Metoda snu "Cry It Out" nie jest szkodliwa dla dzieci, potwierdza nowe badanie

Zawartość:

Kiedy moja córka miała zaledwie kilka miesięcy, mój mąż i ja sprawdzili wyrażenie "trening snu". Przeczytaliśmy o "podejściu bez łez". Przestudiowaliśmy metodę Karpa i metodę Fadinga, ale pomimo tego, że chciałem być przywiązany - pomimo tego, że chciałem ją rozpieszczać i pocieszyć - postanowiliśmy spróbować techniki "krzyknij ją". (Drogi Boże, było dużo łez, było dużo płaczu, nie tylko z jej łóżeczka, ale ode mnie - ponieważ czułem, że robię nieodwracalną krzywdę.) Dobra wiadomość jest obecnie naukowcy uważają, że metoda "płaczu" nie szkodzi dzieciom. W rzeczywistości, zgodnie z nowym badaniem, wołanie go nie powoduje u dzieci problemów emocjonalnych, behawioralnych lub problemów związanych z przywiązaniem rodziców, a mówiąc krótko, płacz nie spowoduje żadnych długotrwałych zniszczeń.

Badanie, które wyszło z Flinders University w Australii, przetestowało zarówno metodę płaczu, jak i inną powszechnie stosowaną metodę snu u grupy 43 niemowląt. Obie metody skutecznie pomogły dzieciom zasnąć; jednak według głównego autora badania, Michaela Gradisara, metoda "płacz" nie tylko pozwoliła dzieciom spać, ale pomógł im zasnąć, zgodnie z danymi opublikowanymi w USA Today .

Oba zabiegi pomogły dzieciom szybciej zasnąć. Jednak stopniowe wymieranie [zwane też metodą "płaczu"] było lepsze w zmniejszaniu liczby razy obudzonych w nocy, jak również czasu spędzanego na jawie w nocy.

Co więcej, podejście "płacz" to nie kładło nacisku na niemowlęta bardziej niż na "łagodniejszą" metodę, a Gradisar uważa, że ​​dzieje się tak dlatego, że zarówno rodzice, jak i ich dzieci rzadziej wpadają w "pułapkę zachowania przymusu" lub wzorzec w które dzieci są nagradzane za ich płacz, zgodnie z USA Today:

Jest to szczególnie ważne, gdy rodzic reaguje szybko po tym, jak dziecko płacze. Rezultatem jest to, że dziecko częściej płacze, co zakłóca sen zarówno siebie jak i ich rodziców.

Dla tych, którzy nie wiedzą, co to jest metoda "płaczu", jest to w zasadzie podejście do treningu snu, które według BabyCenter zachęca rodziców, aby położyli się spać, a następnie niech płaczą przez krótki czas. Po upływie określonego czasu rodzice mogą wejść do pokoju i pocieszyć swoje dziecko; jednak nie powinni ich odbierać i po kilku minutach powinni opuścić pomieszczenie, odczekać jeszcze kilka minut, a następnie ponownie rozpocząć cały proces.

(Jako mama, która to zrobiła, mogę powiedzieć, że czekanie jest najgorsze, ale po kilku dniach wybuchy ucichły, mniej chodziłem w jej pokoju i każdego wieczora kładła się spać wcześniej.)

Ważne jest, aby pamiętać, że nie jest to pierwsze badanie tego rodzaju. W 2012 r. Amerykańska Akademia Pediatrii opublikowała podobne badanie snu dla niemowląt i stwierdziła, że ​​nie tylko dzieci, których rodzice pozwolili im płakać, nie odczuwają żadnych szkodliwych skutków krótkoterminowych, ale także nie wykazały skutków żadnego z nich. długoterminowe negatywne skutki pięć lat później. Zarówno niemowlęta, jak i rodzice mogą odpocząć trochę łatwiej - nawet jeśli oboje wylewią najpierw kilka łez.

Poprzedni Artykuł Następny Artykuł

Zalecenia Dla Moms.‼