Miałem Preeclampsia, i to jest to, co było

Zawartość:

Było wiele nieprzyjemnych i niezwykłych zdarzeń, których się spodziewałem, gdy się spodziewałem, między innymi bolały plecy, szturchane i naciskane przez lekarzy i pielęgniarki, a także ogólne doświadczenie narodzin osoby z mojego ciała. Ciąża jest pełna niespodziewanych, ale powszechnych i szokujących, jak szybko przyzwyczaiłem się do dzielenia się swoim ciałem nie tylko z moim dzieckiem, ale także z dziesiątkami lekarzy i pielęgniarek. Jednak nie spodziewałem się, że zostanie zdiagnozowana dość ciężka komplikacja ciąży, która ostatecznie doprowadzi do indukcji na trzy tygodnie przed terminem. Miałem stan przedrzucawkowy.

Przed ciążą byłam w najlepszej formie życia. Ćwiczyłem od pięciu do sześciu dni w tygodniu, jadłem całkiem zdrową dietę (tylko umiarkowanie posypaną czekoladą) i nie stosowałem już leków na ciśnienie krwi w przewlekłym, dziedzicznym nadciśnieniu, które zdiagnozowano u mnie kilka lat wcześniej. Około roku przed zajściem w ciążę, byłem zdecydowany zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby być najlepszą możliwą wersją dla siebie i mojej rodziny.

Którą ja byłem, a pierwsze sześć miesięcy ciąży było wspaniałe: moje ciśnienie krwi było niskie, czasami niższe niż kiedykolwiek, a moje dziecko i ja kipiałyśmy zdrowym, bezpiecznym tempem. Ale potem, nie wiadomo skąd, uderzyłem w siódmą siódemkę, a moje ciśnienie zaczęło stopniowo rosnąć, czasem przypadkowo pęczniało, dręcząc mnie bólami głowy, zawrotami głowy i ogólnym niepokojącym uczuciem. Byłem odpowiedzialny za inne życie poza moim własnym, a obserwowanie tych liczb coraz wyżej i wyżej było przerażające.

W końcu, podczas mojego ośmiomiesięcznego sprawdzianu, lekarz spojrzał na mnie z niepokojem w oczach i wyjaśnił, że nie będę już mógł dojeżdżać do pracy i wyjeżdżać z miasta. Nie będę już mógł chodzić na siłownię. Nie byłbym w stanie, cóż, właściwie zrobić wszystkiego, ponieważ leżałem w obowiązkowym łóżku, dopóki to dziecko nie jest w pełni ugotowane i gotowe do przyjścia na świat. To był środek ostrożności przez mojego lekarza, ponieważ byłem zbyt opuchnięty i moje ciśnienie krwi było zbyt wysokie, by ryzykować prawie każdy niepotrzebny ruch, który zagroziłby dziecku i mnie. Byłem ciągle monitorowany, stosowałem leki na ciśnienie krwi i często przypominano mi o tym, jak ważne jest to, że zostawiam odpoczynek w łóżku z powodu wysokiego ryzyka uszkodzenia nerek, drgawek, udaru lub krwawienia w wątrobie, a także możliwości moje łożysko zawodzi, co uniemożliwia ochronę mojej wciąż rosnącej małej córeczki.

Zacząłem płakać, samotny w gabinecie lekarskim, przekonany, że było coś, co mogłem lub powinienem zrobić inaczej, aby moje dziecko było bezpieczniejsze.

Nigdy nie znałem nikogo, kto musiałby zatrzymać życie w 30 tygodniu ciąży, usiąść i po prostu czekać, aż zostanie mamą. Chodzi mi o to, że cokolwiek, byłem otoczony pięknymi, zdrowymi kobietami, które pracowały do ​​porodu i miały wszystkie te typowe, filmowe historie o ich rozbijaniu wodą, biegnąc do Starbucksa między spotkaniami roboczymi. Do diabła, byłam osobą, która żartowała, że ​​prawdopodobnie pójdę do pracy w pracy i po prostu przywołam taksówkę i będę w drodze. Byłem, według mnie, mamą z wersji filmowej. W rzeczywistości byłem spuchnięty i odczuwałem ból i leżałem na kanapie, licząc ruchy mojego dziecka co godzinę, aby upewnić się, że wciąż pobiera wystarczającą ilość tlenu. Byłem preekstruktywny. I ssał.

Według Kliniki Mayo:

Stan przedrzucawkowy jest powikłaniem ciąży charakteryzującym się wysokim ciśnieniem krwi i oznakami uszkodzenia innego układu narządów, często nerek ... [To] zwykle rozpoczyna się po 20 tygodniach ciąży u kobiety, u której ciśnienie krwi było normalne ... Pozostawiono bez leczenia, stan przedrzucawkowy może prowadzić do poważnych - a nawet śmiertelnych - komplikacji zarówno dla Ciebie, jak i Twojego dziecka.

Więc, wiesz, to wcale nie jest przerażające. Mimo to byłem trochę swobodny w tej sprawie. Nie chciałem, żeby moja rodzina lub przyjaciele martwili się, i byłam pewna, że ​​to będzie jak wszystko inne z ciążą: drobna niedogodność z ważnej przyczyny.

Następne tygodnie spędziłam na kanapie, moim mężu, przyjaciołach i rodzinie, gotując, czyszcząc i przygotowując na każde moje pragnienie i potrzebę. Co często obejmowało konieczność zabrania mnie do jednostki pracy i porodu w naszym szpitalu w środku nocy po oznakach stanu przedrzucawkowego, które utrzymywały swoje brzydkie głowy: wysokie ciśnienie krwi, nudności, wymioty i skrajne bóle głowy. Ale za każdym razem, po wielu godzinach monitoringu, pobraniu krwi i siusiu w wiele brązowych dzbanków w ciągu 24 godzin (w celu przetestowania funkcji nerek), zostałbym wysłany do domu. Byłem "dość nieskonfigurowany". Ale byłem blisko.

Moja opieka zdrowotna w tym czasie była na najwyższym poziomie, a na pewno jednym z największych powodów, dla których moja córka i ja jesteśmy zdrowi i dobrze się dzisiaj rozwijamy. W ciągu ostatnich dwóch tygodni ciąży zobaczyłem różnych specjalistów i spotkałem się z moim lekarzem do trzech razy w tygodniu. Mój poziom białka wzrastał, moje ciśnienie krwi było niebezpiecznie wysokie, ale nie do końca dotarłem do granic, które były konieczne, by szybko dostarczyć córce. Byłem tylko około tygodnia ciąży i chciałem uniknąć przedwczesnego porodu, jeśli to w ogóle możliwe. Mój mąż i ja się zgodziliśmy.

Ale po przyjęciu do szpitala na tydzień przed porodem i rozmową z płodnym specjalistą od płodu, przeszliśmy od umiarkowanego zmartwienia, ale optymizmu, do bycia wręcz przerażonym. Momenty w wersji filmowej w naszych głowach zostały zastąpione przez rozmowy o indukcji, nałożone na magnez, aby po porodzie nie doznać udaru lub napadu, a także za pomocą muszli, ponieważ nie byłem już wystarczająco stabilny, aby nawet iść do łazienki ponieważ lekarze obawiali się, że wzrost ciśnienia krwi doprowadzi do natychmiastowego indukowania. Miałem mankiety kompresyjne na nogach i różne monitory na brzuchu i ramionach, aby śledzić zarówno moje dziecko, jak i mnie. Mogłem tylko zachować spokój, żeby nie pogarszać sytuacji.

Było to dalekie od tego, jak wyobrażałem sobie filmową wersję ciąży.

Jednak dokładnie tydzień później zaindukowano mnie w dniu, w którym trafiłem w 36-tygodniowy znak. Około 27 godzin później urodziła się moja piękna córeczka, wszystkie 6 funtów i 1 uncja zdrowych policzków i palców u dziecka, a nie ślad ostatnich tygodni stresu wyryty gdziekolwiek na jej doskonałej, małej twarzy.

Byłem monitorowany, odzyskiwałem zdrowie, a ja siedziałem z powrotem na kanapie i wróciłem na siłownię siedem tygodni później - nie dlatego, że jestem Superwomanem lub pomysłem na wersję filmową, którą wyrzuciłem przez okno kilka tygodni temu. Byłem leczony, mój stan przedrzucawkowy został wcześnie wykryty, podjęto odpowiednie środki ostrożności, a moje dziecko i ja były w porządku.

Opieka, którą otrzymaliśmy, ciągłe monitorowanie oraz szczera i otwarta komunikacja z naszym zespołem opieki zdrowotnej dały mi spokój, wiedząc, że zrobiliśmy wszystko, aby upewnić się, że moja córka i ja jesteśmy tak zdrowi i bezpieczni, jak to tylko możliwe. W końcu zrobiłbym to wszystko w mgnieniu oka dla mojej córki, bez wątpienia, choć kłamałbym, gdybym powiedział, że nie mam chwil lęku i niepokoju - ale myślę, że to normalne. Może następnym razem nie usiądziesz w brązowych dzbankach, dobrze?

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼