Badania naukowe dowodzące szczepionek Przyczyna Autyzm nie jest powszechny
To wojna, która toczy się bez wyraźnego końca: rodzice, którzy chcą, aby ich dzieci były szczepione, a którzy czują się szczepieniami, powodują zaburzenia ze spektrum autyzmu. Przekonanie, że szczepionki są bezpośrednio związane z autyzmem, jest szeroko oparte na badaniach dr. Andrew Wakefielda, brytyjskiego naukowca, który opublikował badanie w 1998 roku. Ale jakie dokładnie były jego badania naukowe, które dowodzą, że szczepionki wywołują autyzm?
Okazuje się, że badanie to zostało zdyskredytowane. Znany brytyjski dziennik medyczny BMJ z 2011 roku stwierdził, że badanie dr Wakefielda było nie tylko fałszywe, ale także aktem "celowego oszustwa". Fiona Goodlee, która była redaktorem naczelnym BMJ w tamtym czasie, rozmawiała z CNN o wynikach badań medycznych.
Jedna rzecz to mieć złe badania, studia pełne błędów, a dla autorów to przyznać, że popełnili błędy. Ale w tym przypadku mamy zupełnie inny obraz tego, co wydaje się celową próbą wywołania wrażenia, że istniał związek poprzez fałszowanie danych.
Ograniczenia odkryć Wakefielda w jego studium z 1998 r. (Jego licencja medyczna została usunięta w 2010 r.) Wydawało się oczywiste od samego początku. Naukowcy obawiali się, że jego seria przypadków była zbyt mała i polegała zbyt mocno na "rodzicach przypomina i wierzy".
Dziennikarz Brian Deer po raz pierwszy zaczął przyglądać się badaniu Wakefielda (które pojawiło się w czasopiśmie medycznym Lancet ) w ramach dochodzenia Sunday Times w 2004 roku, obawiając się, że może wystąpić potencjalny konflikt interesów, ponieważ Wakefield był zaangażowany w proces sądowy przeciwko producentom MMR. szczepionka. Deer odkrył, że Wakefield celowo sfałszował informacje - w szczególności, że Wakefield odkrył, że istnieje "powiązanie czasowe" między szczepieniem MMR a pojawieniem się autyzmu. W 2010 r. Lancet wydrukował wycofanie wyników z Wakefielda, ale niestety uszkodzenie zostało zrobione. Badanie Wakefielda uderzyło rodziców tam, gdzie najbardziej bolało; zdrowie i bezpieczeństwo dziecka.
Odkąd badanie Wakefielda zostało zdyskredytowane, czy były jakieś inne badania naukowe, które potwierdzają związek między szczepionkami a ASD? Krótka odpowiedź brzmi: nie. Centrum Kontroli Chorób przeprowadziło wiele badań, w tym dziewięć badań od 2003 r., W których oceniano tiomersal ", oparty na rtęci środek konserwujący stosowany w celu zapobiegania zanieczyszczeniu wielodawkowych fiolek szczepionek." W badaniach tych stwierdzono, że nie ma związku między tiomersalem i ASD.
Wszyscy mamy wspólny cel. Chcemy, aby nasze dzieci były bezpieczne. A szczepionki chronią nasze dzieci przed szkodliwymi chorobami. Pomimo tego, co mogło zdyskredytować twoje badanie, możesz w to uwierzyć.