Nauczyć się ufać Innej kobiecie z moimi dziećmi jest trudniejsze niż kiedykolwiek wyobrażałem sobie

Zawartość:

Rozwód sam w sobie jest bestią, której nauczysz się podbijać. Bez względu na to, jak rozwinie się twój rozwód, masz chwile, w których czujesz się tak, jakbyś nie przeżył, i chwile, kiedy nie zdawałeś sobie sprawy, jak jesteś zdolny. Jest tak wiele części rozwodu, że musisz rozdzielić, zbadać, ponownie zbadać i ponownie przeanalizować. Żądło wisi na chwilę, nawet po podpisaniu i wysłaniu dokumentów. Czuję się teraz, jakbym był pro w rozwodzie, przygotowany i świadomy tego, co czuje, i co to znaczy i czego się spodziewać. Wiem to, ponieważ jestem rozwiedziony. Niezależnie od tego, jak "czuję się", czuję się teraz, była jedna rzecz, na którą nigdy nie byłem naprawdę przygotowany: długotrwały związek mojego byłego męża ze swoim partnerem. Wiedziałem, że on się umawi, oczywiście, i wiedziałem (i mam nadzieję), że się zakochał, i chociaż poświęciłem trochę czasu na myślenie o wszystkim - w jaki sposób chcielibyśmy współdzielić; jak powiemy dzieciom; jak rozdzieliliśmy opiekę - tak naprawdę nie poświęcałem czasu na myślenie o innej kobiecie opiekującej się moimi dziećmi.

Mój były był ze swoim partnerem wystarczająco długo, bym się do tego przyzwyczaił, ale zmagam się z rolą, jaką będzie odgrywać w życiu dzieci. Ufam całkowicie mojemu byłemu, i dlatego chcę zaufać jego osądowi, z kim postanawia spędzić życie. Łatwiej jednak powiedzieć niż zrobić. Nie wiem, czy w pełni ufam jego partnerowi jako rodzicowi dla moich dzieci. O wiele łatwiej jest mi kochać i podziwiać mojego ex i udział w jego szczęściu, niż dla mnie kochać, podziwiać i być szczęśliwym dla kobiety, która będzie odgrywać podobną rolę do mojej w życiu moich dzieci, kiedy " po ich tacie. Szczerze mówiąc, myśl o tym napełnia mnie lękiem i pogardą. Absolutnie wiem, że możesz kochać dzieci, których nie urodziłeś, ale czuję poczucie własności nad moimi dziećmi, gdy słyszę o rzeczach, które zrobili z tatą i jego partnerem. Mój umysł natychmiast wraca do, urodziłem ciebie! To ja zostałem z tobą późno w nocy; zachwiał cię, gdy byłeś chory i nie mogłeś spać! Zabieram cię do szkoły; Robię twoje obiady!

Zliczam wszystkie sposoby, w jakie jestem ich mamą, ponieważ muszę wiedzieć, że nikt inny nie wypełni tej roli.

Mój były i ja mamy dobry związek rodzicielski, a jak mi wskazuje - często - nikt inny nie próbuje wypełnić mojej roli w życiu moich dzieci. I na pewno nie próbują mi tego odebrać. Zdaję sobie sprawę, że jestem zazdrosny, że istnieje potencjalna osoba, którą moje dzieci mogłyby preferować nade mną. Kiedykolwiek wybieram dzieci ze szkoły, moja córka zawsze nosi nową fryzurę, coś, co wygląda na skomplikowane, coś, czego nie jestem w stanie zrobić, i opowiada mi, jak partnerka jej ojca robiła włosy. Lubię to normalnie, ale czuję się trochę zgorzkniały. Pamiętam, jak moja mama splatała mi włosy, a proces ten nie jest ani krótki, ani łatwy. Jest to proces trwający godzinę (jeśli nie więcej), a to był wyjątkowy czas, który musiałem podzielić się z moją matką. To, że moja córka dzieli to doświadczenie z inną kobietą, która nie jest mną, jest rozdzierająca serce. Chociaż tak bardzo pragnę być szczęśliwa, że ​​ma stałą opiekę i matczyną figurę, kiedy nie jestem dostępna, nie jestem.

Liczę na to, że mój syn pozostanie oddany mnie i mnie samej, ale także mojemu partnerowi. Rozumiem podwójny standard, który stworzyłem i że robię wyjątki dla ludzi w moim własnym życiu, ale nie mogę nic na to poradzić. Jako ich matka, moje dzieci są moje. Pochodzili ode mnie. Ale jest to również sprzeczne ze wszystkim, w co wierzę.

Mój syn będzie stale ogłaszał partnerowi ojca, że ​​"nie jest jego matką". Część mnie cieszy, że czuje potrzebę bycia wobec mnie lojalnym, a ja w głębi duszy cieszę się, że to robi, ponieważ potwierdza moją rolę jako matki. Kiedy mój były i ja byliśmy na lunchu ostatnio, rozmawiałem o tym, jak nasz syn w końcu pozwolił mojemu partnerowi trzymać go; właściwie o niego prosząc. I mój ex wychowywał, że zauważył także, że nasz syn jest bardziej otwarty na swojego partnera. Myślę, że przewróciłem oczami. Liczę na to, że mój syn pozostanie oddany mnie i mnie samej, ale także mojemu partnerowi. Rozumiem podwójny standard, który stworzyłem i że robię wyjątki dla ludzi w moim własnym życiu, ale nie mogę nic na to poradzić. Jako ich matka, moje dzieci są moje. Pochodzili ode mnie. Ale to też jest sprzeczne ze wszystkim, w co wierzę. Uwielbiam to, że moje dzieci są kochane i że są otoczone przez dorosłych, którzy mogą być tam dla nich, gdy ich rodzice nie są, ale myśl o tym, że ktoś daje moim dzieciom to , czym jestem sam. Powinien dostarczyć mi twardą, gorzką pigułkę, którą powinienem przełknąć.

Mimo że chciałem móc bez problemu żyć "doskonałym rozwodem", zdaję sobie sprawę, że nie mogę. Ten rodzaj doskonałości nie istnieje. Nie dla mnie i nie jestem pewien dla nikogo innego. Bardzo trudno jest ślepo zaufać innej kobiecie z moimi dziećmi. Zamiast tego muszę codziennie pracować nad tym.

Fakt, że jestem w otwartym związku, spowodował dla mnie wiele przydatnych lekcji. Pomogło mi to zrozumieć, jak całkowicie kogoś kochać, jednocześnie kochając innych ludzi. Moje dzieci, jak się dowiedziałem, nie widzą swoich przybranych rodziców w taki sam sposób, w jaki widzą swojego ojca i mnie. Znają różnicę, nigdy nie usłyszawszy. Widzą w nich ludzi, którzy mają znaczenie, którzy mają wartość i którzy kochają ich tak samo, jak ich mama i tata. A w zamian kochają i ufają obojgu tym nowym dorosłym w ich życiu. Staram się o tym pamiętać i naśladować ich zaufanie i miłość. Są chwile, w których wychowuję partnera mojego byłego męża z dziećmi, abyśmy mogli porozmawiać o tym, dlaczego ją lubimy i doceniamy. Pomaga mi to w głębszym docenieniu jej, a także pokazuje moim dzieciom, że uwielbiam to, jak je kocha i pomaga nam się nimi zaopiekować.

Tak bardzo pragnę szanować i doceniać drugą kobietę, która odgrywa tak ważną rolę w życiu moich dzieci. Mogę jej nie kochać w ten sam sposób, w jaki robią to moje dzieci, albo mój ex, ale uwielbiam to, że była gotowa się im pokazać.

Na początku było to trudne, ale codziennie robi się trochę łatwiejsze. Jesteśmy teraz w punkcie, w którym nie zawijam zazdrości o moje dzieci, które obsypują ją pochwałami, kiedy to tylko nasza trójka spędza razem czas. Oczywiście wciąż mam momenty, w których przewracam oczami i wydaje dramatyczne dźwięki, gdy rozmawiam z moim byłym o niej. Ale tak bardzo pragnę szanować i doceniać drugą kobietę, która odgrywa tak ważną rolę w życiu moich dzieci. Mogę jej nie kochać w ten sam sposób, w jaki robią to moje dzieci, albo mój ex, ale uwielbiam to, że była gotowa się im pokazać. W środku nocy. Do wydarzeń szkolnych. Aby podnieść dzieci, jeśli nie mogę. Aby je obejrzeć, jeśli nie mogę.

Nigdy nie byłem ojczymem ani nie umawiałem się z kimś poważnie z dziećmi, więc nie mogę mówić z tej perspektywy. Nie mogę sobie wyobrazić, że łatwo jest wiedzieć, że kiedy angażujesz się w opiekę nad osobą z dziećmi, nie tylko je kochasz, ale także ich dzieci i być może były poprzednik związku. Chcę uszanować jej podróż i chcę dać jej uznanie i dzięki, gdzie i kiedy to się stanie. Życie moich dzieci jest pełniejsze i szczęśliwsze, ponieważ jest jej częścią. Moje życie jest lepsze, wiedząc, że moje dzieci otrzymują miłość matki (nawet jeśli to nie ode mnie), kiedy nie mogę być z nimi. Moje dzieci są niesamowicie szczęśliwe. Prawda, ja też.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼