Walka z depresją poporodową z pozytywnym nastawieniem i silną wolą dla Twojego dziecka i Ciebie
Ten mały pakunek radości właśnie dotarł do naszego domu
i było szczęście, podekscytowanie i chęć powitania tej maleńkiej duszy. Cały dom był udekorowany różowymi balonikami i chodziłem trzymając ją w stronę bramy z muzyką w tle "Mere ghar ayi ik nanhi pari"
Nigdy w życiu nie wyobrażałem sobie tej ilości szczęścia
wszystko szło dobrze, dopóki nie wszedłem do mojego pokoju.
W głębi duszy coś wypychało mnie z tej radosnej chwili.
Trzymanie jej wydawało się ogromną odpowiedzialnością ... czas mijał z jej płaczem i sesjami karmienia ... i nagle znalazłem się płacząc bez żadnego odpowiedniego powodu!
Moja teściowa spała ze mną przez miesiąc. Przez cały dzień czułem samotność w pokoju, nie mając nic do roboty.
Chciałem mojego męża u boku, chciałem z nim porozmawiać. Ale kiedy tylko przyszedł, po prostu płakałem, płakałem podczas jedzenia posiłków, karmiąc ją podczas snu.
Byłem roztrzęsiony, moja teściowa była napięta co do tego, co mi się przydarzyło. Mój mąż przyszedł, pocieszył mnie, że wkrótce dorośnie, aby zrozumienie i czas przeminie.
Ale powodem było coś innego. Płakałbym przez telefon, gdy mama dzwonił, po prostu zacząłem nienawidzić swojego życia, siebie i niestety czasami dziecko