Rytuały narodzin: lepszy sposób na dostarczenie?
Mariah Carey urodziła bliźnięta podczas koncertu z jej utworu Fantasy, Ricki Lake urodziła w wannie, a John Travolta i Kelly Preston urodzili się w milczeniu.
Nie ma nic nowego w uciekaniu się do dziwnych praktyk porodowych w celu bezpiecznej dostawy. Rzymianie wierzyli w dawanie kobiecie w ciąży klucza jako symbol łatwego porodu, Grecy myśleli, że węzły w pokoju mogą zapobiec narodzinom i według starego irlandzkiego przesądu plującego na noworodka zapewniłoby mu szczęście.
Niektóre z bardziej dziwacznych rytuałów porodowych, które trwają dzisiaj, obejmują tradycję w Bihar, w Indiach, kobiety w ciąży wypijającej szklankę wody, w której duży palec u nogi jej matki został zanurzony, aby rozwijać pracę, podczas gdy matki w Ugandzie nie są instruowane Pić wodę stojąc, aby nie narodzić się z mrużonymi oczyma.
"Rytuały od dawna istnieją na całym świecie, ponieważ poród zawsze był uważany za święte doświadczenie" - mówi dr Lise Bartoli z Paryża, psycholog kliniczny, psychoterapeuta i pisarz. "Nawet w Europie sto lat temu mieliśmy wiele rytuałów porodowych, rytuały uspokajają matkę, która myśli, że" moi przodkowie przeprowadzili te rytuały, więc jeśli je zrobię, będę tak samo chroniony jak oni ". Jako psycholog Jestem pewien, że te przemyślenia pomagają matce i dziecku uspokoić się i przygotować matkę do porodu.
Bartoli, który studiował praktyki porodowe w ponad 120 społecznościach na całym świecie, uważa, że "poród bardziej dotyczy leczenia niż witania człowieka na świecie i to jest smutne".
Hannah Dhalen, profesor nadzwyczajny położnictwa i rzeczniczka krajowego Worldn College of Midwives, zgadza się z tym. "Rytuał jest niesamowicie ważny w czasie porodu i myślę, że to naprawdę smutne, że tak wiele straciliśmy" - mówi. "Teraz tylko wprowadzamy dzieci i oczekujemy, że matki będą się z tym zgadzały".
Dhalen i Bartoli uważają, że niektóre tradycje związane z urodzeniem są znacznie lepsze zarówno dla matki, jak i dziecka, i powinniśmy uczyć się od nich. W szczególności Bartoli zaleca praktykowanie squatu jako najlepszego sposobu porodu.
Przy kucanie jest powszechna wśród kobiet w Afryce i ma swoje korzenie w starożytnej historii, zgodnie z Sojuszem położnych afrykańskich w Cape Town, Republika Południowej Afryki. "Odkąd mamy zapisy lub opowiadania o narodzinach, widzimy odniesienia do kobiet rodzących w pozycji stojącej lub siedzącej, ale od czasu medykalizacji narodzin kobiety pchają się plecami z nogami w powietrzu. to bardzo słaba pozycja, w której ułatwia wysiłki matki w popieraniu, ponieważ przeciwstawia się grawitacji.
"W pewnym sensie to, co robimy w społeczeństwie zachodnim, jest całkowicie idiotyczne, jeśli rozumiemy fizjologię" - mówi Dahlen. "Leżąc na plecach, by porodzić, jest najgłupszą rzeczą, jaką możesz zrobić kobiecie, ponieważ stara się podeprzeć jej dziecko pod górę, a nie używać grawitacji. Co obecnie robimy z około 90 procent kobiet rodzących na łóżko na plecach jest kompletnie absurdalne.
Dhalen i Bartoli wspierają także tradycję porodu po porodzie, praktykowaną przez wiele społeczności, w tym chińską, indyjską, malajską i latynoską. "W niektórych krajach kobiety zażywają swoje łóżka przez 40 dni i opiekują się nimi przez rodzinę, biorąc pod uwagę naprawdę zdrowe jedzenie, są masowane i otrzymują dużo wsparcia i opieki i to jest coś, co straciliśmy w społeczeństwie zachodnim", mówi Dahlen.
"Wszystkie te nowe matki twierdzą, że są traktowane jak księżniczka podczas całego porodu Wiemy, że te tradycje zachęcają matkę do relaksu i pozostania z dzieckiem bez żadnego stresu" - mówi Bartoli.
Kiedy Shivani Vora, Indianka mieszkająca w Nowym Jorku, zaszła w ciążę, "w pełni przyjęła jedną z najbardziej staroświeckich indyjskich tradycji: przekonanie, że po porodzie córka należy do domu z matką" - napisała w The New York Times . "Indyjskie kobiety mogą być małżeństwem przez dziesięciolecia z kilkorgiem dzieci, ale ich domem jest wciąż miejsce, w którym dorastali, nie w miejscu, w którym mieszkają z mężem. Po porodzie, wiara jest taka, że nikt nie może się tobą opiekować, wychować cię z powrotem do zdrowia i zrozumieć, co przeżywasz, tak jak twoja matka, więc po urodzeniu dziecka, indyjskie kobiety często wracają do domu - nie tylko na kilka dni lub tydzień, ale przez sześć tygodni. "
Podczas swojej ciąży Vora powiedziała, że przeczytała "kilka" zachodnich "książek i artykułów, które zawierały porady dotyczące okresu po dostawie: Przygotuj i zamroź posiłki z wyprzedzeniem, abyś nie musiał się martwić o gotowanie. Resztę, gdy dziecko spoczywa inaczej możesz nie mieć szansy, poprosić przyjaciela lub członka rodziny o obserwowanie dziecka przez godzinę, aby uzyskać manicure lub fryzurę, wskazówki były praktyczne, ale czułem się samotny, czytając je. szybko i założyli, że będą przechodzić przez proces głównie w pojedynkę, a ja z drugiej strony, jestem dumny z mojej zależności. "
Vora mówi, że nie musiała zostawać z matką przez całe sześć tygodni. "Po miesiącu soku, pinnis, indyjskich posiłkach i dziesiątkach rozmów o mojej nowej roli, moje poczucie winy i strach zamieniły się w pewność, a nawet podekscytowanie: bycie nowoczesnym i amerykańskim zawsze było dla mnie integralne, ale w tym emocjonalnie trudnym czasie, była wieloletnią praktyką Indian, która była moim największym źródłem komfortu i siły. "
Dhalen uważa, że "jest absolutnie fundamentalne", aby mieć silne wsparcie rodziny po urodzeniu. "Poważnie musimy przyjrzeć się, w jaki sposób brak wsparcia, rodzina nuklearna, bardzo chroniona" mama radzi sobie z samodzielnym wychowaniem dziecka "przyczynia się do pewnego rodzaju psychologicznego dystresu, jaki widzimy w naszych zachodnich społeczeństwach. Wiesz, że stare powiedzenie o tym, że dziecko wychowuje dziecko, w pewnym sensie straciliśmy je w dzisiejszym społeczeństwie .. Samotność i izolacja to jedne z najgłębszych powodów, dla których kobiety czują się bardzo źle po porodzie.
Dahlen wspomina niedawną wizytę w Holandii, gdzie twierdzi, że 30 procent kobiet rodzi się w domu. "To, co było tak urocze, to było to, że za każdym razem, gdy rodziły się na zewnątrz domu, wszystkie te małe balony i bociany wychodziły z komina, niebieskie dla chłopca, różowe dla dziewczynki, i kiedy wchodzisz do domu aby odwiedzić, są streamery na suficie i spotykasz się z kimś z tacą tych niesamowitych małych herbatników, pokrytych różowym lub niebieskim cukrem i to jest tradycja. było tam narodziny "To było piękne, musimy świętować narodziny dużo więcej."
Bartoli zgadza się: "Pamiętajmy o świętym znaczeniu narodzin: przybyciu człowieka, powinniśmy raczej przyjąć dziecko z ludzkością i miłością niż ze strachem i stresem".