12 rzeczy, które każda kobieta w ciąży myśli, kiedy otrzymuje znieczulenie zewnątrzoponowe
Kiedy usiadłem, bardzo w ciąży i bardzo nieszczęśliwy, aby napisać mój plan narodzin, nie zapisałem świata "zewnątrzoponowego". Zdecydowałem, że chcę mieć wolne od narkotyków doświadczenie w zakresie porodu i porodu, więc chciałem skorzystać z kuli porodowej mojego szpitala, wanny porodowej i wszystkiego, co mogłoby mi pomóc, a nie "narkotyku". Po dziesięciu godzinach wymuszonej, wolnej od narkotyków pracy, ten plan się zmienił. Poprosiłem o podanie znieczulenia zewnątrzoponowego tak szybko, jak to możliwe, i pomyślałem o tym, co każda kobieta w ciąży myśli, kiedy otrzymuje znieczulenie zewnątrzoponowe. Byłem trochę rozczarowany, trochę przerażony, ale przede wszystkim odczułem ogromną ulgę i wdzięczność, że mogłem skorzystać z nowoczesnej medycyny, uzyskać bardzo potrzebny odpoczynek i zacząć rodzić moje dziecko tak, jak chciałem: bezpiecznie .
Wiem, że istnieją bardzo żarliwe wierzenia i myśli dotyczące pracy i dostawy oraz tego, jak kobieta ma "przyprowadzić na świat inną osobę". Szczerze mówiąc, nie musisz być kobietą w ciąży, aby zostać poddanym temu, co ktoś inny myśli na ten temat. Podczas, gdy byłem krytykowany przez innych za moją decyzję o użyciu znieczulenia zewnątrzoponowego, mogę powiedzieć, że ani razu nie poczułem skruchy za zmianę mojego planu urodzenia, kiedy wiedziałem, że muszę. Nikt nie wiedział, co jest dla mnie najlepsze (w tym momencie) innego niż ja, i choć ktoś może pomyśleć, co robię, to "leniwy" lub "podejmowanie łatwego wyjścia" lub jakikolwiek inny osądzający deskryptor, wiem, że nie było mowy Miałam energię, by wypchnąć moje dziecko z mojego ciała, jeśli nie spałam. Znieczulenie zewnątrzoponowe dało mi tę umiejętność i będę na zawsze wdzięczny za to.
Nie oznacza to jednak, że myśli niszczące mój i tak już wyczerpany mózg, gdy usiłowałem usiedzieć w miejscu i pozwolić komuś włożyć igłę w plecy, były całkowicie pozytywne. Mam na myśli, że byłem w środku pracy dla dobra dobroci. Mam wrażenie, że nie jestem sam w tych myślach, które, wiesz, pomagają. Solidarność FTW, chłopaki.
"Pospiesz się"
Kiedy już zdecydowałem, że zamierzam zmienić mój plan porodu i uzyskać to błogosławione znieczulenie zewnątrzoponowe, anestezjolog nie będzie mógł wystarczająco szybko dostać się do mojego cholernego pokoju. Kiedy wreszcie dotarł, nie mógł się wystarczająco szybko przygotować. Kiedy był gotowy, nie mógł zrobić tego, co musiał, aby ból mógł się zatrzymać, wystarczająco szybko. Wiem wiem; trochę dziecinnie jest zakładać, że rzeczy poruszają się w stosunkowo szybkim tempie (lub dowolnym tempie mniejszym niż prędkość warp), ale byłem zdesperowany i wydawało się, że w tych chwilach czas się zatrzymał.
"Czekaj, czy na pewno chcę to zrobić?"
Nie wydaje mi się, żeby każda kobieta, która decyduje się na znieczulenie zewnątrzoponowe, miała wątpliwości co do jej wyboru. Prawdę mówiąc, zaryzykowałbym przypuszczenie, że większość z nich jest całkowicie i całkowicie pewna tego znieczulenia zewnątrzoponowego i jego wyboru, aby go uzyskać. Jednakże, jeśli jesteście tacy jak ja (i nadal wahasz się, mimo że wiedziałeś, że potrzebujesz ulgi i możliwości odpoczynku), pytanie, czy chcesz, aby ktoś wbił ci igłę w plecy, jest całkiem normalne.
Kilka razy wracałem tam iz powrotem, nawet po podpisaniu niezbędnych dokumentów, zastanawiając się, czy naprawdę chcę wrócić do mojego planu i wziąć leki. W końcu to zrobiłem i ostatecznie to była absolutnie najlepsza decyzja dla mnie.
"Tak, zdecydowanie chcę to zrobić."
Oczywiście te momenty wahania nie trwały długo, ponieważ miałem cholerne znieczulenie zewnątrzoponowe i było to magiczne . Im bardziej kurczyłem się (co dwie minuty) i im bardziej intensywne były te skurcze, uświadomiłem sobie, że gdybym miał szansę wypchnąć moje dziecko z mojego ciała, musiałem odpocząć. To się nie stanie, jeśli nie dostanę znieczulenia zewnątrzoponowego, więc miałem znieczulenie zewnątrzoponowe.
"Jak się spodziewasz, że NIE będę się ruszał, kiedy dojdzie do takich skurczów?"
Każdy szpital jest inny, więc wiem, że niektórzy nie będą podawać znieczulenia zewnątrzoponowego po określonym punkcie. Mój szpital zapewnił mnie jednak, że mogę mieć znieczulenie zewnątrzoponowe prawie w każdej chwili, a poza tym, że moje dziecko ukoronowało, spróbują mnie przyjąć, kiedy i kiedy zmienię zdanie. Jak wcześniej wspomniano, pracowałem przez 10 godzin bez żadnych leków, zanim wrzuciłem ręcznik i domagałem się znieczulenia zewnątrzoponowego. Oznacza to, że kiedy siedziałem na skraju mojego szpitalnego łóżka, pochylając się do przodu i wyginając plecy tak, aby anestezjolog mógł wykonywać swoją pracę, odczuwałam ogromny ból. Poinstruowano mnie, żebym się nie ruszał, ale mówienie, żebym siedział cicho przez skurcz, to jak powiedzenie maluchowi, żeby siedział bezczynnie przez cztery godziny w samolocie: to się nie stanie, kolego.
Tak było. Udało mi się porozumieć z moim anestezjologiem i moją pielęgniarką, a my skracaliśmy sobie czas tak, że mogłem usiedzieć spokojnie, gdy podawano zewnątrzoponowe. Mimo wszystko to było najgorsze, a ktoś, kto kazał mi usiedzieć, nie pomógł.
"Nie psuj sobie, nie psuj sobie, nie psuj sobie."
Znałem potencjalne ryzyko, jakie stwarza zewnątrzoponowe. Zrobiłem swoje badania i przeczytałem dokumentację, którą musiałem podpisać, udowadniając, że znam potencjalne skutki uboczne. Rozumiem. Właśnie dlatego, mimo że miałem pełną wiarę i zaufanie do mojego zespołu medycznego i anestezjologa (które poznałem przed zmianą mojego planu urodzenia, tak na wszelki wypadek), wciąż byłem zdenerwowany. Nie mogę kłamać i mówić, że nie zamierzałem po cichu żałować, że wykona świetną robotę i nie spieprzy, a wszystko pójdzie gładko. Ponieważ, tak, byłem. Pragnąłem z każdą wolną energią, którą zostawiłem.
"OK, naprawdę, jak, pośpiesz się, zanim kogoś skrzywdzę."
Mam na myśli, tak: chcę, żebyś poświęcił swój czas i zrobił to poprawnie. To nie jest "pospieszna praca". Jeśli jednak nie zwariowałeś, pośpiesz się i zacznij szybko podawać leki, zamierzam coś złamać. Lub ktoś. Szczerze mówiąc, jest to podrzucanie w tym momencie, więc wykonuj swoją pracę tak szybko i skutecznie, jak to możliwe, życzliwy panie.
"OMG To marznie"
Podczas gdy pielęgniarka, lekarz, anestezjolog i druga pielęgniarka ostrzegali mnie, że po podaniu znieczulenia zewnątrzoponowego odczuwam dosłowny chłód w dole kręgosłupa, nic naprawdę nie przygotowało mnie na to, jak mrożący jest ten lek. Tak, byłem taki zimny . Więc. Bardzo. Zimno. W pewnym sensie było to miłe, ale nie było to tylko szybkie podmuchy orzeźwiającego chłodu; Trwało to przez chwilę i skończyło się na tym, że skorzystałem z tych rozgrzanych koców, które szpitale (na szczęście) udostępniały.
"To dziecko lepiej być warte"
Aby być uczciwym, miałem tę myśl wiele razy i dużo wcześniej, zanim ktoś włożył mi jakiś niezbędny lek w mój kręgosłup. Myślałem o tym przez cały mój pierwszy (i dobrze w moim drugim i trzecim) trymestrze, ponieważ wymiotowałem prawie co godzinę. Myślałem o tym, kiedy miałem zaparcia, bo to było najgorsze. Myślałem o tym, kiedy nie mogłem jeść moich ulubionych rzeczy. Pomyślałem o tym, kiedy byłem absolutnie nieszczęśliwy i zrobiłem będąc w ciąży i naprawdę byłem gotowy na pełną autonomię ciała.
Tak, tak, myślałem o tym samym, kiedy wbijałem igłę w plecy, podczas gdy kurczyłem się co dwie minuty. (Alert spoiler: tak, moje dziecko było tego warte.)
"Dziękuję, nowoczesna medycyna, jesteś moim absolutnym ulubieńcem".
Zawsze byłem fanem nowoczesnej medycyny. To znaczy, poprosiłem o leki, kiedy wyjęto moje zęby mądrości (dzięki niebu) i po siedmiu operacjach stawu kolanowego, mogę docenić wspaniałego chirurga i przyzwoity kroplówkę morfiny.
Jednak w moim życiu nigdy nie było czasu, kiedy kochałem i doceniałem postępy we współczesnej medycynie, jak te piękne chwile po tym, jak moje znieczulenie zewnątrzoponowe zaczęło działać i wreszcie poczułem ulgę od niewiarygodnie bolesnych skurczów, które znosiłem. W tym momencie chciałem pocałować każdego lekarza, naukowca, pielęgniarkę, badacza i kogokolwiek, kto przyczynił się do tego medycznego cudu. Wszyscy jesteście MVP.
"Zamierzam poślubić tego anestezjologa tutaj i teraz, więc pomóż mi Boże"
Mój partner trzymał mnie za rękę przy każdym skurczeniu, wziął kąpiel i pomógł mi spróbować swoich sił w pracy w wodzie. Chodził ze mną po korytarzach, pomagał mi poruszać się po kuli rodzącej, a on trzymał mnie w pozycji pionowej, gdy kołysałem się przez każdy skurcz. Nawet trzymał mnie za rękę i pomógł mi się skupić, podczas gdy anestezjolog podawał zewnątrzoponowe. Gdybym jednak w tym momencie został poproszony o ożenek, anestezjolog wygrałby. Ręce na dół. Bez pytania. Jak na poważnie, wyjdź za mnie w porządku, grzeczny, pchający narkotyki dżentelmen mężczyzny.
"Dlaczego tak długo czekałem, aby uzyskać tę rzecz?"
Ponownie, to prawdopodobnie nie dotyczy wielu (lub nawet większości) kobiet w ciąży, które decydują się na znieczulenie zewnątrzoponowe. Tak wiele kobiet wie, że otrzyma znieczulenie zewnątrzoponowe, a następnie poprosi o to znieczulenie zewnątrzoponowe tak szybko, jak to możliwe. Nie byłem jedną z tych kobiet. Kiedy w końcu zdecydowałem się na znieczulenie zewnątrzoponowe i nie odczuwałem już ciągłego, bezlitosnego bólu moich skurczów, zastanawiałem się, co mnie tak długo zajęło. Mam na myśli dlaczego? Po prostu, jak na świecie myślę? (Znaczy się, wiem, o czym myślałem, ale w tym momencie nie wydawało mi się, że czekanie było drogą.)
"Narkotyki są niesamowite"
Każde doświadczenie porodowe dla każdej ciężarnej kobiety jest inne. Dla niektórych, nie używanie jakiegokolwiek leku, aby pomóc im w doprowadzeniu ich dziecka do świata, jest drogą do zrobienia i to doświadczenie było wszystkim, czego chcieli i mieli nadzieję. Pewnego dnia, jeśli znowu zajdę w ciążę, mam nadzieję, że to doświadczenie.
Jednak po 10 godzinach bezużytecznej pracy, a następnie po znieczuleniu zewnątrzoponowym, mogę powiedzieć, że uwielbiam narkotyki. Tak, są najlepsi. Nie będę przepraszał za używanie leków przeciwbólowych, kiedy ich potrzebowałem, ponieważ moje znieczulenie zewnątrzoponowe dało mi możliwość odpoczynku, odzyskania sił i skutecznie wypchnęło moje dziecko na świat. Jestem wdzięczny za tę zdolność, co oznacza, tak, jestem bardzo wdzięczny za moje znieczulenie zewnątrzoponowe.