Przeżyłem jak dziecko na tydzień, i to jest to, czego się nauczyłem

Zawartość:

Kiedy jest późno w nocy i jestem wyczerpany po kolejnym dniu sprzątania, gotowania, pracy, chodzenia na siłownię i zwykłego dorosłego życia, zajrzałem do moich śpiących dzieci. Widząc, że leżą na ich łóżkach w głębokim śnie, uspokaja mnie, ale także wywołuje u mnie zazdrość. Życie dziecka wydaje się całkiem słodkie. Robią i mówią, co chcą, kiedy tylko zechcą, i dopóki nie będą niebezpieczni, prawdopodobnie unikną tego (i jeśli są w babci, to zdecydowanie są w dobrej formie).

Moje dzieci nigdy nie robią tego dłużej niż godzinę, nie łamiąc się w czymś prostym, a nawet, gdy są zdenerwowane, zdołają strząsnąć je szybciej niż Taylor Swift. Tam świat jest wielkości każdego pomieszczenia, w którym aktualnie się znajduje, a ich poziom stresu jest łatwo łagodzony przez obecność ich ulubionych przekąsek. Ich życie rządzi, a ja jestem bez końca zazdrosny. Tak, bycie dzieckiem ma swoje wady, ale ogólnie jest całkiem fantastycznie. Jest wiele momentów, w których życzę sobie jasności życia, kiedy miałem 2 i pół roku. Żadnych rachunków, żadnych obowiązków i całej czekolady, którą chcesz. I wtedy to mnie uderzyło: co, gdybym ponownie spróbował malucha?

Eksperyment

Zacząłem się zastanawiać, czy moje życie będzie mniej stresujące i czy będę spać lepiej w nocy, jeśli pójdę za przykładem mojej 2-letniej bliźniaczki. Niestety, nadal musiałem płacić rachunki i pracę, ale przez tydzień czułem, jak przyjmować pięć typowych zachowań malucha, aby sprawdzić, czy mogą mi pomóc prowadzić szczęśliwsze życie. Chciałem wiedzieć, czy bycie bardziej otwartym i uczciwym w komunikacji, jedzenie tylko tego, co chcę, ubieranie się zgodnie z moim nastrojem i noszenie mego serca na rękawie będzie działać w świecie dorosłych, czy po prostu sprawią, że poczuję się jak duże dziecko?

Poszedłem na linię frontu i oto co odkryłem.

Maluch Zasada nr 1: Bądź szczery

Moje dzieci mają zerowy filtr. Niezależnie od tego, czy szturcha mnie jednym z moich zabłąkanych włosów czy mówi, że nie podoba mi się moja sundress, nie mają problemu z mówieniem dokładnie o tym, co jest w ich głowie przez cały czas. Jako dorośli, znamy różnicę pomiędzy byciem szczerym a byciem niegrzecznym, ale tyle razy w moim życiu gryzę swój język, aby nie zaczynać kłótni. Obiecałem sobie, że przez tydzień będę mówił prawdę, nawet jeśli sądzę, że może sprawić, że komuś będzie niewygodnie.

Miałem swoją szansę, gdy pojechaliśmy na wycieczkę do domu mojej mamy na rodzinny obiad. Była tam moja młodsza siostra i jak często to robiła, wykorzystała okazję, aby wypowiedzieć się negatywnie na temat moich umiejętności rodzicielskich. Tym razem sprzeciwiła się liczbie krakersów grahamowych, które pozwalałem moim chłopcom jeść. Chociaż bardzo ją kocham, ona nie ma własnych dzieci, co zawsze mnie trapi, gdy dostaję niezamawianą radę. Zazwyczaj nie powiedziałbym nic, aby uniknąć walki - zamiast tego odpaliłbym każdą ripostę w mojej głowie - ale tym razem stanąłem na swoim miejscu i powiedziałem, że się myli.

Przewróciła oczami i potrząsnęła głową w odpowiedzi. Chociaż nie było to przeprosiny, nadal byłem bardzo zadowolony z siebie za mówienie. To nie wybuchło w wielkiej walce i nie naprawiłem tego. To zostało powiedziane i zrobione, właśnie tak. Może naprawdę jest najlepsza polityka.

Maluch: Zasada # 2: Jeśli ci się nie podoba, nie jedz

To bardzo frustrujące, kiedy poświęciłem swój czas i wysiłek, aby przygotować zdrową kolację dla mojej rodziny tylko po to, aby patrzeć, jak moi chłopcy biorą pół ugryzienia, twierdzą, że im się to nie podoba i proszą o zwolnienie z krzesła. Ich dieta składa się głównie z jajek, keczupu, bryłek kurczaka, każdego rodzaju ziemniaków, masła orzechowego i galaretki, płatków śniadaniowych, złotych rybek, krakersów i koktajli owocowych, w które wkładam garść szpinaku, więc nie mam ochoty na kompletną porażkę. Wiedzą, co lubią i nie wstydzą się tego, więc postanowiłem podążać za ich przykładem (i moim żołądkiem) i jeść to, co chciałem, bez poczucia winy.

Głównie jem sałatkę z grillowanego kurczaka na lunch, ponieważ chcę być zdrowy, ale niektóre dni, szczególnie po dłuższym okresie, budzą moją zazdrość, gdy robię moje dzieci standardową dietą. Nie martwią się o to, co ludzie pomyślą, jeśli jedzą chleb lub jeśli to będzie wielka sprawa, jeśli poprosią o więcej. Wspaniale było słuchać piosenek z PB & J, kiedy chciało się zjeść i zjeść grillowany ser z zupą pomidorową w deszczowy dzień, ale byłem zaskoczony, że moje posiłki nie zmieniły się, nawet gdy dałem sobie pozwolenie na zjedzenie tego, co chciałem. Okazuje się, że naprawdę lubię owoce i warzywa i wolę je od przetworzonej żywności.

Deser to inna historia. Podobnie jak moje dzieci, mam słodycze i nie powstrzymałem się od tego. Każdego wieczoru miałem lody i chociaż starałem się ograniczyć do porcji małego dziecka, pomyślałem, że mogę żałować swoich wyborów, gdy osiągnąłem skalę pod koniec eksperymentu. Kiedy ważyłem się i zastanawiałem się nad moim tygodniem słodkich przysmaków, zdałem sobie sprawę, że czuję się komfortowo z moimi wyborami, ponieważ cieszyłem się tym, co zjadłem. Zmagam się z obrazem mojego ciała, ale wiedząc, że robię coś, co sprawiało mi przyjemność, pomyślałem o tym, by żyć nieco dłużej.

Zasada nr 3 dla malucha: Jedz tylko wtedy, gdy jesteś głodny

Nawet jeśli nie jestem głodny, zawsze robię miejsce na lunch i kolację, głównie dlatego, że jestem uwarunkowany, gdy czuję, że czegoś brakuje, jeśli nie mam obu. Ale w tym tygodniu poszedłem za przykładem moich chłopców: jadłem, kiedy jedli, ale zjadłem to, czego chciałem - nie więcej, nie mniej.

Cierpię na IBS i jestem w złym stanie, więc nie miałem pewności, jak będzie wyglądał ten tydzień, ale, co zaskakujące, byłem mniej rozdęty i niewygodny, niż myślałem, że będę jadł, co chcę. Poświęcenie czasu na odprawienie się ze mną i przekonanie się, jak byłem głodny przed posiłkiem, pomogło uspokoić problemy z trawieniem i sprawiło, że mój IBS był łatwiejszy w zarządzaniu. Nie tylko przestanę boleć moje dzieci, żeby je tylko dlatego, że to "dinnertime", utrzymam tę rutynę również, głównie dlatego, że sprawiło, że moje ciało czuje się o wiele lepiej.

Maluch Reguła # 4: Noś, co sprawia, że ​​czujesz się dobrze

Moje dzieci uwielbiają piżamę, szczególnie te, które wyglądają jak stroje Świętego Mikołaja. Czasami rano, kiedy próbuję ich ubrać, będą mnie błagać, abym włożył piżamę. Z czasem przeszedłem od zmuszenia ich do zmiany, do zostania w PJ, jeśli nie wychodzimy z domu, do wypowiedzenia YOLO i pozwolenia małym elfom na rozweselenie świątecznego sklepu w środku lata . Jeśli są szczęśliwi i nie są nadzy, uważam to za zwycięstwo.

W tym tygodniu postanowiłem zapomnieć o zasadach mody i nosić wszystko, co chciałem. Ubrałem się w to, co czułem przez tydzień, w tym jeden dzień, kiedy ćwiczyłem na zajęcia z zumby i zdecydowałem, że w tym momencie naprawdę potrzebuję mojej tutu.

Chociaż uwielbiałem udawać, że jest to sezon PSL, próba załatwienia spraw w grubym swetrze na drutach była kiepską decyzją. Kiedy opuściłem mój dom z klimatyzacją, byłem kałużą potu. Lekcja, której się nauczyłeś, polega na noszeniu tego, co sprawia, że ​​czujesz się dobrze w skórze - o ile jest odpowiednia pogoda, abyś nie zginął od udaru cieplnego lub hipotermii.

Maluch Reguła # 5: Wyraź swoje emocje, kiedy poczujesz "Em"

Moje dzieci noszą serca na rękawach, nie bojąc się stanąć na środku salonu i lamentować, jeśli ich granola łamie się na pół. Mam tendencję do bycia bardziej powściągliwymi, ratując moje awarie w wannie lub pracując nad moimi frustracjami poprzez spocony trening. W tym tygodniu pracowałem nad odczuwaniem moich emocji w tym momencie zamiast wypychać je na późniejszą inspekcję. Chociaż trochę wahałem się, czy nie mam do czynienia z rytmem w salonie nad barem z granolami, naprawdę chciałem dać tej nodze eksperymentu emocję, na którą zasługiwał.

Nasze drzwi wejściowe znajdują się zaledwie kilka kroków od parkingu, a gdy mamy zasuwkę i blokadę łańcucha na drzwiach, był dzień w tym tygodniu, kiedy zarówno mój mąż, jak i ja uważaliśmy, że ten drugi zabezpieczył drzwi. Szczęśliwie stałem tylko kilka stóp dalej, kiedy usłyszałem otwarte drzwi, ale te kilka sekund było wystarczającym czasem, by obaj chłopcy wyślizgnęli się na zewnątrz, a jeden z nich był już poza zasięgiem wzroku, zanim dotarłem do frontowych schodów.

Na szczęście zdecydował się udać na podwórko i zamiast samochodu na parking, ale moje serce wciąż tkwiło w gardle, kiedy prowadziłem go z powrotem do domu. Straciłem to, łkając moje serce w foyer przed dziećmi. Nigdy nie widziałem, jak płaczę w ten sposób, i byłam poruszona tym, jak empatycznie próbowali mnie poprawić. Gdy następnym razem jeden z nich spróbował otworzyć drzwi, drugi powiedział: "Nie, nie, mamusiu smutna!", Więc chcę wierzyć, że pozwolenie im zobaczyć, jak bardzo zdenerwowałem się, miało silniejszy wpływ niż krzyczenie lub uratowanie mojego krachu za później.

Czego się nauczyłem

Chociaż nie chciałbym wracać i przeżywać na nowo mojego dzieciństwa, dzieci mogą z pewnością nauczyć nas lekcji o życiu z mniejszym stresem. Nauczyłem się tonę podczas tego eksperymentu. Chociaż zdecydowanie będę kontynuował konsultację z pogodą, zanim ubieram się na cały dzień, maluchy naprawdę mogą nas nauczyć o jedzeniu, aby napędzić nasze ciało i wyrazić siebie.

Będę bardziej szczery w stosunku do ludzi, gdy jestem z nich zdenerwowany i pracuję nad mówieniem ludziom, kiedy i dlaczego jestem zmartwiony, zamiast utrzymywać te uczucia dla siebie. Jeśli chodzi o moją dietę, będę słuchał moich wskazówek głodowych, aby jeść to, co chcę, kiedy chcę, i staram się nie reagować nadmiernie w dniach, kiedy moje dzieci wybierają tylko na talerzach.

Bardziej niż czegokolwiek, moi chłopcy nauczyli mnie, że pozostawanie w tej chwili i nie pocenie się małych rzeczy są łatwymi, niewymuszonymi sposobami, że mogę utrzymać moje wewnętrzne dziecko przy życiu, nawet jako dorosły. Plus, PB i Js są pyszne.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼