. Spędziłem zbyt wiele na źle dopasowanym, nieistotnym szczycie. Ciągle ciągnęłam go i pytałam męża, czy wygląda źle. Powiedziałem, jak bardzo żałowałem, że go kupiłem, i jak powinienem być dopuszczony w Target bez opiekuna (który, TBH, jest prawdopodobnie prawdą). Chociaż nie mówiłem negatywnie o sobie, brałem jeden mało znaczący wybór i przeciągałem go przez całą noc. Podjąłem złą decyzję i musiałem przejść obok niej, zamiast ją prześladować. To było pora snu, a mój syn potrzebował mnie, abym się z nim przytulił i nagle zobaczyłem, jak głupio jest zrobić duży interes na moim szczycie. Uświadomiłem sobie, że muszę przestać pozwalać małym rzeczom kontrolować sposób, w jaki ja się czuję.

4. Myśli są równie ważne jak słowa

Przez cały tydzień wykonałem dość dobrą robotę dotrzymując obietnicy, że nie będę mówił negatywnie o sobie. Jednak ten eksperyment otworzył mi oczy na to, jak często mam negatywne myśli o sobie, nawet gdy nie wypowiadam ich na głos. Nauczyłem się, że negatywne rzeczy, które mówię sobie wewnętrznie, mają głęboki wpływ nie tylko na mój nastrój, ale na nastrój całego mojego domostwa. Jeśli mówię sobie, że jestem "głupi" lub złości się na siebie za dokonanie złego wyboru, cała moja postawa się zmienia. Szybciej wpadam w gniew z moimi dziećmi i moim mężem. Cierpię całą atmosferę z moimi negatywnymi myślami. Moje dzieci mogą nie słyszeć słów, które sobie mówię, ale na pewno mogą je poczuć.

Zdałem sobie sprawę, że nie wystarczy, że po prostu nie mówię rzeczy negatywnych na głos, ale też świadomie staram się wyciszyć negatywne myśli, które mam o sobie. Kiedy czuję, że denerwuję się po tym, jak zrobiłem coś złego, niezależnie od tego, czy jest to kiepskie wezwanie rodzicielskie, czy bałagan w trakcie kolacji, myślę o tym, co powiedziałbym moim dzieciom w tej sytuacji. Czy powiedziałbym im, że są głupi? Oczywiście nie! Słowa, które mówię głośno może mieć większe znaczenie, ale myśli nadal mają znaczenie. Jeśli naprawdę chcę dawać dobry przykład moim dzieciom, muszę popracować nad opiniami, które utrzymuję na sobie w środku i na zewnątrz.

Czy ustalałem przykład, którego chciałem?

Pod koniec tygodnia nauczyłem się dużo o sobie. Byłem w stanie lepiej zidentyfikować rzeczy, które wywołały moją negatywną samo-rozmowę. Chociaż trudno było całkowicie powstrzymać negatywne myśli, byłem o wiele bardziej świadomy, kiedy się wstydziłem. Byłem w stanie zatrzymać błędne koło negatywnych samo-mów i uczuć szybciej niż wcześniej.

Co ważniejsze jednak, dowiedziałem się, że miłość własna nie jest celem, do którego przybywamy. To ciągła podróż. Jeśli chcę, żeby moje dzieci kochały siebie i były dla siebie przyjazne, muszę codziennie pracować nad tym. Nigdy nie pozbędę się całkowicie negatywnych uczuć, ale mogę im pokazać, jak przezwyciężyć te negatywne uczucia, kiedy się pojawiają.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼