7 sposobów Książki dla niemowląt i małych dzieci stają się najbardziej odrażającymi obiektami na Ziemi
Chociaż wszyscy kochamy nasze dzieci, nawet w ich najbardziej trudnych dniach, rozpoznajemy także kilka uniwersalnych prawd na ich temat. Jeden duży to fakt, że niemowlęta i małe dzieci mogą być dość obrzydliwe. Od momentu urodzenia niemowlęta stale ślinią się, plują, sikają i zbierają się w różnych miejscach. Są jak zwierzęta domowe, które nie zostały złamane, ale nie można po prostu trzymać ich na podwórku przez kilka godzin, kiedy robisz sobie przerwę od ich obrzydliwych bzdur. I jakby to wszystko nie było wystarczającym wyzwaniem (dla twojego odruchu wymiotnego) wystarczająco, kiedy zachorują, to nie wychodzą z nosa, że po prostu nie bardzo wiedzą, jak dmuchać w tkankę. Ale przynajmniej większość z tego odchodzi, gdy dzieci się starzeją, prawda?
Źle. W miarę starzenia się dzieci stają się jeszcze większe, kichają, nie zakrywając ustami, a potem pocierają swoje boogery twarze na poduszkach na kanapie. Albo ssą kciuki, a potem podnoszą rzeczy takie jak buty, robiąc śliczne śliny i brud na swojej dłoni, a potem znowu ssą kciuki. Fuj. Poważnie stają się grubsi, dopóki nie dorosną.
Jedną z rzeczy, które często lubią często dotykać, często nie pamiętając o umyciu rąk, są książki. Nie wiem, co to jest w książkach (tak, robię: chodzi o to, że są w zasadzie zrobione z papieru, gotowe do wchłonięcia i trzymania się każdego i całego dzieciaka), ale są najbardziej dziecinnym dobrodziejstwem, które może stać się brudne. Na przykład "nie ma szans w piekle, że dotykam tej książki, którą właśnie wyciągnąłeś spod samochodu, koleś". Na przykład mój syn nie ma dość książek. Mamy ich w całym domu, a on podniesie jednego, przejrzy wszystkie strony, a potem odrzuci je na bok i chwyci. Kiedy idziemy do biblioteki, dzieciak szaleje, chwytając tyle książek, ile zdoła, nieświadomy dziesiątek innych dzieciaków, których łobuziaki też są w tych książkach. Szczerze mówiąc, kiedy jesteś mamą, po pewnym czasie zaczynasz zapominać, jak grube mogą być książki naszych dzieci. Oto delikatne przypomnienie (które sprawi, że uruchomisz antybakteryjne chusteczki w krótkim czasie):
Droolują lub żują na nich
Mówią, że dzieci mają tendencję do "odkrywania" świata za pomocą swoich ust na początku. Właśnie dlatego są tak nieugięci w kwestii gryzienia i żucia nie tylko jedzenia, ale także zabawek, dłoni, stóp, stóp, wszystkiego, co znajduje się w zasięgu ręki. Więc kiedy dajesz im książkę, nie są pewni, co z tym zrobić. Ale nawet jeśli mniej lub bardziej się z tym uporają, wciąż często kończą żuć kąciki książek na desce lub przypadkowo zbyt długo otwierają usta, pozwalając ślinić się na okładki, a nawet strony.
Mogą one wnieść je do łazienki na nocnik
Kiedy rozpoczynasz podróż w kierunku treningu nocnego, możesz pozwolić dziecku przynieść książkę do łazienki, aby przeczytać, czekając na ... rzeczy, które się wydarzyły. Ale jak każdy rodzic wie, nie można tak naprawdę zaufać dzieciom, gdzie są łazienki. Zawsze istnieje możliwość, że dziecko siusia na podłodze i upuszcza książkę na kałużę lub postanawia zrzucić książkę do już używanego nocnika. A może biorą płynki ustrojowe na ręce i dotykają stron. Niektórzy rodzice mogą rzucić książkę i nazwać to dzień. Inni mogą być optymistami i myć i dezynfekować dosłowne gówno z książki. Ale czy na serio, czy mógłbyś naprawdę zaufać książce, która mogłaby powrócić na twoje łóżko, gdy byłaby kiedyś rozmazana resztkami wczorajszego lunchu?
Mleko zawsze rozlewa się na nie co najmniej raz
Kto to czyta nie natknął się na kopię ABC z jedną lub dwiema stronami? A sprawca w tych przypadkach zawsze kończy się tak samo: rozlane mleko. Jasne, mówią, żeby nie płakać nad rozlanym mlekiem, ale gdy przypadkiem wpadnie do ulubionej książki na dobranoc dziecka? Na pewno pojawi się co najmniej kilka łez (nie wspominając o kilku książkach do biblioteki, które zostaną zastąpione).
One rzucają je i kopną je na podłodze
Moje dziecko właśnie przechodzi fazę rocka, w której rzuca wszystko, co zrobił, bezpośrednio na ziemię. Może znalazł film z Lonely Island i znalazł tam swoją inspirację. Nie wiem Chodzi o to, że za każdym razem, gdy czytamy książkę, natychmiast zmuszamy ją do odrzucenia, gdy tylko skończymy. To ciągła bitwa (którą przegrywam), ale tak czy inaczej, moja podłoga nie zawsze jest piskliwa. Oznacza to, że brud i brud z zewnątrz powodują, że nasze książki z planszami są bardziej groteskowe i grubsze. (Im dalej zajmiemy się tą listą, tym bardziej jestem pewien, że po napisaniu tego będę musiał pobiec na półkę mojego dziecka i odkazić wszystko.)
Kichają na nich i przenoszą je do przenośnych nosicieli chorób zakaźnych
Ponieważ bardzo małe dzieci nie mają potrzeby zakrywania buzi, gdy kichają, mają tendencję do rozpylania swoich chorobliwych drobnoustrojów w każdym miejscu. Dzieje się tak również wtedy, gdy mają książkę pod ręką i niechcący spryskują jej przeziębienie i grypę na stronach The Little Engine That Could . Jeśli nie zostaną natychmiast zlikwidowane, te choroby wywołane przez powietrze będą się pojawiały w książce, czekając na kolejną, niczego nie podejrzewającą osobę, by ją podniosła i nie myła rąk. I nagle wszyscy w twoim domu są chorzy i to wszystko dzięki książce (OK, może to trochę ekstremalne ... ale wciąż jest brutto).
Zawsze zarządzają, aby rozlać na nich trochę jedzenia
Gdy jesteś już w wieku, w którym są w stanie jeść stałe jedzenie, będą chcieli przynieść ze sobą swoje książki na wysokim krześle. Aww, jak słodko! Kochają czytać tak bardzo! Jasne, mały przyjacielu, przeczytajmy, gdy jemy! Ale czekaj - co to oznacza dla tych biednych, małych książek? Jajecznica i posiekany ser najprawdopodobniej zostaną zgniecione między stronami, olej do pizzy może spowodować uszkodzenia, a osłony będą tłuste, a ty będziesz wycierać okruchy z kręgosłupa w zasadzie na zawsze. Jest to szczególnie ważne, gdy twoje dziecko nie ostrzega cię o tym, co wylądowało na stronach, a następnie zamyka je i pozostawia gdzieś, aż znajdziesz je pokryte mrówkami. Maluchy są fajne, co?
I na koniec, najgorsze: mogą nawet splunąć lub rzygać na nich
Jestem w 98% pewna, że niedawno otworzyłem książkę z książkami dla dzieci z biblioteki tylko po to, by znaleźć resztki ptaszków pod koniec historii. Z pewnością było to ostrzeżenie, aby zawsze sprawdzać każdą stronę, zanim nawet pomyśli o przeczytaniu książki. Wyglądało, a nawet pachniało trochę obrzydliwie. Ale dzieci czasami robią takie rzeczy, a to sprawia, że zastanawiasz się, dlaczego dostajesz książki dla swoich dzieci.
Ok fajnie. Dzięki, że wybraliście się na tę przerażającą przygodę ze mną, chłopaki. Podnieś rękę, jeśli już nigdy nie spojrzysz na półkę innego dziecka w ten sam sposób.