Moje zaskoczenie kochanie
Syn Rosalie, Nicholas: urodzony terminowo i doskonale zdrowy
członek Rosalie Fodor nie wiedział, że jest w ciąży - aż urodziła! Opowiedziała swoją historię Nicole Salinas.
Ta podróż dla naszego trzeciego dziecka zaczęła się dla nas w październiku 2009 r., Kiedy mój mąż i ja postanowiliśmy zaprzestać kontroli urodzeń. Szybko zdałem sobie sprawę, że moje cykle nie powracają do normy, tak jak poprzednio. Dwanaście miesięcy później począłem po raz pierwszy, ale straciłem go po pięciu tygodniach. To powtórzyło się kolejne cztery razy. W tym momencie postanowiłem skupić się bardziej na odchudzaniu, choć wciąż staram się zajść w ciążę.
W kwietniu 2012 roku zdecydowałem się na specjalistę ds. Płodności, który potwierdził moje podejrzenia dotyczące PCOS. Powiedziano mi, że moja waga jest przyczyną moich problemów i jeśli straciłbym dobrą kwotę, mam nadzieję, że będę mogła mieć dziecko. To stało się moim prawdziwym celem. Następnego maja moje ciało zaskoczyło mnie i wytworzyło bardzo nietypowy 28-dniowy cykl, ale potem nic nie było. Odkładałem to na skutki zespołu polikystycznego jajnika (PCOS).
Powiedziano mi, że moje okresy mogą się nie pojawiać przez jakiś czas, dopóki moja waga nie będzie pod kontrolą, a od lipca 2012 do dzisiaj udało mi się stracić 25 kg! Byłem bardzo zadowolony z moich wyników i czułem się lepiej niż przez długi czas. Nie miałem żadnych wskazań do ciąży, w przeciwieństwie do moich dwóch pierwszych, w których cierpiałem na poranne mdłości (ciężkie z moim drugim, które nie ustało aż do porodu), awersje do jedzenia lub obolałe piersi, które były większe. Byłem pełen energii i utraty wagi. Byłem przekonany, że z powodu wszystkich zmian, które wprowadziłem, nie trzeba będzie długo czekać, aż moje cykle powrócą.
Rosalie z synem MikołajemMinęły miesiące i czułem się świetnie. Codziennie robiłem ciężarki i ciężkie ćwiczenia. W listopadzie 2012 r. Zacząłem odczuwać to, co uważałem za bardzo złe bóle gazowe. Poszedłem do lekarza i powiedziano mi, że to najprawdopodobniej zespół jelita drażliwego (IBS), który najwyraźniej jest wspólny z PCOS. Myślałem, że to, co czułem, przypominało wczesne ruchy dziecka, ale uważałem, że jest hormonalne i prawdopodobnie spowodowane przez IBS, więc nie myślałem o tym.
Straciłem na wadze w tym samym czasie, gdy mój brzuch rósł i uważam, że właśnie dlatego nie wyglądałem tak, jakbym był w ciąży. Po prostu wyrównywał się. Wyglądałem na spuchniętego i myślałem, że to wszystko. Powiedziano mi, że może to być powszechne w przypadku hormonalnej nierównowagi PCOS.
Zacząłem mieć problemy z ciśnieniem w pęcherzu w ciągu ostatnich kilku miesięcy, które teraz, oczywiście, pochodziły od dziecka, ale lekarz powiedział mi, że to IBS, tak jak mi powiedziano, gdy pytałem o zgagę. Tak więc, z powodu braku prawdziwych symptomów i tego, co powiedzieli mi lekarze, byłem pewien, że nie mogę być w ciąży. Pod koniec mój mąż żartował, że moje wzdęcie sprawiło, że wyglądam w ciąży, co uważaliśmy za trochę ironiczne, ponieważ tak bardzo chcieliśmy dziecka. Z pewnością nie czułem się ciężko w ciąży, nie przez długi strzał! Nie miałem problemów ze snem, nawet siary, którą miałem w poprzednich ciążach.
Życie trwało normalnie i zauważyłem w pewnym momencie, że ruch zwolnił bardzo. Pomyślałem, że może IBS poprawia się i być może to był znak, że moje ciało reaguje na całą moją ciężką pracę, mając nadzieję, że mój cykl wkrótce powróci.
W niedzielę 10 marca o 2 nad ranem poczułem skurcze. To nie było nic niezwykłego i myślałem, że jest podłączony do PCOS. Około 8 rano zacząłem odczuwać łagodne bóle pleców i zdałem sobie sprawę, że krwawię. Byłem całkowicie przesiąknięty, co teraz uświadamiam sobie, że moje wody przeciekają. Bóle trwały przez cały dzień i pojawiały się w falach oddalonych o 10-20 minut. Sądziłem, że nadszedł mój okres, ponieważ powiedziano mi, że będzie bardzo źle, gdy w końcu nadejdzie z powodu tak długiego czasu między okresami.
Po południu musiałem oddychać przez bóle. Poszedłem na zakupy i musiałem przestać chodzić z każdym bólem. Przyszli i poszli, poszedłem i zrobiłem to, co musiałem między nimi zrobić, ciągle przeciekając. W niedzielę wieczorem nie mogłem się uspokoić, kładąc się i musiałem zmieniać pozycje. Nie zdawałem sobie sprawy, że w ogóle przypominają skurcze, wciąż myśląc, że to tylko okres z piekła.
O 5 rano w poniedziałek bóle stały się nieznośne i nie rozumiałem, dlaczego ulga w bólu nie działa. Nie spałem, a bóle stawały się coraz gorsze. Nie mogłem pojąć, dlaczego było tak źle. Miałem zabrać dzieci do szkoły tego ranka, ale zdałem sobie sprawę około godziny 7 rano, że nie było takiej możliwości. Na szczęście mój mąż był w domu i był w stanie je zorganizować tego ranka i zmusiłem się do wstania i pożegnania się z nimi. W tym momencie ledwo mogłem chodzić i oddychałem bardzo ciężko z powodu bólu. Mój mąż powiedział, że pójdzie po chemika, aby uzyskać coś silniejszego dla bólu.
Około 8:30 zaciągnąłem się do toalety i naprawdę bolało mnie siusiać z powodu nacisku. Powoli wlokłem się do łóżka i poczułem łzy od bólu, starając się zmienić pozycje tak bardzo, jak tylko mogłem, żeby było lepiej. To było nie do zniesienia. Zbyt mocno odczuwałem ból, aby zarejestrować to, co się dzieje, odliczając minuty, w których mój mąż mógł wrócić do domu z pewnym złagodzeniem bólu. Chciałem zrobić sobie upał, ale nie mogłem się ruszyć. Kiedy wrócił, poczułem ulgę. Wziąłem leki przeciwbólowe, które mi przyniósł, i poprosiłem, żeby dostarczył mi upał, który trochę pomógł, a środki przeciwbólowe nie zrobiły nic. Mój mąż zasugerował pójście do lekarza i powiedziałem, że jeśli nadal będę czuł się tak, następnego dnia, to zrobię.
Wtedy wszystko się zmieniło. Czułem, że muszę iść do toalety i się tam dostać. Próbowałem naciskać, ale nic nie nadchodziło. Uczucie było tak intensywne i nie chciało mu się odejść. Udało mi się wrócić do łóżka, wciąż z intensywnym uczuciem, że nie mam wyboru, z którym muszę iść. Więc popchnąłem.
Nagle poczułem coś w mojej bieliźnie i nastąpiło kolejne pchnięcie, całkowicie poza moją kontrolą i poczułem coś innego. Próbowałem wstać i kiedy spojrzałem w dół, zobaczyłem coś w nogach mojej bielizny. W pokoju było ciemno i nie miałem na sobie okularów, a to, co zobaczyłem, nie było tym, za co je uważałem. Było okrągłe i jak to się stało, usłyszałem cichy okrzyk. Krzyknąłem do mojego męża, który był w innym pokoju "Myślę, że właśnie urodziło się dziecko!", A on przybiegł, aby zobaczyć głowę. Powiedział mi, abym szybko padł na kolana, co zrobiłem, i wyszedł nasze dziecko, w jego czekające ramiona.
Pamiętam, mówiąc: "O mój Boże, będę na wieści!" I zapytałem, czy wygląda na pełny okres (nasza córka urodziła się w 34 tygodniu). Mój mąż miał łzy w oczach i byłem całkowicie niewiary, ale tak szczęśliwy. Powiedziałem mu, żeby zadzwonił po karetkę i rozmawiali z nim, co zrobić, aby dziecko było ciepłe. Wyglądał świetnie, był miły i różowy i ssał szczęśliwie na palcach.
To było około 20 minut przed przybyciem karetki. Gdy tylko to zrobili, sprawdzili nasze dziecko, zorganizowały mojego męża, by odciął przewód i sprawdził jego poziom cukru we krwi. Moja bielizna musiała zostać odcięta, aby umożliwić przecięcie sznurka. Wyszliśmy z domu do karetki i musiałem trzymać mojego wspaniałego chłopca. Tak właśnie wyobrażałem go sobie przez te wszystkie lata - idealne połączenie mojego syna i córki. Nazwaliśmy go Nicholas.
Mój mąż załatwił dla mnie kilka rzeczy i poszedł za nami do szpitala. Kiedy już się ustatkowałem, sprawdzili nas oboje właściwie i byli bardzo zadowoleni ze wszystkiego. Dostarczałem łożysko naturalnie, co było idealne. Położne uważają, że miał ponad 40 tygodni, ponieważ jego skóra łuszczyła się. Nicholas ważył 3280g i miał 51 cm długości z obwodem głowy 35, 5 cm. Jest moim najcięższym, najdłużej urodzonym dzieckiem i miał największą głowę z całej trójki!
Oczywiście, myślałem o tym, kiedy był poczęty! Mój ostatni cykl był w maju 2012 r. I nie próbowaliśmy już więcej. Zakładam, że owulowałem się około drugiego tygodnia czerwca. Wydaje mi się, że to był dobry moment, że owulowałem we właściwym momencie, aby pozwolić, aby ten cud się wydarzył. I jest absolutnym cudem. Nie mogę przestać myśleć o tych wszystkich rzeczach, które mogły pójść źle, ponieważ moje poprzednie ciąże były zaliczane do grupy wysokiego ryzyka; fakt, że sam przyszedł po dwóch indukach, jest czymś, za co jestem wdzięczny.
Wciąż jesteśmy w niewiary, ale on jest naprawdę niesamowity. Chcieliśmy go mieć najdłużej, a on jest idealnym dodatkiem do naszej rodziny.