11 Mamuśki walczące o wychowywanie wielorasowych dzieci wiedzą wszystko za dobrze
Szczerze mówiąc, nie myślałem, że kiedykolwiek będę wychowywał dziecko, więc nie myślałem o tym, że moja podróż jako matki będzie inna, ponieważ mój dzieciak będzie wielorasowy. Jestem 1/2 Portorykańczykiem, 1/2 białym. Mój ojciec urodził się w Puerto Rico, a moja matka urodziła się na farmie w Południowej Dakocie. Gdybym miał dzieci, bez względu na pochodzenie mojego potencjalnego partnera, byliby wielorasowi. Mimo to nie przyszło mi to do głowy, więc zmagania matek wychowujących wielorasowe dzieci wiedzą aż nazbyt dobrze, były walkami, których nie spodziewałem się, były zmuszone do uczenia się w locie i są zdecydowanie walkami, o których wciąż się uczę dzisiaj (chociaż, jako dziecko, doświadczyłem ich w nieco inny sposób).
Oczywiście, moja rodzina jest wyjątkowa i gdy napotykamy wiele z następujących problemów, mamy możliwość "wtopienia się" znacznie łatwiej niż inne wielorasowe rodziny. Chociaż jestem 1/2 Portorykańczykiem, tak naprawdę nie wiesz o tym, a ponieważ wiele osób po prostu zakłada, że jestem "białą dziewczyną", nie muszę się martwić o moje bezpieczeństwo, moje bezpieczeństwo, czy nawet ludzi słuchając mnie tak, jak robią to kobiety w kolorze. Chociaż to oznacza, że moja tożsamość jest często pobielana lub lekceważona (co, wiesz, jest do bani) Wiem, że mogę cieszyć się tak wieloma przywilejami, których inni nie mają, po prostu dlatego, że ludzie zakładają, że jestem białą kobietą. Utknąłem w środku dwóch kultur, a z kolei mój syn.
Tak więc, podczas gdy mój syn ma zaledwie dwa lata i przejdzie na białego człowieka dla wszystkich, jeśli nie przez większość swojego życia (chyba, że źle mu powiedzieliśmy, a on nie jest w ogóle człowiekiem, lub jeśli nasza kultura nie zdecyduje się zmienić widzi rasę, a my po prostu tratujemy stereotypy). Niewiele zmagań będę nadal doświadczać, ponieważ wychowuję wielorasowego syna. Nie popełniaj błędów, te zmagania nie są w żaden sposób przypadkami, których bym nie chciał ". W rzeczywistości jestem dumny z mojego dziedzictwa i mam nadzieję, że mój syn dorasta, by pokochać fakt, że jest Portorykańczykiem 1/4. Chcę, żeby mówił po hiszpańsku bez zastanowienia i chcę, żeby jadł papa i mofongo, nie martwiąc się, jeśli ktoś myśli, że jest "obrzydliwy". Podczas gdy te zmagania są różne i mogą występować na wielu poziomach w zależności od wyjątkowych doświadczeń wszystkich, są bardzo realne.
Upewnienie się, że Twoje dziecko doświadcza odpowiednio obu (lub wszystkich) kultur
To jest coś, z czym borykam się niemal codziennie, ponieważ chcę, aby mój syn znał każdy aspekt jego cudownie złożonego dziedzictwa. Nie wyrosłem na wiele moich portorykańskich spuścizn (tak jak mój ojciec i matka żyli w świecie, w którym bycie "mieszaną rasą" nie było celebrowane, a nawet szczególnie akceptowane), więc spędziłem dużo czasu dorastające i dorosłe życie wracające do siebie z połową tego, co czyni mnie, mną.
Nie chcę, żeby mój syn czuł się zagubiony i chociaż jest Portorykańczykiem 1/4, chcę, żeby był dumny z tej części siebie. Chcę, żeby wiedział o kulturze portorykańskiej, docenił jego dziedzictwo i był wdzięczny za wszystko, co jego pradziadkowie znosili, aby zapewnić jego dziadkowi (i jego matce i jemu) lepsze życie. Na szczęście, po przeprowadzce do Nowego Jorku, znacznie łatwiej było znaleźć sposoby, aby doświadczyć i świętować, co to znaczy być Portorykańczykiem.
Ludzie słyszący mówią "Ale twój dzieciak nie patrzy ..." Jeśli ich kolor skóry nie "pasuje" do postrzegania danej osoby przez konkretną etniczność ...
Słyszałem: "Ale nie jesteś wystarczająco mroczny, by zostać Portorykańczykiem" całe moje życie, a mając zaledwie dwa lata, mój syn już to słyszy. Chociaż jestem świadomy, że moja postrzegana biel daje mi tak wiele przywilejów na tym świecie, jestem również smutna, że wybiela dużą część tego, kim jestem. Smutno mi, że nie pasuję do stereotypu, który ten kraj przywiązał do kultury portorykańskiej i ludzi, którzy ją stworzyli i nadal ją uprawiają. Niestety, ponieważ nie wyglądam jak Jennifer Lopez, nieustannie muszę zapewniać ludzi, że nie, nie jestem tylko "białą dziewczyną", ale tak naprawdę jestem Portorykańczykiem.
Mój syn będzie musiał stawić czoła temu częściej, zwłaszcza, że (w przeciwieństwie do mnie) ma bardzo białe nazwisko. Wziął swojego ojca, który jest cudowną europejską mieszanką kultur, więc mogę sobie wyobrazić, że mój syn poświęci trochę czasu, próbując przekonać ludzi (jeśli czuje, że warto jego czasu, który mam nadzieję, że nie), że to 1/4 portorykański.
... Lub zapytaj, co twoje dziecko "jest"
Nie słyszę tego bardzo często, ponieważ mój syn wygląda po prostu na biało. Po prostu wyglądam na białą. Ludzie automatycznie zakładają nasze grupy etniczne, ponieważ, no cóż, ten kraj ma pewne uprzedzenia, jeśli chodzi o ludzi i ich wygląd.
Wciąż jednak znam tylu przyjaciół z mieszanymi, ściganymi dziećmi, które słyszą coś tak poniżającego i nieuprzejme. Dzieciak to dzieciak to dziecko. Ich przynależność etniczna, choć jest bardzo ważną częścią, nie może i nie powinna zostać zmieniona na "co" lub "to". Nie.
Kiedy ich przyjaciele myślą, że pewne posiłki są "brutto"
Pamiętam, jak zapraszałem ludzi do mojego domu tylko po to, by niektórzy przyjaciele odwrócili nos od jedzenia, które mieliśmy na kolację. Lengua, arroz con gandules y lechón i pastelón wszystko sprawiło, że moi przyjaciele zaczęli się wzdrygać, i to było bolesne (jeśli nie, no wiecie, również trochę zabawne, bo wszystkie te potrawy są szalenie pyszne).
Mój syn jest za młody, żeby mieć przyjaciół na kolację, ale ten dzień nadejdzie i jestem pewien, że niektóre z tych dni będą wypełnione uniesionymi brwiami i przemienionymi nosami. Nie chcę, aby mój syn wstydził się swojej kultury lub pysznych potraw, które mu towarzyszą. Mam nadzieję, że podobnie jak ja, śmieje się i mówi swoim przyjaciołom, że "brakuje im" wspaniałego jedzenia, zamiast nalegać, żebym zrobił bardziej znany i powszechnie akceptowany posiłek.
Nazwiska. Nazwy rodzinne to wielka sprawa.
Podczas gdy mój syn wziął nazwisko swojego ojca, wciąż mam swoje (w końcu nie jesteśmy małżeństwem). Moje nazwisko jest znacznie trudniejsze do wymówienia niż jego, ale nazwiska rodowe są ważne, a mój syn ma silne imię, które przypomina wiele dziedzin, które czynią go tym, kim jest.
Nazwy rodzin są bardzo ważne w większości kultur hiszpańskich, w tym w kulturze portorykańskiej. Wiem, że mój syn nie będzie musiał się martwić, że każdy nauczyciel całkowicie wymazuje wymowę swojego nazwiska, ale zrobiłem to, gdy byłem w szkole i wiem, że może to być trochę zawstydzające (dzieci są wredne).
Jeden zestaw dziadków niezrozumiały inny zestaw ...
Rodzice mojej matki tak naprawdę nie rozumieli mojego ojca ani jego rodziców, a rodzice mojego partnera tak naprawdę nie rozumieją mnie ani mojej matki. Podczas gdy moja mama jest biała, małżeństwo z portorykańskim mężczyzną przez ponad dwadzieścia lat zmieniło ją, a ona przyjęła tak wiele części portorykańskiej kultury, próbując wychować swoje dzieci, aby zrozumieć połowę tego, kim są (i aby ją uczcić potem mąż za wszystko, kim jest).
Wiem, jak robić niektóre posiłki z powodu wysiłków mojej matki (i mojego ojca), a te posiłki mogą wydawać się dziwne dla ludzi, którzy nie są Portorykańczykami lub wychowali się wokół portorykańskich ludzi. To samo dotyczy pewnych wyborów kulturalnych, takich jak wybór rodziców do przekłuwania uszu ich córki, gdy są niemowlętami. Mój ojciec i matka przeszyli moje uszy, gdy miałem zaledwie kilka miesięcy, a rodzice mojej matki nie byli z tym w porządku. Jak w ogóle. Chociaż nie będę tego robić z żadną córką, którą mogę mieć lub nie, mógłbym zrozumieć, dlaczego rodzice mojego partnera również nie byliby w porządku. Różnice kulturowe są trudne do zrozumienia dla tak wielu osób, więc kiedy mieszasz rodziny, musi to być pewna pomyłka.
... Lub myśląc, że decyzje rodziców są "dziwne"
Dla mnie, osobiście, moje wybory rodzicielskie są krytykowane przez dziadków mojego syna z wielu powodów, a bardzo niewiele ma wspólnego z moim synem będącym 1/4 Portorykańczykiem. Przeważnie jest to różnica pokoleniowa (jak mój syn bawiący się lalkami lub ubrany na różowo lub nas śpiący).
Mimo to, słuchanie czegoś, co jest "dziwne" tylko dlatego, że jest częścią innej kultury, której ktoś nie doświadczył lub nie wychował, nigdy nie jest zabawne. Kiedy mieszasz kultury i grupy etniczne, aby stworzyć rodzinę, pewni ludzie prawdopodobnie zaczną myśleć, jak podnosić swoje dziecko jest "dziwne". No cóż. Mam na myśli, że jako tysiącletnia feministka matka, dostałbym to, niezależnie od tego.
Znajdowanie zabawek, książek i głównych programów telewizyjnych, które obejmują obie kultury
Media przeszły długą drogę pod względem różnorodności, ale wciąż ma przed sobą długą drogę. Czasami więc mój partner i ja walczymy o znalezienie zabawek, książek i programów telewizyjnych, które nie są całkowicie pobielone. Chcę, aby mój syn uczył się hiszpańskiego; Chcę, żeby widział różnych ludzi robiących różne rzeczy; Chcę, aby postrzegał różnorodność jako "normę", a nie coś "dziwnego". Chcę, aby doświadczył kompletnych, złożonych przedstawień kobiet i ludzi koloru, a nie jakiegoś kwintesencyjnego stereotypu rzuconego, ponieważ pisarze, reżyserzy i producenci są leniwi. Wiem, że to, na co jest narażony, nawet przy bardzo wczesnej zmianie, może zmienić jego postrzeganie nie tylko otaczającego go świata, ale samego siebie.
Odwiedzanie rodziny może być drogie
Ten jest dość cholernie oczywisty. Jeśli chcę zabrać mojego syna, aby odwiedził członków rodziny w Puerto Rico, będzie to kosztować nas całkiem niezłą sumkę. Yikes.
Nauczanie dzieci o sposobach, w których są uprzywilejowani i dyskryminowani, może być trudne
Szczerze mówiąc, nie sądzę, że pokazywanie i nauczanie mojego syna na wszystkie sposoby, że jest uprzywilejowany, będzie bardzo trudne. Nadal jednak nie chcę, aby te przywileje powstrzymywały go od wyrażania dumy z bycia portorykańczykiem. Mój syn będzie miał tyle przyznanych mu korzyści, ponieważ dla wielu nie wygląda on na Portorykańczyka. Osiągnąłem te same korzyści, a chociaż nie jest pomocne, aby ktoś na mnie spojrzał i automatycznie pomyślał "kobieta koloru", wybielono także, kim jestem jako człowiek i osoba. Nagle utknąłem w środku, nie "białe", aby być białe, ale nie "wystarczająco portorykańskie", aby można je było oglądać lub akceptować jako "prawdziwy" portorykański.
Mimo to, ważne jest, aby przyznać, że skorzystałem z ignorancji i założeń innych ludzi, a mój syn skorzysta na tak wiele z tych samych sposobów. Chcę, żeby wykorzystał tę korzyść do podniesienia zmarginalizowanych głosów i ludzi, którzy nie mają luksusu chowania się za postrzeganą bielą.
Ludzie przyjmują ciebie (lub twojego partnera) nie są "prawdziwymi" rodzicami Twojego dziecka
Ponownie, naprawdę nie muszę się martwić tym dozy, ponieważ mój syn wygląda na białego, a mój partner jest biały. Wciąż jednak znam tak wiele rodzin wielorasowych, które muszą siedzieć przez ludzi, zadających naprawdę, naprawdę niestosowne pytania, zakładając, że ktoś adoptował kogoś innego lub ktoś "podchodzi" do czyjegoś dziecka. Ugh.
To jest 2016, ludzie. Nie ma już "normalnej" dynamiki rodziny. Zamiast tego rodziny mają różne kształty, rozmiary i kolory. W końcu, najlepiej nie zakładać zbyt wiele.