Trupy zmarłych zostały usunięte po aplikacji przez narzeczoną
Kobieta Toowoomba jest o krok bliżej, aby być w stanie spłodzić dziecko zmarłego narzeczonego, po pomyślnym złożeniu wniosku o usunięcie i przechowywanie jego jąder.
Leith Patteson uzyskał pozwolenie na usunięcie testamentów jej zmarłego partnera, Tony'ego Deane, po nagłym wystąpieniu w kwietniu, zaledwie dzień po jego śmierci.
Sąd Najwyższy orzekł, że jądra i nasienie powinny zostać dostarczone do organizacji IVF i przechowywane w oczekiwaniu na przyszły wniosek do ich wykorzystania przez Patteson.
Para poznała się po raz pierwszy w sierpniu 2015 r., Ale wkrótce po tym zdiagnozowano u pana Deane rzadką postać choroby krwi.
Pani Patteson dbała o swojego partnera podczas choroby, aw październiku zaręczyli się i mieli się pobrać w tym roku.
Para pragnęła mieć dziecko razem i próbowała począć.
18 kwietnia pan Deane został przewieziony do szpitala w Toowoomba w poszukiwaniu niespokrewnionego stanu i ogłosił śmierć mózgu. Dwa dni później jego wsparcie na życie zostało wyłączone.
Aby jąder i plemniki były zdolne do przyszłego użycia, musiały zostać usunięte i przetworzone w ciągu 24 godzin od śmierci.
21 kwietnia Sąd Najwyższy orzekł "istnieje prawo do przyznania takiej ulgi" za postępowanie, ale podkreślił, że należy złożyć osobny wniosek, aby umożliwić wykorzystanie nasienia do zapłodnienia in vitro.