12 sposobów bycia maluchem teraz jest o wiele lepiej niż bycie maluchem w latach 90
Być może już zauważyłeś, ale milenialsi wydają się być nostalgiczną gromadą. Uwielbiamy przeglądać filmy z przeszłości, ponownie oglądać reklamy tych szalonych zabawek i lamentować nad czekoladowymi bombonierzanymi cukierkami, które niegdyś mieliśmy na śniadanie, które, szokująco, nie są już dostępne. A teraz, gdy milenialsi stają się rodzicami, pamiętamy dzieciństwo z lat 90. z tęsknotą, zdumieniem i szokiem. Mimo to, na marginesie, nie możemy nie przyznać, że bycie maluchem teraz jest lepsze niż bycie maluchem w latach 90-tych.
Jasne, małe dzieci w latach 90-tych miały zapewne więcej swobody i zdecydowanie oglądały telewizję i zjadały rzeczy, których rodzice dziś nawet nie marzą o karmieniu swoich dzieci; ale prawdopodobnie nie były tak bezpieczne i mają teraz dużo więcej opcji rozrywkowych i, cóż, przyszłość jest zawsze jaśniejsza, prawda? Oglądam moje maluchy, a potem myślę o czasach, kiedy siedziałem przed telewizorem oglądając Nickelodeon, i nie mogę przestać myśleć: "Tak, moje dziecko to zrobiło".
Ze względu na ujawnienie, technicznie spędziłem większość lat mojego malucha w latach 80., jednak mnóstwo wspomnień z lat 90-tych, które trzymam w ręku, pozwala mi w pełni zrealizować to kółko. Nie sądzę, bym w pełni docenił wszystko, co miała do zaoferowania ostatnia dekada tysiąclecia, lub wiele lekcji rodzicielstwa z lat 90., gdy byłem w pieluchach, kiedy to minęło, nie mogąc naprawdę zapamiętać, jak to było. Tak więc, uruchom swoje Doc Marteny, wykręć Backstreet Boys i załóż swoje Lip Smackers, ponieważ mamy zamiar zagłębić się w to, jak życie malucha jest dzisiaj o wiele lepsze niż w latach 90.
Zdjęcia z nich nie są konsekwentnie rozmyte
Ziarniste zdjęcia z lat 90. inspirują nostalgiczne ciepłe fuzje, wolę jednak widzieć wyraz twarzy mojego dziecka, a nie tylko cienie, w których wiem, że ma oczy.
Jedzenie trafia teraz w przyjazne podróżom torebki
Mam na myśli, że prawdopodobnie inspirujemy całe pokolenie przyszłych astronautów i nic mi nie jest.
Rodzice przenoszą maszyny rozrywkowe w nasze kieszenie
Tak, technicznie to telefon, ale mój syn myśli, że to jego własny osobisty plac zabaw.
Place zabaw nie budują na betonie
Skoro już mowa o placach zabaw, czy ktoś jeszcze pamięta batony na asfalcie? Czyj to był pomysł?
Przepisy bezpieczeństwa przyszły na długą drogę
I nie tylko w przypadku dużych zabawek. Wysokie krzesła mają pasy, siedzenia samochodowe są skierowane do tyłu samochodu, łóżeczka są w zasadzie maleńkimi fortami łóżek. Dla mam skłonnej do lęku, nie wiem, jak rodzice lat dziewięćdziesiątych spali.
Rodzice mogą zamówić wszystko, czego potrzebują w Internecie
Mam na myśli, że mój syn uwielbia wycieczki terenowe, ale tylko przez jakieś 35 minut na raz. Po tych 35 minutach jest znudzony i zadziorny, więc zawsze jestem wdzięczny za chwile, kiedy mogę pominąć sprawunki i zamówić takie rzeczy jak wkłady do laminowania i karma dla zwierząt, która ma być dostarczona do drzwi. Dodatkowo gigantyczne pudełka tworzą wspaniałe zabawki.
Samochody wyposażone są w telewizory
Mam na myśli, że nie posiadam jednego z tych samochodów, ale zawsze rozpraszam się, gdy samochód przed sobą na autostradzie gra Pixara dla ich szczęśliwych dzieci.
Kofeina jest bardziej wszechobecna (dla rodziców, oczywiście)
Jestem lepszym rodzicem, kiedy jestem kofeiną, a mój syn zbiera korzyści (szczególnie o 6:30 rano w sobotę, ponieważ jest żarłokiem za * moją * karę).
Mogą rzeczywiście widzieć członków rodziny na dalekich dystansach
Mamy członków rodziny po przeciwnych stronach naszego państwa, w odległych krajach oddalonych o miliard stref czasowych. Na szczęście dzielenie się zdjęciami jest bardzo proste, a nasz mały syn zaczyna czatować na czacie wideo, więc jest prawie tak dobry, jak gdyby wszyscy tu byli.
Nigdy nie poznają frustracji związanej z uszkodzonymi taśmami VHS
Chociaż, aby być uczciwym, mój syn musi tolerować losowe reklamy w YouTube, zanim jego ulubione filmy o samochodach ciężarowych się zaczną, więc przypuszczam, że to pranie.
Teraz mają 46 sezonów Ulicy Sezamkowej do namysłu
... zamiast tylko 30. Dzięki Bogu.
Mamy 20 lat mądrości rodzicielstwa i wiedzy, którą można czerpać
Ile razy słyszałeś, że starsza mama lub tata mówią: "Kiedy moje dzieci były młode, sprawy wyglądały inaczej?" Jeśli twoja odpowiedź brzmi "pięćdziesiąt miliardów", to mamy skrzynki w tej samej łodzi.