9 powodów, dla których nie lubię oznaczane jako "mama"

Zawartość:

Jeszcze kilka lat temu nie chciałem być mamą. Nigdy nie chciałem doświadczyć ciąży i nie wyobrażałem sobie dzieci. Nagle moje plany na przyszłość uległy zmianie i pomysł rozmnażania się z moim partnerem nie przesłał mi dreszczy. Kiedy dowiedzieliśmy się, że jesteśmy w ciąży, zdecydowałem, że naprawdę chcę być w ciąży i pod koniec tej ciąży chciałem być mamą. Teraz mam dwuletniego syna, który jest tak wspaniały, jak on jest trudny. Mimo to, nie lubię być oznaczony jako "mama", a powody, dla których nie chciałem być mamą przez te wszystkie lata temu, dlatego nie lubię, gdy ktoś mówi o mnie jako o mamie, i tylko o Mamo.

Zanim zostałam matką, nabrałem przekonania, że ​​macierzyństwo to koniec, no cóż, wszystkiego innego w życiu kobiety. Cenię swoją karierę i pomyślałem, że nie mogę dalej pracować i być "dobrą matką". Słuchałem, jak nasze społeczeństwo mówi kobietom, że muszą poświęcić każdy aspekt siebie w momencie, gdy staną się matką, więc zdecydowałem, że macierzyństwo nie jest dla mnie. Ta decyzja zmieniła się, ale oczekiwania macierzyństwa pozostały i nie jestem im obojętny. Teraz, kiedy jestem mamą, ludzie postrzegają mnie w określony sposób lub myślą, że powinienem zachowywać się w określony sposób lub powiedzieć, że mój syn powinien być moim całym "światem". Teraz, kiedy jestem mamą, to wszystko, czym jestem dla tak wielu ludzi, a reszta ludzkości czuje się wymazana lub już nie znacząca.

Nie chodzi o to, że jestem zakłopotana, że ​​jestem matką lub nie kocham być matką, lub żałuję swojej decyzji bycia matką. Nie ma ani jednego dnia, kiedy nie myślę, że stanie się matką była jedną z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjąłem. To nie jedyna decyzja, którą podjąłem i nie jest to jedyna określona cecha mojego życia. Jestem kimś więcej niż mamą, ale kiedy ktoś nazywa mnie "mamą", mój wybór na prokreację wydaje się być jedyną rzeczą, która nadaje mojemu życiu jakąkolwiek wartość. Nie zgadzam się i dopóki nasza kultura nie postrzega i nie traktuje macierzyństwa inaczej, będę nadal nie lubić oznaczania "mamą" z następujących powodów:

Staje się jedyną etykietą, z której jestem znany

Wydaje się, że gdy kobieta staje się mamą, to wszystko czym ona jest. Mama staje się jej imieniem, a ona jest określana jako "mama", zanim zostanie ona określona jako cokolwiek innego. Nie pracuję, jestem "pracującą mamą". Nie piję, jestem "mamą, która pije". Po prostu nie lubię spotykać się z przyjaciółmi, jestem "zabawną mamą".

Macierzyństwo nie jest wszystkim, czym jestem, ale po prostu szczególnym aspektem tego, kim jestem. Mimo to, nasza kultura wydaje się piekielnie nastawiona na definiowanie kobiet przez to, czy się rozmnażają, czy też nie, więc kiedy jestem oznaczona jako "mama", zdaje się ona przytłaczać każdą inną część mojego istnienia, do tego stopnia, że ​​inne aspekty mojego życia lub osobowość już nie istnieje.

Sugeruje, że macierzyństwo jest moim jedynym osiągnięciem ...

Nie uważam macierzyństwa za osiągnięcie. Szczerze mówiąc, zrobiłem bardzo niewiele, aby zostać mamą. Moja ciąża nie była czymś, na co musiałem się skupić lub myśleć, aby się wydarzyć; moje ciało po prostu zrobiło to, co zrobił, a ja jechałem dalej. Tak, urodziłem inną istotę ludzką, ale znowu moje ciało wykonało większość pracy (i miałem pomoc w formie, lekarzy i pielęgniarek oraz wspierającego partnera). Chociaż nie chcę lekceważyć, jak cudowna jest ciąża, poród i poród, ani jak potężne są kobiety w ogóle, macierzyństwo jest czymś więcej niż dokonaniem, a ja, które zrobiłem, dla mnie.

Mimo to, społeczeństwo wydaje się postrzegać macierzyństwo, ponieważ niektóre kobiety z pudełka powinny być sprawdzane na liście "celów życiowych". Sprawia, że ​​kobiety, które nie chcą mieć dzieci (lub nie mogą mieć dzieci), odczuwają mniejszy lub niższy poziom, a to sprawia, że ​​kobiety, które decydują się na dzieci, mają ochotę na reprodukcję, to wszystko, co muszą zaoferować światu. Mogę zrobić więcej niż narodzić dzieci; o wiele więcej . W rzeczywistości zrobiłem o wiele więcej, ale wydaje mi się, że macierzyństwo jest tym, z czego jestem najbardziej znany, lub czym powinienem być najbardziej dumny. Matki odczuwają tę cichą presję, by twierdzić, że ich dzieci są "najlepszą rzeczą "Nigdy wcześniej", bagatelizując wszystkie inne cuda, które zrobiły te matki.

... I ponownie określa wszystko inne, co osiągam

Teraz, kiedy jestem mamą, wydaje mi się, że każde inne osiągnięcie, jakie wykonuję, jest w pewien sposób związane z macierzyństwem. Faktem jest, że ludzie mówią mi, że nie jestem pisarzem, jestem mamą, która pisze od czasu do czasu. Nie jestem pracownikiem, jestem mamą, która pracuje. Matki, które zakładają własne firmy, nie są przedsiębiorcami, są mompreneurs. Macierzyństwo staje się jedynym "osiągnięciem", które definiuje wszelkie dalsze osiągnięcia i jest najbardziej frustrujące.

I, oczywiście, są produkty sprzedawane specjalnie dla matek, aby pomóc im osiągnąć "sprawy matki". Wydaje się, że każda kobieta, która wybrała dzieci, nie może zrobić niczego bez "matki", która byłaby z nią związana. Nie ma ani jednego wyboru życiowego, który zdaje się przytłaczać czyjeś całe istnienie w taki sposób, jak macierzyństwo.

Wzmacnia niektóre stereotypy

Macierzyństwo jest tym, co robisz, a ja w żaden sposób nie myślę, że bycie matką oznacza, że ​​nie jesteś feministką lub nie możesz być pro-wyborem, albo nie możesz być kobietą postępową, która walczy o równość płci. Jednak nasze społeczeństwo ma pewne oczekiwania co do macierzyństwa i niestety jest ciężkie ze stereotypami i seksizmem. Jeśli jesteś matką, masz poświęcić każdą część swojego istnienia dla swoich dzieci. Jeśli jesteś matką, nie powinieneś pracować, ale powinieneś robić więcej, niż siedzieć w domu ze swoimi dziećmi. Jeśli jesteś matką, musisz gotować, czyścić i spożywać żywność ekologiczną z rozległego ogrodu i poświęcić całe swoje życie rodzinie.

Nie mogę powstrzymać się od odczuwania wagi tych stereotypów i oczekiwań za każdym razem, gdy ktoś mówi o mnie jako o matce, zwłaszcza, gdy to wszystko, co oni nazywają mną jako.

Jest używany jako powód, dla którego robię coś ...

Ostatnio oglądałem drużynę gimnastyczną kobiet na olimpiadzie w Rio, co oznaczało, że słuchałem komentatorów krytykujących występy. Komentator jednej z kobiet zaczął odczuwać emocje pod koniec wydarzenia i szybko powiedział: "Może dlatego, że teraz jestem matką, ale mam łzy w oczach". Nie mogłem powstrzymać się od potrząsania głową. Dlaczego kobieta, która staje się emocjonalna, jest wynikiem macierzyństwa i macierzyństwa? Czy matki są bardziej emocjonalne, ponieważ są matkami? Dlaczego kobieta nie może być emocjonalna tylko dlatego, że jest istotą ludzką, a istoty ludzkie są istotami emocjonalnymi.

Słyszę te oświadczenia na bieżąco. Martwię się, bo jestem matką. Zapominam, bo jestem matką. Jestem tak wyczerpany, bo jestem matką. Tak, macierzyństwo może wywołać wszystkie te uczucia, ale też może, wiecie, życie. Ktoś nie musi być rodzicem, aby się martwił, zapomniał lub był wyczerpany, ale wydaje się, że kiedy kobieta staje się matką, macierzyństwo jest powodem, dla którego czuje coś. Zawsze.

... Albo powód, dla którego nie robię czegoś

Jednocześnie ludzie automatycznie zakładają, że nie będę w stanie czegoś zrobić (lub nie chcę zrobić), ponieważ jestem matką. Och, jesteś mamą, więc nie ma mowy, żebyś pojechała do Vegas, albo pojechała późno w piątkową noc. Och, jesteś matką, więc pewnie nie będziesz tego chciała nosić ani słuchać, ani oglądać tego filmu. Wydaje się to banalne, ale posiadanie pewnych wyborów ode mnie, po prostu dlatego, że nasza kultura ma wąski pogląd na to, co to znaczy być matką lub jak wygląda matka, jest denerwujące.

Na przykład, kiedy walczę i walczę o prawa reprodukcyjne, nie mogę ci powiedzieć, ile osób mówi: "Ale, jesteś matką, jak możesz bronić bezpiecznych i przystępnych aborcji", jak gdyby wybrała macierzyństwo dla siebie automatycznie oznacza, że ​​wierzysz, że każdy powinien być matką.

Odhumanizuje mnie

Matki są postrzegane jako niemal superludzi i nie jest to dobre. Nawet gdy nazywamy superbohaterów matkami jako sposób na ich uczczenie, mówimy jednocześnie, że nie mają bardzo rzeczywistych, bardzo ludzkich potrzeb. My robimy. Ja robię .

Jestem zmęczony, tak jak wszyscy inni. Jestem wyczerpany, sfrustrowany i przerażony, a ja czuję bezlitosną ilość wątpliwości, tak jak wszyscy inni. Macierzyństwo zdaje się stłumić te uczucia, a przynajmniej sprawić, że poczuję się winny, że je mam. Nie jestem męczennikiem i nie zamierzam się zabić ani poświęcić zdrowia psychicznego w imię macierzyństwa. Jednak tego się ode mnie oczekuje i wszystkich kobiet, od momentu, w którym zdecydują się na reprodukcję.

Odsyła mnie do seksu

Nasza kultura nie pozwala matkom być seksownymi (o ile nie jest to zabawne, komiczne), co jest śmieszne, ponieważ każda matka ma (prawdopodobnie) seks. Mimo to, teraz, kiedy jestem mamą, mam "tęczową fryzurę" i nosić te "mom jeans", które nigdy nie powinny być pochlebne. Nie mam ciała, mam "ciało matki".

Dla społeczeństwa, macierzyństwo oznacza, że ​​nie wolno mi wyrażać swojej seksualności, ponieważ, cóż, "myśl o dzieciach". Jestem teraz czyjąś mamą, i mam "zachowywać się jak", cokolwiek to znaczy.

To sprawia, że ​​mój dzieciak jest odpowiedzialny za moje szczęście

Jest to bez wątpienia najważniejszy powód, dla którego popieram etykietę "mama" i to, co ona reprezentuje. W naszym społeczeństwie macierzyństwo oznacza, że ​​żyję całe moje życie dla mojego dziecka, które z kolei sprawia, że ​​moje dziecko jest moim całym "światem". To nakłada na mojego syna ogromną presję, aby żyć dla mnie również życiem. Zamiast iść do świata i żyć własnym życiem i podejmować własne decyzje dla siebie i samego, powinien się trzymać, ponieważ "mama żyje dla niego życiem". Nigdy, przenigdy, nie chcę, żeby mój syn czuł się tak, jakbym był zdruzgotany, kiedy i kiedy odejdzie. Nigdy nie chcę, żeby traktował moje szczęście nad własnym. Nie "winien mi nic" za wybór, jaki wybrałem w jego posiadaniu. To była moja decyzja, nie jego. Nie jestem odpowiedzialny za jego osiągnięcia, on jest. Nie mam zamiaru uczynić go odpowiedzialnym za moje dziedzictwo, to moja praca i moja praca. Nie będę żył całkowicie dla niego, ponieważ ostatecznie nie chcę, aby mój syn całkowicie przeżył swoje życie.

Macierzyństwo to duża część mojego życia, tak, ale to nie jedyna część. Nie jest to jedyna rzecz, która mnie definiuje i na pewno nie jest to jedyne "osiągnięcie", do którego jestem zdolny lub jedyny wkład jaki mogę wnieść do świata i ludzi w nim. Uwielbiam być czyjąś mamą, ale jestem kimś więcej niż tylko czyjąś mamą.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼