Bycie samotną mamą nie znaczy, że mój syn "nie ma wyjścia" na posiadanie taty
Myślę, że większość samotnych matek zna "wygląd", jaki ludzie im podają po tym, jak wytłumaczyli, że nie są już z rodzicami ich dziecka lub dzieci. Jako samotna mama, dostaję, "och, ty biedaku", oczy od ludzi za każdym razem, gdy pojawia się fakt, że ojciec mojego syna nie jest już zaangażowany w nasze życie. W rzeczywistości, wyjaśnianie, że nie jestem już z ojcem mojego syna, to jedna rzecz, której się boję, kiedy pierwszy raz się spotykam lub kogoś poznaję. Zwykle pojawia się pytanie: "Czy on w ogóle jest w to zaangażowany ?". Mówiąc szczerze, Nienawidzę tego pytania jeszcze bardziej, ponieważ kiedy wyjaśniam naszą sytuację - że ojciec mojego syna prawie nie jest w pobliżu lub jest w to zamieszany - ludzie czują się zmuszeni, by szybko podążać za nimi, "cóż, przynajmniej pozwoli, aby twój tata i bracia byli dobrymi męskimi postaciami w jego życiu!"
Teraz nie zaprzeczam, że mój ojciec i bracia byliby doskonałymi męskimi wzorami dla mojego syna (i tacy są), ale chciałbym również wyjaśnić, że nie jest absolutnie ich obowiązkiem podnoszenie lub modelowanie tego, co człowiek " powinien "być dla mojego syna. Ale z jakiegoś powodu społeczeństwo na każdym kroku przypomina mi, że moim obowiązkiem jako samotnej matki jest zapewnienie synowi silnej męskiej postaci w jego życiu, ponieważ jego ojciec sam nie jest osobą godną zaufania. Przykro mi, ale, f * ck that! Kto mówi, że nie mogę być tym, który nauczy mojego syna, co to znaczy "być mężczyzną"? Kto powiedział, że mój syn musi najpierw dorastać z tym nonsensem w głowie?
Żeby być całkowicie szczerym, mam wrażenie, że społeczeństwo ma jakiś popsuty pogląd, że tylko dlatego, że mam dwa chromosomy X, nie mogę właściwie wyszkolić mojego syna w sposób męski. Czy społeczeństwo obawia się, że nie będę w stanie nauczyć go, jak właściwie tłumić uczucia? Że nie będę wiedział, jak nauczyć go, by właściwie pracował nad jakąkolwiek agresją, którą odczuwa z powodu mojej słabej kobiecej struktury kostnej? Bez względu na to, co nasze społeczeństwo robi lub nie uważa za dobre dla mojego syna, ważne jest dla mnie, że jego mama może nauczyć go, jak być dobrą, życzliwą i troskliwą osobą, bez względu na to, czy ma penisa, czy nie. nie - zwłaszcza dlatego, że jest to ograniczony sposób, w jaki nasze społeczeństwo postrzega męskość i męskość.
Nawet jeśli nie znajdę nikogo, z kim mogłabym spędzić resztę życia, nie zawiodę, nie znajdując mężczyzny, na którego mógłby patrzeć mój syn.
Jako samotna mama często nie chcę ponownie próbować randek, ponieważ jeśli mam poważny związek, nie chcę odczuwać znaczącego innego uczucia, jak gdyby potrzebował założyć kapelusz taty. Obawiam się, że w przyszłości będzie to problemem, jeśli ostatecznie skończę z kimś poważnie. Obawiam się, że postawię kogoś innego w sytuacji, w której czuje się, jak niechętnie muszą wypełnić rolę "postać ojca", a to wcale nie jest to, czego szukam. Oczywiście chcę znaleźć kogoś, kto kocha moje dziecko jak własne i pomoże zapewnić mu życie, które jest dobre, miłe, wychowawcze i zrozumiałe, ale w żadnym wypadku nie szukam partnera wyłącznie dlatego, że mój syn "potrzebuje tata." Nie ma niczyjej pracy, aby spełnić rolę męskiego modela dla mojego syna, ponieważ nawet jeśli nie znajdę nikogo, z kim mógłbym spędzić resztę życia, nie jestem porażką, nie mogąc znaleźć mężczyzny dla mojego syna. szanować. I nie sądzę, że ten pomysł jest tak radykalny lub progresywny.
Wzmacnianie idei, że mój syn i ja w jakiś sposób "brakuje", ponieważ nie ma mężczyzny w naszym życiu, utrwala ideał, który jako jego matka i jako kobieta, nie jestem wystarczający sam.
Nie jestem pewien, dlaczego nasza kultura ogranicza moje umiejętności wychowywania dzieci, aby po prostu karmić i pocieszyć moje dziecko, ucząc go, jak składać pranie i pokazując mu, jak zrobić jajecznicę. Nie chcę wychowywać mojego syna w środowisku, w którym postrzega kobiety jako odpowiedzialne za sprzątanie domu, sporządzanie kolacji i koordynację odbioru samochodu. I wzmacnianie idei, że mój syn i ja w jakiś sposób "brakuje", ponieważ nie ma mężczyzny w naszym życiu, tylko utrwala ideał, który jako jego matka i jako kobieta, nie jestem wystarczający sam. Oto jednak układ: jestem tak samo intelektualny jak ja, tak samo silna, jak ja jestem mądra, każda dół zdolny nauczyć mojego syna, jak prowadzić kij, tak jak uczę go, jak złożyć prześcieradło. Jestem równie zdolny nauczać mojego syna sztukę zdrowej rywalizacji, jak go pocieszam, gdy jest zraniony. I kiedy myślę o jego postaci, nie mam wątpliwości, że on i ja możemy złamać normy społeczne, które chłopcy muszą być "twardzi" i "zamknięci". Chcę nauczyć mojego syna, że potrafi wyrażać swoje uczucia w bezpiecznym środowisku, a czyniąc to nie czyni go gorszym bytem.
W końcu nigdy nie czułem, że wychowywanie mojego syna w domu z jednym rodzicem przeszkadzałoby mu w osiągnięciu dobrej, troskliwej osoby. Znakomici mężczyźni i kobiety pochodzą z rodzin niepełnych, takich jak prezydent Barrack Obama i reżyser Jodie Foster, pośród niezliczonych innych. Badania potwierdzają nawet, że poczucie samotnych matek może odnieść sukces w życiu. I osobiście wierzę, że pozostanie obecnym w życiu mojego dziecka i dawanie przykładu będzie najlepszym sposobem na wychowanie szczęśliwego, dobrze przystosowanego dziecka.
Nie udaje mi się zrozumieć wewnętrznego funkcjonowania męskiego mózgu, ale wiem też, że społeczeństwo stawia mężczyzn i kobiety w niesprawiedliwych i wielkich oczekiwaniach. Pomysł, że mężczyźni powinni zostać zamkniętymi pod względem dominacji i emocji, podczas gdy kobiety powinny represjonować swoją seksualność i być jednocześnie wychowywanym w tym samym czasie, jest całkowicie niesprawiedliwy dla obu płci, i jestem wdzięczny, że mój syn nie wzrośnie zobaczenie tej wypaczonej narracji w jego domu. "Boys will be boys" nie będzie pretekstem do złego zachowania w moim domu, a zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby nasza kultura nie uczyła go tłumić jego uczuć, jakby to w jakiś sposób uczyniło go bardziej mężczyzną . Mam wrażenie, że jest tak wiele zasobów, które pomagają mi zaspokajać potrzeby mojego syna, kiedy dorasta i rozwija się. Nie ważne kim on jest, nigdy nie oddam się nieświadomości jego potrzeb lub mojej własnej. Zrobię wszystko, aby pomóc mu w nawigacji życia, ale nigdy nie zrobię tego, ograniczając się do dopasowania definicji "matki".