9 rzeczy, które ludzie mówią do pracujących matek, które nie mówią do SAH Moms
Nie żałuję, że jestem pracującym rodzicem, ale zdecydowanie życzyłem sobie, abyśmy mieli bardziej rozwiniętą kulturę pracy, która obejmowała płynność pracy i życia. Kocham to, co robię, i ciężko pracowałem, aby kultywować moje zawodowe życie, ale nienawidzę czuć się, jakbym tęsknił za życiem moich dzieci i naprawdę nienawidzę, gdy ludzie mi o tym przypominają. Ponieważ cała ta "płynność pracy i życia" musi się jeszcze zakorzenić w naszej kulturze, istnieją rzeczy, które ludzie mówią matkom pracującym, że nie mówią do matek SAH, i to jest najgorsze, aby być na odbiorczym końcu niekończący się sąd, wstyd i te nieznośne uniesione brwi.
Oczywiście, jest (na szczęście) bardziej powszechne teraz, niż, powiedzmy, w pokoleniu mojej mamy, gdy pyta się kobietę: "Co robisz w pracy?" Jestem winny używania tego domyślnego ustawienia rozmowy podczas poznawania ktoś, jako że zakładam, że wszyscy pracują. Być może nie jest to najlepsze założenie, ale znowu jest to niesamowite, że zbiorowe "my" nie wyklucza kobiet z tego założenia tylko dlatego, że ich kobiety, a zwłaszcza dlatego, że są (lub zdarzają się) matkami. Dodaj fakt, że jest więcej ojców z domu ojczystego niż kiedykolwiek wcześniej i nie możesz pomóc, ale z optymizmem zakładasz, że społeczeństwo wkracza w kierunku miejsca, które w końcu spełni ambicje zawodowe matek pracujących z krajowym wsparciem, którego potrzebujemy, aby odnieść taki sam sukces, jak nasi współpracujący z tatą.
Z drugiej strony, jeśli jesteś pracującą mamą, jesteś zobowiązany do tych 9 frustrujących i niedorzecznych rzeczy raz lub dwa, więc nie dziw się, jeśli ten krótkotrwały optymizm wyjdzie z przysłowiowego okna w ciągu kilku sekund .
"Musisz być wykończony"
Właściwie jestem w większości zrelaksowany w pracy. W końcu siedzę przez większą część dnia, nie próbuję odkurzyć krnąbrnych Cheerios, zanim zostaną zmiażdżone na dywanie, i nikt nie wyrzuci na moją koszulkę płynów ustrojowych (no cóż, poza sporadycznym, dość okropnym metrem jazda). Jestem zmęczona, jasne, każda matka jest dość przerażona.
"Czy tęsknisz za domem z dzieckiem?"
Chodzi ci o to, że tęsknię za pierwszymi, pozbawionymi snu, trzema miesiącami żeglugi z noworodkiem, podczas jazdy na falach hormonalnej huśtawki po porodzie? Szczerze, tak, trochę. Ale lubię też pracować, czasami nie opuszczam domu z moim dzieckiem. To przychodzi i odchodzi, jak prawie każda inna emocja, której doświadczamy jako ludzie.
"Czy myślisz, że będziesz chciał pracować w niepełnym wymiarze godzin?"
Jestem pewien, że mamie w domu, w domu, też to słyszę, ale jako pracujący rodzic, nie lubię słuchać, jak ktoś mówi tak, jakbyśmy wszyscy mieli całkowitą elastyczność w stosunku do naszych harmonogramów. Tak, ja (osobiście) chcę zmniejszyć moje godziny pracy, ale to oznaczałoby obniżenie zarobków, a także spowolniłoby moją karierę zawodową. Widziałem już osoby, które nie brały 12 tygodni urlopu macierzyńskiego (dwa razy) odrzucają mnie na ścieżce kariery. I chociaż moje rodzinne państwo w Nowym Jorku zaczyna osiągać znaczny postęp w zakresie płatnego urlopu i elastycznego czasu pracy, nie zmieni to faktu, że jeśli będę pracował w niepełnym wymiarze godzin, będziemy musieli poświęcić się, po prostu nie chcę rób teraz. Nie jestem materialistką, ale lubię wysyłać moje dziecko do ukochanej klasy tanecznej.
A potem, oczywiście, jest mnóstwo kobiet, które po prostu nie chcą ograniczać liczby godzin pracy, ponieważ lubią pracować na pełen etat. Tak więc, po prostu przestańmy zakładać, że praca w niepełnym wymiarze godzin jest opcją, którą mają kobiety, lub marzą o tym.
"Czy możesz przyjść na dzień kariery?"
Czemu nie poprosić o to mamie w domu? Może nie pracuje obecnie poza domem, ale prawdopodobnie ma ogromne doświadczenie, o którym nikt nie pyta. Co do mnie i dnia kariery? Co powiesz na trzymanie go w czasie, kiedy nie muszę przegapić pracy, aby wziąć udział? Och, ironia!
"Prawdopodobnie nie masz żadnego wolnego czasu, Huh?"
To prawda, prawdopodobnie nie mam tyle czasu, aby dołączyć do klubu książki, PTA lub jakiejś innej społecznej ekstrawagancji, ponieważ muszę być hardkor o moich priorytetach. Ale mam czas na jedną wycieczkę szkolną na rok, na dziecko, i odwalam pracę rano w ich corocznym festiwalu tańca. W pewnym sensie mam czas na wszystko, to zwykle wszystko, co jest dla mnie ważne.
I szczerze mówiąc, nie zakładajcie, że ponieważ jestem pracującą matką, nie jestem też w stanie znaleźć czasu. Daj mi opcje przed odebraniem mnie ze względu na napięty harmonogram.
"Więc jesteś rodzicem?"
Moi rodzice oglądają nasze dzieci w czwartki, czyli wtedy, gdy moja córka ma lekcje baletu. Pewnego dnia wziąłem dzień wolny od pracy na konferencje z rodzicami i nauczycielami, więc byłem szczęśliwy, że mogę poprowadzić ją na lekcję tańca tego popołudnia i rzucić okiem na jej lekcję. Recepcjonistka, która nie miała pojęcia, kim jestem, zbeształa mnie za wtłoczenie mojej twarzy w okno obserwacyjne, dopóki nie przedstawiłem się jako mama. Nadal wyglądała sceptycznie.
"Musi być miła pomoc"
Nie podoba mi się pomysł, że tylko dlatego, że pracuję poza domem, wyrzucam pieniądze na moje problemy i nie mam do czynienia z walkami rodzicielskimi, z którymi mamy do czynienia z mamami z domu. Moja rodzina ma ograniczony budżet, jak każdy inny, i mam do czynienia z problemami związanymi z wychowywaniem, tak jak wszyscy inni.
"Po prostu nie możesz odnosić się do tych pełnoetatowych rodziców"
Przede wszystkim dlatego, że idę do pracy, nie oznacza, że jestem rodzicem w niepełnym wymiarze godzin. Szczerze mówiąc, co to ma znaczyć? To nie tak, że przestaję być moją mamą dzieci, kiedy wejdę do biura. Więc, wiesz, cicho.
Po drugie, bardziej nie mogę się do tego odnieść, to pragnienie bycia rodzicem pozostającym w domu. Szczerze mówiąc, nie jestem wykluczony z tego koncertu. Opieram się na nauczycielach i opiekunach oraz rodzicach innych dzieci i trzymam się tego, że liczy się "jakość", a nie "ilość" czasu, który spędzam z moimi dziećmi. Jednak wypełnianie całego dnia rodziców w maleńkich oknach czasu, które mam z nimi w ciągu tygodnia, jest (prawdopodobnie) równie stresujące jak spędzanie całego dnia, każdego dnia, z moimi dziećmi.
W ten sposób myślę, że bardzo dobrze łączę się z mamami w domu, które zdecydowanie nie są odporne na stres rodzicielski. Wszyscy martwimy się, w jaki sposób nasze wybory wpływają na nasze dzieci. Wszyscy wiemy także, co jest najlepsze dla naszych rodzin, i że nie ma jednej uniwersalnej opcji. Moja córka opisuje wizję jej dorosłego życia; ma rodzinę i karierę (i wysokie obcasy) i jest szczęśliwa. Domyślam się, że jestem dla niej pracującą mamą.